Elbląg – wyborczy poligon [fotorelacja]

Niezależna Gazeta Obywatelska6

Elblag stare miastoNiczym porucznik Colombo przyjeżdżam w środę do Elbląga. Miasto ma ponad 120 tys. mieszkańców, czyli można powiedzieć drugie Opole. Kiedyś miasto wojewódzkie. Dziś należy do Województwa Warmińsko-Mazurskiego. – „Chyba pójdę na wybory, bo może będzie referendum w sprawie przyłączenia nas do pomorskiego – oznajmia mi ochroniarz jednego z budynków miejskich. Przyznam, że nie czytałem wcześniej sondaży prezydenckich jakie opublikował Marcin Palade na łamach tygodnika „Uważam Rze”. Melduję się w hotelu gdzie, kiedyś w czasach pruskich był komisariat policji, a po II wojnie światowej prawdopodobnie siedziała UB-ecja, a później przez jakiś czas był hotel robotniczy ZAMECH-u. – „To był jeden z pierwszy sprywatyzowanych zakładów w Polsce” – poinformował mnie pracownik wychodzący z fabryki „ALSTOM Power”. – „Dziś sprzedajemy turbiny od Australii po Szwecję” – dodał z dumą.

W Elblągu najwięcej czasu spędzam z panem Aleksandrem z firmy ochraniającej jeden z budynków Ratusza. – „Kto wygra wybory? – zagajam po krótkiej wymianie zdań na temat poziomu życia w mieście. – „Ja zagłosuję chyba na Wróblewskiego, był zastępcą prezydenta” – opowiada mi 70 letni Aleksander, który kiedyś głosował na Solidarność teraz musi dorabiać do emerytury. Jak się potem dowiaduję, to kandydat PSL popierany przez dawnego prezydenta Słoninę. – „Najlepszy był Słonina, niepotrzebnie powiedział, że odchodzi i chce przekazać stery młodszym” – twierdzi z kolei młoda kelnerka w bistro przy Starym Rynku, która nie ma pojęcia kto wygra. – „Za co odwołano prezydenta w referendum?” – pytam młodej dziewczyny, która przyniosła mi zamówiony posiłek. – „Brał za dużo dla siebie” – mówi bez wahania kelnerka, o zachłannym byłym prezydencie z PO Grzegorzu Nowaczyku. To właśnie jego odwołanie jest teraz powodem, że na półtora roku przed końcem kadencji wybiera się nowe władze do Rady Miasta i na urząd Prezydenta.

Kandydatów na fotel szefa miasta jest aż dziesięciu. W ostatnim sondażu jak czytamy najnowsze „Uważam Rze” jest 58-letni kandydat PiS Jerzy Wilk, który ma 22% poparcia. – „Sondaż do Rady Miasta w Elblągu daje ponad 40 procentowe poparcie dla PiS. Jeżeli się ten scenariusz potwierdzi, to będziemy mieli bezwzględną większość w Radzie Miasta Elbląga” – cieszy się sondażami opolski poseł Sławomir Kłosowski. Jak sprawdzamy w sondażu Palade co najwyżej grozi 21% dla PiS. Chyba, że poseł miał na myśli koalicję z drugim ugrupowaniem, czyli SLD, która ma 15%, choć ta ostatnio uśmiecha się do PO i może wziąć wspólnie radę miasta.

Jerzy Wilk, to doświadczony radny, który nieprzerwanie od 20 lat zasiada w samorządzie słynnego z Kanału Elbląskiego miasta. Goni go 54-letni kandydat SLD Janusz Nowak (15%), który ma dobrą stronę internetową i często reklamuje się na jednym z elbląskich portalów.

 

 

