Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Kilka gospodarstw rolnych stosuje mikroorganizmy na próbnych uprawach i w hodowli zwierząt. Doświadczenia mają wykazać, jak regeneruje się gleba i czy mikroorganizmy mogą zastąpić stosowanie chemii. Wyniki będą znane za dwa lata – zapowiada Izba Rolnicza w Opolu.
Eksperymentalnym uprawom patronuje Izba Rolnicza w Opolu, która ściśle współpracuje z Politechniką Opolską. Na bazie tych doświadczeń będą pisane prace doktorskie i magisterskie.
Wśród rolników jest spore zainteresowanie mikroorganizmami.
– powiedział PAP Marek Froelich, wiceprezes Izby Rolniczej w Opolu.
Doświadczenia prowadzimy w dwóch grupach. Pierwsza to hodowla zwierząt, gdzie zadaniem mikroorganizmów jest ograniczenie ilości much w zabudowaniach gospodarczych oraz zlikwidowanie nieprzyjemnego zapachu. Druga grupa to gospodarstwa stosujące je na uprawnych polach, po to by ograniczyć używanie chemii
– wyjaśnił.
info, pap, gop
Jest reakcja reżimu Donalda T. na raport Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś”, zwracający uwagę na problem niedożywionych i głodnych dzieci w POlsce. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zapowiedział kontrolę w fundacji!!!!! mimo, że Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przeprowadziło kontrolę w 2012r. która wykazała, że realizacja celów statutowych i prawidłowość wydatkowania środków jest wzorowa.
Tak,to prawda.W radiu mówili,ze Wojewoda jest oburzony wyciekiem tajnych informacji,ze nie wierzy w taka ilosc głodnych dzieci itp.itd @z Niemodlina. Wojewoda we wzorowosc działalnosci fundacji. nie wierzy.Ale Niesiołowski wskazał trawe,szczaw,mirabelki,których nikt nie zjadł.To tak jak w artykule,pt.Niech trawe żrą – Nowiny Nyskie nr 11 -autor pan Janusz Sanocki.Warto czytac.
Z Niemodlina ty nawet z festynu z okazji dnia dziecka i jasełek zrobisz politykę w nienawiści do Tuska.
@Anonim
:) dzięki za słowa uznania :)
@Anonim. Napisz i uzasadnij za co mam kochac pana Tuska.?????
Ja nienawisci nie czuje, nienawisci nie znam ale jego słowa i czyny to pasmo nienawisci.Wspominam festyny, to była przednia zabawa i tak lizaka mozna było ustrzelic, z towarzyszem zatańcowac, podgladnac strazaków w akcji,fanty, a nawet pęto kiełbasy, było do wygrania..Taka polityka scalała mieszkańców.