Jaka jest prawda o polskiej wsi? Każdy hodowca maltretuje zwierzęta?

Redaktor Obywatelski1

Podlasie_krowyW swoim ostatnim tekście europoseł PiS Janusz Wojciechowski napisał całą prawdę o polskiej wsi. Rolnicy, którzy straszą partie polityczne głosujące przeciwko legalizacji uboju rytualnego w Polsce, to mała interesowna grupa, chcąca zarabiać na masowym zarzynaniu zwierząt dla pieniędzy.

Nie jesteśmy zmuszeni do zjadania zupy z małpy, niczym Indianie pokazywani w programach Wojciecha Cejrowskiego. Żydzi w imię swojej religii, muszą ponieść koszty poświęcenia. Bulwersuje nas wszystkich sprawa meczetu w środku miasta, a zamęczanie zwierząt w imię ideologii, już nie?    

W swoim tekście Wojciechowski napisał:

PSL kolejny raz przywdziewa fałszywe szaty obrońców polskiej wsi i wmawia jej rzecz podłą – że polscy rolnicy chcą uboju rytualnego.
Według kreowanego przez PSL obrazu, polscy rolnicy o niczym innym dziś nie marzą, tylko o długotrwałym i okrutnym zarzynaniu polskich krów.
Ktoś, kto nie zna wsi i słucha dziś polityków PSL oraz ogląda ich plakaty, może sobie wyrobić najgorszy obraz polskiej wsi – jako siedliska okrutników i sadystów, myślących tylko o nabijaniu kabzy kosztem cierpienia zwierząt. Rzeźnicy z PSL przywołują fałszywy obraz wsi z dość podłej piosenki „Chłop żywemu nie przepuści”. Polska wieś, polscy rolnicy to najczęściej ludzie o wysokiej wrażliwości. Prawdziwy rolnik dba o swoje zwierzęta i nie chce by niepotrzebnie cierpiały. Prawdziwy rolnik widząc cierpienie zwierząt, sam cierpi razem z nimi. I prawdziwy rolnik nie chce, żeby jego zwierzęta, troskliwie przez niego wypielęgnowane, które musi sprzedać, były zabijane w sposób okrutny ponad miarę.Prawdziwy rolnik nic też nie korzysta na uboju rytualnym. To jest biznes paru rzeźników, którzy podszywają się pod interes polskiej wsi, a sami, jeśli tylko mogą, kantują chłopów na skupie zwierząt, ile wlezie. Obrońcy wsi się znaleźli, psiakrew!

– napisał europoseł Janusz Wojciechowski.

Temat zarobków rolników poruszył również były minister rolnictwa Marek Suski, który uważa, że rolnicy mogą zarabiać duże pieniądze na innych rzeczach. Oto wypowiedź Suskiego dla portalu wPolityce.pl, która wyraźnie pokazuje, kto dążył do legalizacji uboju i dlaczego:

Byli to głownie pracownicy z tych rzeźni, które z tego żyły. To była grupa – tak naprawdę kilkunastu rzeźni, które przywiozły do Warszawy swoich pracowników. Grupa, która przyjechała liczyła może 40 osób. Ci ludzie na spotkaniu z naszym klubem mówili o ogromnej liczbie osób, które stracą pracę, które już zwolniono. Ale gdy zapytałem,  w którym powiecie, bo sprawdzaliśmy, że w tym rejonie nie było zgłoszeń w urzędach pracy, to się wycofali i zaczęli mówić, że dopiero będą zwalniać… To było bardzo lobbystyczne działanie, mocno przekoloryzowane. No i na szczęście udało się obnażyć ten lobbying i obronić taką humanitarną stronę polskiego społeczeństwa. Zresztą w tym głosowaniu okazało się, że najbardziej humanitarną partią jest Prawo i Sprawiedliwość. Dziennikarze zagraniczni, z którymi rozmawiałem byli tym zdziwieni, bo oni byli przekonani, że to Platforma jest taka europejska i cywilizowana. A tu okazała się po prostu zaściankiem Europy. Działającą wbrew zasadom jakie w niej obowiązują. Bo istnieje zasada niepogarszania stanu zwierząt w Europie. A oni chcieli je radykalnie obniżyć. Wyszli więc na tych, którzy są wsteczni,a nie postępowi.

Podlasie_krowyOczywiście mogę patrzeć na problem stronniczo – i pewnie tak jest. Mam w sobie pewną wrażliwość, której nie zmienię. Uważam też, że zwierzęta hoduje się w konkretnym celu.

Jeżeli żydzi w imię swojej religii decydują się udać do specjalnego rzezaka – szojcheta, który jest specjalnie wyselekcjonowaną do tego osobą, znaną ze swojej religijności i specjalnie przeszkoloną do praktykowania uboju rytualnego, to bardzo proszę. Robią to tylko i wyłącznie na swoje potrzeby.

Ale nie wierzę, że w każdej rzeźni procedura uboju rytualnego byłaby przeprowadzona całkowicie zgodnie z tradycją religijną. Uboju dokonywałby zwykły rzeźnik, podcinający zwierzęciu gardziel, następnie spuszczający krew. Ktoś wierzy, że może być inaczej?

Nie dajmy się całkowicie zwariować. Jako katolik, chrześcijanin, wsłuchujący się mocno w słowa papieża Franciszka mogę napisać wprost: dzieci głodują, umierają, cierpią. Ludzie nie mają co jeść! Czy gdzieś w dalekiej Afryce, ba – gdzieś w Syrii, gdzie 1/3 ludności cierpi z powodu głodu, ktoś będzie pytał czy mięso jest koszerne czy nie?

Zajmijmy się lepiej wszyscy konkretnymi sprawami. Dziećmi, które są porzucane przez matki, niepotrafiące ich utrzymać. Zajmijmy się chorymi i potrzebującymi, zajmijmy się specjalnymi programami pomocy dla osób, które tego potrzebują.

Deficyt budżetowy stale rośnie, podobnie jak bezrobocie. Polacy wydają coraz więcej na przeżycie, często brakuje im pieniędzy na leki. Jeździmy po dziurawych drogach i przestajemy wierzyć, że będzie lepiej. Starość nie będzie kolorowa, bo emerytury będą głodowe.

W takiej sytuacji, mało mnie obchodzi, że żydzi mają problem z jedzeniem mięsa, bowiem dyskusja na ten temat powinna odbyć się tylko na forum Sejmu. W tym przypadku można pójść dalej –  taki temat powinien zostać zamknięty podczas pracy komisji rolnictwa.

Łukasz Żygadło

PS: dla wszystkich smakoszy:

Nowy obraz mapy bitowej

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

rytualny-ubj

576944_218983954897700_10382099_n

1057eaeac5029a46ef2366a1bad55095

  1. Irena
    | ID: 21dd204e | #1

    Cóż, ministrowie pobrali łapówki,i zachowują sie stosownie do
    wysokości pobranych łapówek.
    Tylko zmiana tego rządu,wywiezienie posłów z sejmu hen,daleko na zmywaki wyspowe moze uzdrowic sytuacje ale póki co czytajmy artykuł pt, „Napiszmy własna ordynacje” opublikowany w Uwazam rze nr 27 strona35.,dołaczmy sie do pana Kukiza .zmieleni. do ruchu JOW i dyskutujmy. Dodam,ze polski rolnik to uczciwy rolnik,dba o zwierzeta,.A handlarze ,króliki ministrów itp,urzedników narzucaja marze handlowe bardzo wysokie.

Komentarze są zamknięte