Spacerując po tym pięknym i bardzo zniszczonym podczas II wojny światowej mieście, szukam plakatów i ulotek wyborczych. Znajduję plakat kandydata na prezydenta Pietkuna z komitetu „Moją Partią Jest Elbląg”, który wisi na słupach w centrum miasta. Szukam wzrokiem zwiedzając miasto, czy kandydaci zainwestowali w banery wielkoformatowe. Przy Galerii Handlowej wisi wielki banner pionowy 54-letniego Witolda Wróblewskiego popieranego przez Słoninę. W aktualnym wydaniu „Dziennika Elbląskiego” prowadził w sondażu SMS-owym. Jak czytam w dzienniku, Wróblewski ostrożnie podchodzi do sondaży. Ma chyba rację, bo z sondażu ulicznego Marcina Paladego kandydat PSL-u zajmuje daleką lokatę (7%), za kandydatką PO Elżbietą Gelert (15%). Ta ostatnia zainteresowała mnie na tyle, że udałem się do sztabu PO mieszczącego się przy rynku. Otwarte drzwi, cztery osoby w biurze. Jeden z panów odsyła mnie do szefowej biura, albo kampanii. Proszę o jakieś materiały o kandydatce na fotel prezydenta. – „Nie mamy ulotek, jedynie plakat więcej pan przeczyta na stronie prezydentgelert.pl” – informuje mnie niewchodząca w interakcje pani z biura PO. Bez niczego wychodzę z biura. Obok siedziba „Dziennika Elbląskiego”. Wchodzę. – „Niech pan przeglądnie lokalne portale i naszą stronę www i stąd najwięcej się pan dowie o kandydatach” – mówi mi sekretarka a może dziennikarka wręczając przy tym bezpłatne wydawnictwo polsko-rosyjskie „Naszego Elbląga”. Przez chwilę dziwię się na widok cyrylicy w polskiej gazecie, ale po chwili przypominam sobie mapę i bliskość do Kaliningradu, dawnego polskiego Królewca.

Idę dalej napotykam na duże bilbordy kandydata Solidarnej Polski Andrzeja Kowszyńskiego. Na obwieszczeniu czytam, że ma 35 lat i z bannerów głosi ultralewicowy program: bezpłatna komunikacja, czynsze niższe o 50%, ochrona działkowców i standardowo pozyskanie inwestorów. Zapaliła mi się lampka przy tym bilbordzie. Czyżby ostry skręt w lewo Solidarnej Polski? Pytanie czy ludzie to kupią. Sondaże Palade jak na razie dają kandydatowi SP zaledwie 3%. Chyba to będzie największa porażka tych wyborów. Przypomnijmy, pierwszy raz partia wystawia swojego kandydata pod własnym szyldem i to jeszcze z lewicowym, populistycznym programem. Dotychczas SP udzielała tylko poparcia innym kandydatom, jak np. w ostatnich wyborach uzupełniających do Senatu, gdzie podszyła się pod dobre wyniki byłego prezydenta Rybnika. Elbląg najeżdżają partie. Najbardziej można wyczytać aktywną w tym zakresie PiS i europosłowie Solidarnej Polski. Jeden z jej liderów Jacek Kurski, dorobił się nawet mandatu drogowego na ulicach Elbląga, dzięki któremu musiał zrzec się niedawno immunitetu w Parlamencie Europejskim. – Dotarłem do Elbląga wraz z innymi posłami i senatorami PiS. Przez najbliższe dwa dni będziemy walczyć o to miasto, by wreszcie prawo i sprawiedliwość w nim zakrólowały! Za tydzień są tu wybory, które PiS ma szansę wygrać! Trzymajcie kciuki! – pisze w sobotę na Facebooku poseł Artur Górski.

Jak będzie okaże się niedługo bo już 23 czerwca br. każdy z elblążan zdecyduje w którą stronę Kanału Elbląskiego popłyną: w prawą czy w lewą?

autor: Tomasz Kwiatek

redaktor naczelny „Niezależnej Gazety Obywatelskiej” w Opolu

  1. Irena
    | ID: 35373f4b | #1

    Dziękuję za ciekawą fotorelacje. Skoro mieszkańcy potrafili zorganizować skuteczne referendum i odwołali rade i prezydenta to i potrafia wybrać nowych.

  2. JT
    | ID: c82d7608 | #2

    PiS znowu wygra ! ! ! ! ! ! ! !

    JKM nie startował – dziwne ? ;) :)

    Dobrze że w tej Polsce jest jeszcze Państwowa Inspekcja Pracy którą bardzo kocham i ona mnie także :) ;)

    Dobry artykuł i fajne zdjęcia -bardzo mi się podobają – Bardzo Ładny ten Elbląg

  3. Karol542
    | ID: b06e9e18 | #3

    Nie dziwne, startował na senatora to teraz odpoczywa niemniej KNP startuje bodajże pod szyldem „Moją Partią Jest Elbląg” razem z PJNem i SD. Liczę, że ten komitet zdobędzie kilka mandatów ;)

  4. Waldek
    | ID: 68686d77 | #5

    Dobry tekst, Tomku
    WW

  5. 7 lipca 2013, 21:25 | #1
Komentarze są zamknięte