Działaniem upamiętnijmy śp. Janusza Rożka!

Redaktor1
Śp. Janusz Rożek (18.12.1921-4.07.2013)

Śp. Janusz Rożek (18.12.1921-4.07.2013)

Niedawno „Fakt” poinformował, że utrzymanie zbrodniarza Wojciecha Jaruzelskiego kosztuje podatników ponad 2 mln rocznie. Tymczasem przez wiele lat o zadośćuczynienie zabiegał nestor lubelskiej opozycji Janusz Rożek. Nie doczekał sprawiedliwości. Zmarł 4 lipca. Dokładnie w 24. rocznicę pikiety KPN przed gmachem polskiego parlamentu w sprawie sprzeciwu wobec wybrania Jaruzelskiego na prezydenta PRL.

Taka przypadkowa i smutna zbieżność. Janusz Rożek był posłem z ramienia Komitetu Obywatelskiego z okręgu Lubartów. To m.in. on złożył interpelację poselską nr 1, która dotyczyła pobicia przez aparat represji PRL tych, którzy nie chcieli honorowania komunistycznych zbrodniarzy.
Był on rozpracowywany przez komunę nawet w czasie, gdy pełnił mandat poselski aż do 3 sierpnia 1989 r. przez Wydział III/IIIA Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Lublinie/RUSW w Łęcznej w ramach SOR kryptonim „Rolnik”.

Próżno szukać dziś na stronie internetowej Sejmu RP kondolencji, jakiejś formy przypomnienia o Zmarłym. Jedynie senator Henryk Górski przypomniał zasługi śp. Janusza Rożka w oświadczeniu w czasie ostatniego posiedzenia Senatu RP. Jeden na 560 parlamentarzystów!

Za późno?

Wbrew art. 2 i 19 Konstytucji RP „wymiar sprawiedliwości” III RP swoimi decyzjami pluł śp. Januszowi Rożkowi w twarz. Ten „niezawisły” wymiar sprawiedliwości wzniesiony na jego własnych barkach. Jednego z milionów walczących o niepodległość!

W styczniu na łamach wPolityce.pl opublikowano mój tekst, pt. „Co nie mieści się w głowie Lecha Wałęsy? W efekcie „zmowy okrągłostołowej” i „grubej kreski” utrwalacze władzy ludowej żyją z wielotysięcznych emerytur”.

Pisałem wtedy:

„(…) We wrześniu 2009 r. Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił pozew o odszkodowanie skierowany przez nestora lubelskiej opozycji (…) Janusza Rożka przeciwko funkcjonariuszom MO i SB, którzy pobili go w 1978 roku. Na posterunku milicji w Milejowie został pobity przez komendanta posterunku Józefa R. i funkcjonariusza SB Zdzisława H. Obaj zostali skazani za to prawomocnym wyrokiem na kary po jednym roku i jednym miesiącu więzienia. (…)

Pan Janusz w czasie II wojny światowej był żołnierzem Batalionów Chłopskich. W latach 1945 -1947 służył jako chorąży w KBW i został wydalony z wojska za członkostwo w PSL. Od 1977 zaangażował się w działalność Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. W 1978 powołał pierwszą niezależną organizację rolników (Tymczasowy Komitet Samoobrony Chłopskiej Ziemi Lubelskiej). Janusz Rożek ściśle współpracował z Konfederacją Polski Niepodległej. Po „Sierpniu 1980” stał się jednym z liderów rolniczej „Solidarności”. W stanie wojennym został internowany na okres od 13 grudnia 1981 do 28 kwietnia 1982. Skazano go następnie na karę trzech lat pozbawienia wolności za napisanie apelu do wojskowych o niesubordynację. W 1983 uzyskał zwolnienie na mocy amnestii. Był posłem z ramienia Komitetu Obywatelskiego wybranym w okręgu Lubartów.

