Interpelacja posła Jakiego wzruszy niemoc wymiaru sprawiedliwości w sprawie krzywdzonych dzieci?

Redaktor2

jakiPo wystąpieniu słupskiego posła Zbigniewa Konwińskiego do ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego w sprawie Romana Habraszewskiego, który protestuje pod katowickim Sądem Okręgowym w sprawie realizowania kontaktów z dziećmi, z interpelacją poselską do szefa tego resortu wystąpił również opolski poseł i rzecznik prasowy Solidarnej Polski Patryk Jaki.

Na interpelację odpowiedź musi być udzielona w terminie 21 dni i jest możliwe przeprowadzenie nad nią debaty parlamentarnej. Warto dodać, że nad tą sprawą oraz kwestiami kontaktów dzieci z obojgiem rodziców w czasie trwania sporu rodzinnego (np. rozwód) pochyli się również Parlamentarny Zespół ds. Dzieci.

Czasem determinacja przy rozwiązaniu problemu jest potrzebna

Od blisko miesiąca pod Sądem Okręgowym w Katowicach trwa protest pana Romana Habraszewskiego, domagającego się wykonywania postanowienia sądu, który w czasie sprawy rozwodowej przyznał mu prawo do kontaktów z małoletnimi dziećmi. Mimo to od pięciu miesięcy matka ukrywa dzieci przed ojcem. Dodatkowo zdaniem  pana Habraszewskiego jest on celowo pomawiany przez matkę dzieci o fizyczną przemoc, a nawet pedofilię po to, aby mogła ona uzasadnić odseparowanie dzieci od ojca – pisze w swojej interpelacji opolski poseł.

Poseł Jaki przypomina, że „(…) uniemożliwianie kontaktu z dziećmi i traktowanie ich jak karty przetargowej w sprawie rozwodowej stoi w jaskrawej sprzeczności ze zbiorem zasad ujętych w Konwencji o prawach dziecka – przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 20 listopada 1989 r. i ratyfikowanej przez Polskę 7 czerwca 1991 roku (np. poszanowania praw i odpowiedzialności obojga rodziców, pomocy państwa). Z informacji Rzecznika Praw Dziecka wynika, że w 2012 roku podjął on 24 955 spraw związanych z utrudnianiem kontaktów rodziców z dziećmi (…)”.

Poseł partii byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry chce aby minister sprawiedliwości Marek Biernacki przedstawił perspektywę czasową stworzenia skutecznego systemu zapewniający dzieciom nieskrępowany kontakt z obojgiem rodziców w czasie i po rozpoznaniu danej sprawy rodzinnej. Poseł Jaki chce też poznać szacunek ilości spraw sądowych, w których podnoszony jest problem celowego separowania dzieci od rodziców nie mających ograniczonych praw rodzicielskich oraz to jakie są te proporcje w odniesieniu do rodziców obojga płci.

Sprawy do rozwiązania mogą budować porozumienie

Protest Romana Habraszewskiego pokazuje, że politycy z różnych opcji czasem dostrzegają ważne problemy społeczne ponad bieżącymi podziałami. Warto odnotować, że młody opolski polityk podjął interwencję w interesie nie tylko jednostkowym … ale – jak się wydaje – w trosce o tysiące dzieci, które cierpią w związku z masowym i przedmiotowym ich traktowaniem w sporach między rodzicami pozostającymi w konflikcie.

Warto zastanowić się niemiecki Jugendamt czy norweski Barnevernet – instytucje powołane, aby m.in. sprawować opieką nad dziećmi – krytykowane w Polsce za surowość … równie beztrosko pozostawiłyby pozaprawny i wymuszony brak kontaktu z rodzicem na łasce „chciejstwa” sądów, policji czy ośrodków pomocy społecznej? Raczej wątpliwe!

(pac), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej

ngo-BB-270x123

  1. sąd antyrodzinny
    | ID: c81b4055 | #1

    Dziękuje panu Posłowi. W imieniu swoich dzieci, które są w podobnej sytuacji jak dzieci pana Romana….

  2. Rodzic drugiej kategorii
    | ID: 6acefada | #2

    Apel o zmianę Konstytucji z zapisem: „Stosuje się dyskryminację płci, gdyż kobieta jest tą piękną delikatną osobą, która męczy się, aby urodzić dzieci, więc dzieci należą do kobiet. Prawo ogranicza rolę mężczyzny do: dawania plemników, jeśli kobieta kierując się instynktem natury chce urodzić dzieci, i płacenia alimentów, aby kobieta mogła potem w spokoju wychować te dzieci, bawiąc się na oczach dzieci z dowolną ilością kochanków. Rola kochanków kobiety jest ważniejsza, bo skoro wybrała sobie kochanka, to znaczy, że poprzedni facet nie staną na wysokości zadania! Prawo polskie dba o to, aby ojciec biologiczny miał jak najmniejszy wpływ na wychowanie swoich dzieci. A to wszystko „dla dobra dzieci”. Proszę na poparcie posłów w tej sprawie zmiany konstytucji RP. Dziękuję z góry! Z poważaniem „obywatel drugiej kategorii”

Komentarze są zamknięte