Skandal! Co wolno wojewodzie …? Foto!

Redaktor Obywatelski1

Od lat na ulicach Bielska – Białej można spotkać rzekomo nieprawidłowo zaparkowane samochody z żółtymi blokadami lokalnej straży miejskiej. W wielu wypadkach kierowcy parkują pośpiesznie lub nie mogą odnaleźć jakiegokolwiek miejsca do zgodnego z przepisami pozostawienia swojego pojazdu. Mandaty nakładane przez strażników miejskich nie są do tego symboliczne. Wątpliwa „przyjemność” oczekiwania na radiowóz straży miejskiej i tłumaczenie w zasadzie zawsze kończy się utrzymaniem kary.

W tym roku bulwersującą sprawę z parkowaniem na zakazie z udziałem posłów Janusza Tomaszewskiego (PiS) oraz Mieczysława Łuczaka (PSL) opisał Dziennik Łódzki. Redaktor Jolanta Sobczyńska pisała, cyt. „Wszystko rozegrało się w poniedziałek. – Około godziny 11.50 nasz patrol wyjechał na rutynową kontrolę na ulicę Piotrkowską – mówi Radosław Kluska ze Straży Miejskiej. – Na wysokości posesji numer 67 zauważył dwa samochody zaparkowane w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Było to daewoo nubira oraz citroen C5. Zostały więc założone blokady na koła tych aut. (…)

Do straży zgłosili się właściciele unieruchomionych aut. – Okazało się, że byli to posłowie – dodaje Radosław Kluska. – Daewoo należało do posła Tomaszewskiego, a citroen do posła Łuczaka. Nasi ludzie zdjęli blokady z tych dwóch aut. Jednak panowie pokazali legitymacje poselskie, więc nie mogliśmy im wypisać mandatów karnych ani wręczyć pouczeń. Sporządziliśmy tylko notatki ze zdarzenia, które wyślemy do sejmu. Gdyby nie byli to posłowie to dostaliby grzywnę 100 zł oraz jeden punkt karny”.

W Bielsku – Białej stosuje się podwójne standardy. 8 października w bielskim Teatrze Polskim odbyło się uroczyste rozpoczęcie nowego roku akademickiego Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Mimo, że w pobliżu malowniczego teatru znajduje się wiele miejsc parkingowych luminarze samorządu i polityki z prezydentem miasta Jackiem Krywultem na czele przybyli na uroczystość pozostawiając swoje niekiedy bizantyjskie limuzyny bezpośrednio przed teatrem lub nawet na środku chodnika! Skoro już z naszych podatków zakupiono limuzyny, których nie powstydziłby się prezydent Barack Obama to można poświęcić 5 zł na zaparkowanie pojazdu w sposób nie utrudniający ruchu pieszych i zgody z ogólnie przyjętymi zasadami ruchu drogowego.

Prezydent Krywult nadzoruje bielską Straż Miejską. Może to powód tolerowania takiej praktyki? Istnieje prawdopodobieństwo, że mimo ewidentnie nieprzepisowo zaparkowanych limuzyn strażnicy ścigali w tym czasie kierowców, którzy nie mają specjalnych i niepisanych przywilejów.

Stare przysłowie użyte w części w tytule nie powinno mieć zastosowania również w przypadku polityków zbliżonych do Platformy Obywatelskiej. Jeśli nie stać miasta na 5 zł. za opłatę postojową to może lepiej było pieszo udać się 300 metrów z budynku magistratu do teatru?

Podobną sprawę opisał również białostocki Kurier Poranny, cyt. „(…) Skodą na warszawskich numerach rejestracyjnych przyjechał poseł Mariusz Kamiński, były już rzecznik klubu PiS.

Kierowca zaparkował na chodniku po drugiej stronie ulicy. A tam obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Na domiar złego w pobliżu przechodził pieszy patrol strażników miejskich. Dwaj funkcjonariusze zainteresowali się limuzyną. W tym czasie na miejscu pojawił się kierowca.

Został poinformowany przez funkcjonariusza o popełnionym wykroczeniu i wylegitymowany. Za popełnione wykroczenie kierowca został pouczony. Odjechał z miejsca bezpośrednio po zakończonych czynnościach – wyjaśnia Jacek Pietraszewski, rzecznik białostockich strażników. Dlaczego? – Taką decyzję podjął patrol. Prawo na to pozwala”.

Słuszne oburzenie kierowców na naginanie prawa przez „wybrańców” nie dziwi. Dziwi natomiast, że kierowca prezydenta Jacka Krywulta – jak można podejrzewać kierujący limuzyną na prestiżowych numerach rejestracyjnych SB 0001J – nie został nawet pouczony przez funkcjonariuszy bielskiej straży miejskiej. Warto wspomnieć, że centrum Bielska – Białej jest objęte monitoringiem, a prezydent miasta nie ma żadnego formalnego immunitetu! Podsumowując. Jednym wolno oszczędzać na parkowaniu innym wolno tylko płacić. Albo za czas postoju albo za mandat.

Autor: Paweł Czyż

Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku-Białej

  1. | ID: 749797c8 | #1

    Dobry artykuł. Wszyscy powinni płacić mandaty.
    Nie powinno być wyjątków
    Bielsko-Biała ma Straż bardzo ” gościnną” kolorową ,, więc, często gości na łamach ” Kroniki Beskidzkiej”

    .Ale taka nasza Polska cała. !!!

Komentarze są zamknięte