Demonstracja przed willą Lecha Wałęsy

Niezależna Gazeta Obywatelska1

bolek1-2015-300x2253 czerwca przed willą Lecha Wałęsy w Gdańsku-Oliwie odbyła się patriotyczna demonstracja, związana z 23. rocznicą obalenia rządu Jana Olszewskiego przez układ okrągłostołowy. Organizatorem protestu była Liga Obrony Suwerenności.

4 czerwca jest szczególną datą dla obozu władzy skupionego wokół Platformy Obywatelskiej. Tego dnia 26 lat temu odbyły się pierwsze „częściowo wolne” wybory, które były efektem porozumienia zawartego przy Okrągłym Stole między komunistami a koncesjonowaną opozycją. W nomenklaturze pseudoelit III RP fakt ten uchodzi za symbol transformacji ustrojowej i rzekomego odzyskania przez Polskę wolności. Każda rocznica tego „święta” odbywa się w cieniu innego wydarzenia, znanego w naszej historii pod nazwą „Nocnej Zmiany”. W nocy z 3 na 4 czerwca 1992 roku postPRL-owski establishment, w obliczu lustracji, w kooperacji z ówczesnym prezydentem Lechem Wałęsą odsunął od władzy premiera Jana Olszewskiego.

Liga Obrony Suwerenności wraz z innymi organizacjami o profilu patriotycznym, od wielu lat organizuje protesty przed domem Wałęsy w Gdańsku, aby przypomnieć Polakom o tym haniebnym występku byłego prezydenta i komunistycznej kliki, którego konsekwencje okazały się zgubne dla odradzającej się polskiej demokracji. Manifestacja odbyła się również w tym roku, przy wsparciu miejscowych struktur Prawa i Sprawiedliwości, klubu „Gazety Polskiej” i osób współtworzących ruch społeczny Pawła Kukiza.

Protest rozpoczął się o godz. 12.00 przemówieniem Przewodniczącego LOS Wojciecha Podjackiego, który w półgodzinnym, niezwykle ekspresyjnym wystąpieniu poruszył nurtujące Polaków kwestie z bieżącego życia społeczno-politycznego. Na wstępie Wojciech Podjacki odniósł się do aspektu historycznego wspomnianych wydarzeń, mówiąc że:

Jest to haniebna data w historii III Rzeczypospolitej i w przeszłości Lecha Wałęsy. Tak naprawdę dzięki temu, że był on filarem „Okrągłego Stołu”, zmowy w „Magdalence” i dokonał „Nocnej Zmiany” w 1992 roku, mamy dzisiaj do czynienia z „układem zamkniętym” w Polsce. Rządzą w nim kolesie, postkomuniści i dawni styropianowi kombatanci. Oni rozdają karty, oni między siebie dzielą wszystko, a naród pozostawiają w nędzy, upodleniu i beznadziei. (…) To jest taka opcja, która służy wszystkim dookoła, tylko nie polskiemu społeczeństwu.

Następnie lider LOS poruszył temat możliwego uformowania się rządów patriotycznych po jesiennych wyborach parlamentarnych:

Wreszcie Polacy oprzytomnieli, przestali bać się możliwości dojścia do władzy ludzi z poza systemu, którzy będą aresztować o 6.00 rano i wyprowadzać w kajdankach. Żaden Polak nie powinien oczekiwać niczego złego po rządach patriotycznych, które na jesieni najprawdopodobniej powstaną. Bać się powinni tylko złodzieje, kanciarze i szubrawcy. I nie dlatego, że ktoś ich będzie mordował czy wieszał, tylko dlatego, że patrioci zyskają dostęp do informacji o ich przestępstwach, nadużyciach, o tym wszystkim co kosztem Narodu Polskiego robili dla siebie – i będziemy mogli wtedy ich rozliczyć.