Uzasadniając wyrok o oddaleniu powództwa, sędzia Jolanta Szymanowska podkreśliła, że Rożek zbyt długo zwlekał z wystąpieniem o odszkodowanie. Był aktywnym działaczem i mógł to zrobić. Miał świadomość, że upływ czasu działa na jego niekorzyść. Od jego pobicia na posterunku milicji minęło 30 lat, a według prawa roszczenia o odszkodowanie przedawniają się po upływie najdalej 10 lat od zdarzenia, które jest ich przyczyną. Sędzia podkreśliła, że Rożek wiedział, kto go pobił i w związku z tym mógł wystąpić o odszkodowanie zaraz po pobiciu. „Jeśli nawet przyjąć, że czas dochodzenia roszczeń, wywołanych represjami w latach 70. czy 80., uległ zawieszeniu do czerwca 1989 r., to powód wystąpił z powództwem dopiero w 2008 r., czyli po upływie 20 lat, kiedy to roszczenie mogło być dochodzone” – powiedziała sędzia.

      „Powód nie tylko był zaangażowany w ruch antykomunistyczny, ale działał także w wolnej Polsce, był posłem na Sejm, korzystał z pomocy warszawskich adwokatów, powinien także zadbać o swój interes” – dodała sędzia. Rożek przegrał też proces, w którym domagał się 2 mln zł odszkodowania od Skarbu Państwa za pobicie w 1978 r. – także z powodu przedawnienia (…)”.

Miliony złotych marnowane na siepaczy totalitaryzmu

Miliony złotych wydane na zbrodniarza Jaruzelskiego, ale przede wszystkim brak osądzenia komunistycznych zbrodniarzy są hańbą dla „wymiaru sprawiedliwości”, który w stosunku do nestorów polskiej opozycji nie ma litości. Nie ma dla nich szacunku nakazanego art. 19 Konstytucji, ani realizacji jej art. 2. Prace nad jakąś formą „pomocy” dla bohaterów walki o upadek PRL idą w kierunku „pomocy socjalnej”. Skala jałmużny proponowana przez Platformę będzie mniej więcej taka, jak miesiąc utrzymania Jaruzelskiego równy 200 takim zasiłkom. Więcej. Zakładając, że część opozycjonistów żyjących dziś na krawędzi ubóstwa zwróci się z konieczności o tą „pomoc” … to roczne utrzymanie Jaruzelskiego przekroczy wszystkie nakłady państwa rządzonego przez PO na rzecz tych, którzy walczyli o niepodległość. To zwykła podłość.

Śp. Janusz Rożek chciał swoimi pozwami przywrócić właściwą optykę w godnym traktowaniu opozycjonistów czasów PRL. Bez żadnego problemu można bowiem obniżyć świadczenia dla komunistycznych siepaczy do 600 –800 zł / miesięcznie. Bowiem Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nie ma zamiaru bronić totalitarnych sługusów. To z tych zaoszczędzonych na totalitarnych siepaczach środków powinny być oferowane dodatki do rent czy emerytur wszystkich działaczy opozycji, którzy przyczynili się do upadku PRL.

Nestor lubelskiej opozycji nie doczekał sprawiedliwości. Ani ze strony sądownictwa, ani szerzej od instytucji III RP. Poza osądzeniem zbrodniarzy komunistycznych mogę obiecać, że my do właściwej oceny działalności milionów członków I Solidarności, KPN, Solidarności RI, Solidarności Walczącej, NZS, FMW doprowadzimy! A o śp. Januszu Rożku i jego walce oraz patriotycznej postawie nie zapomnimy.

Adam Słomka
Przewodniczący KPN-Obóz Patriotyczny,
poseł na Sejm RP (1991-2001),
rzecznik Ruchu Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „NIEZŁOMNI”.

  1. Irena
    | ID: 9bb4d816 | #1

    Panie świeć nad Jego duszą. !!!! Szkoda,że nie doczekał za życia podziękowania,zapewne zasłużył. ! Potomni muszą pamiętać o zasługach. dla polskiej wolności.

Komentarze są zamknięte