Kącik literacki NGO: Syreny

Niezależna Gazeta Obywatelska1

Kto powiedział, że na świecie nie ma syren? Nie mam na myśli rudowłosej disneyowskiej Arielki w parze z żółto niebieską rybką. Mówię o mitycznych stworach: kobietach – ptakach, które utrudniały życie starożytnym greckim żeglarzom. Tak więc pytam, kto kompetentny orzekł, że one nie istnieją? Należałoby może zapytać jakiegoś wilka morskiego, który pół życia spędził na dalekich morzach, co tam widział. Bo może widział coś ciekawego i gotów byłby się tym podzielić, gdyby znalazł cierpliwego słuchacza.

Oczywiście, bywa, że opowieści marynarzy trzeba przez pół kroić, ale ja i tak na wszelki wypadek wolę w syreny wierzyć. Po pierwsze dlatego, że nikt mi nie udowodnił, że one NIE istnieją a po drugie dlatego, że jak ze wszystkimi dziwnymi zjawiskami, złymi duchami i pokusami, zaprzeczanie nie spowoduje, że one znikną. Natomiast wiara oszczędza nam trochę niepotrzebnego strachu, stresu i pozwala łatwiej przyjąć to, co niespodziewane.

SYRENY

 

 

Latają, latają nad oceanu brzegiem

Zawodzą i krążą a ty myślisz, że ich nie ma

Głupi człowieku.

Śpiewają, czarują gdy powtarzasz z uporem,

To starożytna Grecja.

Skąd możesz wiedzieć, skoro w nic nie wierzysz,

Wszystkiemu przeczysz.

 

Odys był chytry, lecz nim wpadł na pomysł,

Najpierw w nie wierzył

A kto wierzy nie widząc, mniej się boi.

Latają, latają nad oceanu brzegiem

Śpiewają, zawodzą a głos ich przeczysty

Odbija się od wody.

 

Maria, 2012

 

  1. | ID: 91f0a011 | #1

    Syreny zamieszkiwały małe wyspy na Morzu Śródziemnym,skąd Wabiły urzekającym śpiewem żeglarzy.Sirene,siren,sirendjur,rusałki to nazwa w róznych jezykach kobiety kusicielki,niebezpiecznej i przebiegłego stworzenia femme fatale wyobrazane jako pół-kobieta -pół-ptak w mitologii greckiej , a jako nimfa morska wyobrazana jako ryba,pół kobiety -pół-ryby.w mitologii rzymskiej.Świat bajek i baśni jest bardzo bogaty.Czy uwierzymy,że istniały to od nas zależy.Jednak dziwne zjawiska,złe duchy i pokusy,których doświadczamy mogą świadczyć,ze Syreny istniały.Autorka trafnie ujela.

Komentarze są zamknięte