Podjacki mówił także o konieczności zmiany sposobu prowadzenia polityki oraz skrytykował nowy twór polityczny, powstały pod egidą Ryszarda Petru i Leszka Balcerowicza:

Naród oczekuje zmiany polityki. Po pierwsze – musi być ona bardziej prospołeczna, ludzka. Platforma była antyobywatelska. My musimy mieć odpowiednią wrażliwość społeczną na te wszystkie potrzeby, którymi naród żyje. Gdyby nie 2,5 milionowa plaga emigracji, gdyby ci ludzie wrócili nagle do Polski, to przewrót dokonałby się już dawno, ponieważ oni nie są w stanie znieść rządów PO i obszarników z PSL-u. (…) Wszystko jest lepsze od tego, co jest teraz. Bo to co jest teraz służy tylko konserwacji tego systemu. I niech nie zamydlą nam oczu ci, którzy powołują nowe partie sytych i zadowolonych ludzi – pan Petru i Balcerowicz, który za nim stoi. Oni nie reprezentują narodu. W tym wypadku zgadzam się z Leszkiem Millerem, który jest już na dnie politycznym – ci panowie reprezentują interesy banków, a nie przeciętnego obywatela.

pr7-2015-4tablica2Kolejnym punktem wystąpienia była sytuacja na rynku mieszkaniowym, gdzie Przewodniczący LOS wysunął tezę, że rządy PO i PSL-u służą interesom bankierów i bogatych inwestorów, a nie zwykłych Polaków:

W Polsce musi być praca dla Polaków. Młody człowiek nie może zaciągać kredytów na samym starcie. Trzeba budować tanie mieszkania, które będzie można wynajmować za kilkaset złotych miesięcznie i dzięki temu będzie można założyć rodzinę, mieć dzieci i normalnie żyć. Obecny rząd sprzyja tylko developerom i bankom, którzy się na nas bogacą. Dzisiaj człowiek po 30-stu, czy 40-stu latach spłaca nie jedno, a dwa, trzy mieszkania. To jest cena demokracji i wolności? Dzisiaj własność to wolność, a jaka to własność, jeśli wszystko jest w łapach banków. Jeśli ktoś nie wierzy, to niech spojrzy na rzeczywistość hiszpańską – miliony mieszkań do wzięcia, ludzie nie mogą spłacić kredytów, ponad 20% bezrobocia (wśród młodych 50%). Jeszcze niedawno Donald Tusk miał czelność porównywać nas nie tylko do Irlandii, ale także do Hiszpanii. Jeśli taka przyszłość ma nas czekać, to ja dziękuję bardzo. Tylko, że za rządów tych ludzi inna przyszłość nas czekać nie może – bo oni nie mają żadnej wizji i koncepcji.

Wojciech Podjacki wspomniał również o symbolicznym znaczeniu postaci Lecha Wałęsy dla rządzącej koalicji:

Polska jest republiką, ale nie powinna być republiką bananową. Dlatego czas pognać precz tą „elitkę”, która rządzi nami od lat. Czas najwyższy, żeby zrobić tu porządek w imieniu narodu i dla narodu. Lech Wałęsa jest częścią tego układu. Kiedy coś idzie nie po myśli „elitki”, to wyciągają go jak królika z kapelusza i lży Andrzeja Dudę, Pawła Kukiza lub każdego innego, kto występuje przeciwko układowi. I dlatego my tu jesteśmy. Bo Lech Wałęsa to ojciec chrzestny tej mafii, która się założyła w Polsce. Oni muszą wiedzieć, że my wiemy, gdzie oni mieszkają i jeśli dalej będą pluć narodowi w twarz i uczestniczyć w procederze ograbiania go, to my do nich przyjdziemy w majestacie prawa i rozliczymy.

więcej http://lospolski.pl/?p=4221&page=2

  1. Irena
    | ID: 0d945341 | #1

    Umarł Jaruzelski, wiec pod jego domem nie będą się odbywały demonstracje.Cóż, mamy Walęse, tylko dom zmieniamy i protestujemy, niestety, przykro, ale sobie zasłużył w rozmaity sposób.

Komentarze są zamknięte