Dowalić za wszelką cenę?

Redaktor

Maciej Kałek fotCzy należy opodatkować cuda, jakie Bóg czyni? Czy przemiana wody w wino zachęca do produkcji lewego alkoholu? A może nauczanie religii zachęca do nie podejmowania pracy? Pytania bez sensu i tylko kretyn by je zadał? Możliwe. Jednak dla posłów Ruchu Palikota i SLD, nie jest to takie oczywiste.

Jak podaje Onet.pl, Piotr Chmielowski (RP) uważa, iż jest katolikiem, więc w imię poprawnie pojętego obowiązku… atakuje lekcje religii (sic!), które – według niego – mogą doprowadzić do utopienia się dziecka, które będzie próbowało chodzić po wodzie „jak Jezus“. Połączył więc siły z Adamem Kępińskim (SLD) i Romanem Kotlińskim (były ksiądz, działacz czerwonych, szef szmatławca „Fakty i mity“) i wysłali interpelacje do Krystyny Szumilas (PO, szef MEN), w której pouczają ją, iż tak nauczana religia, może doprowadzić do degeneracji postaw obywatelskich wśród młodzieży („I po trzecie: – W świetle interpretacji stołecznej skarbówki tego typu zaspokojenie swoich potrzeb (…) jest nieopodatkowanym przychodem, a przyjęcie takiego cudownego daru nie stanowi właściwego wzorca w aspekcie obowiązków podatkowych obywateli.“ – za Onet.pl), zachęcać do chodzenia po wodzie, skutkiem czego dzieci mogą utonąć. Rzecz jasna, resort odrzucił zarzuty, stwierdzając, iż „Ocena religijna cudu należy do teologii.“, niemniej -sprawa jest dość zagadkowa. Jak posłowie palikociarni i dawnego PZPRu mogą w ogóle mówić o dobru dzieci, skoro promują wśród dzieci rozpasanie seksualne, aborcję, in vitro, a także zachęcają do socjalizmu (który, przypominam, nie ma nic wspólnego z „wskazywaniem na uczciwy zarobek drogą ciężkiej pracy“)? Dziwi też pierwsze zdanie, jakie wypowiada Chmielowski, zapewniając w nim, iż jest katolikiem. Czyżby nie wiedział, iż należy do partii, która jest skrajnie antyklerykalna, pełna papafobów, hierofobów, teofobów, staurofobów i eklezjofobów..? A może przymyka oczy na ten fakt? I czy to nie zastanawiające, że posłowie lewicy zawsze „w trosce o dzieci“ zaczynają atakować Kościół, podając się za jego członków?

Wydaje się, iż lewicy kończą się pomysły, jakby tu upokorzyć Kościół i dokopać wierzącym. Za wszelką cenę chcą być usłyszani, bowiem ciągłe mówienie o „księżach pedofilach“ i „wspaniałej Unii“ przestało odnosić rezultaty. Zaskakuje jednak głupota takich argumentów, kompletnie przecież nietrafionych i udowadniających ignorancję i głupotę lewicy. Czy nadszedł czas, gdy lewica – miotając się na lewo i prawo od przytłaczających argumentów – zaczyna skwilić naokoło, szukając jakiejkolwiek deski ratunku z – jak widać – marnym rezultatem?

Maciej Kałek
www.facebook.com/Narodowykatol

źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/lewica-bierze-na-widelec-cuda-jezusa,1,5469868,wiadomosc.html

Komentarze są zamknięte