„Ja widzę pracę Rady szerzej, jako ciała przygotowującego strategię, plan działań miasta wobec rodzin” – z Violettą Porowską, Wiceprzewodniczącą Rady Miasta Opola rozmawia Tomasz Kwiatek

Niezależna Gazeta Obywatelska4

W opolskim Ratuszu powstała właśnie Rada ds Rodzin. Jakie będą jej kompetencje?

Po pierwsze trzeba wyjaśnić, że organizatorem Rady jest prezydent Zembaczyński. Aczkolwiek, i to będę mocno podkreślać, Rada powstała z inicjatywy i namowy, i aktywności wielu radnych, także mojej, samorządowej grupy kobiet, innych nieformalnych grup, które sygnalizowały, że Opole nie ma pomysłu jaką strategię przyjąć wobec „polityki prorodzinnej”, jak ją realizować. To wyjaśnienie jest konieczne, by teraz móc odpowiedzieć na zadane pytanie. Otóż kompetencje Rady mogą być różnie widziane przez różne strony. Z dzisiejszych doniesień prasowych wynika, że prezydent widzi radę tylko jako ciało oceniające bieżące działania miasta w sferze rodzinnej. Ja widzę pracę Rady szerzej, jako ciała przygotowującego strategię, plan działań miasta wobec rodzin. To mógłby absolutnie pionierski projekt w skali całego kraju.

W składzie rady wiele osób zajmujących się problemami rodzin na co dzień. Skąd taki pomysł?

Od dawno mówiliśmy o tym, że Rada ma być miejscem debaty, wymiany poglądów i doświadczeń osób, które z problematyką rodzinną pracują na co dzień w różnych odmiennych dziedzinach. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że o rodzinie, i o tym jak ma być przez samorząd postrzegana, traktowana mieliby decydować na przykład tylko rodzice. Podejście do problematyki prorodzinnej ma być wypracowane i kształtowane przez specjalistów z wielu dziedzin. Tylko wtedy zrealizujemy cel- dobra polityka prorodzinna.

 A czemu ma służyć obecność dziennikarzy radiowych?

Pewno jak najlepiej pojmowanemu PR-owi. Tak już świat jest skonstruowany, że dobre działania trzeba upubliczniać. A tematem , którym zajmie się Rada zainteresowani są prawie wszyscy Opolanie. To bardzo dobry pomysł, że wśród nas będą dziennikarze.

 Jakie główny cel przyświeca powołaniu tej rady?

Ja chciałabym by Rada wypracowała jak najlepsze narzędzia i mechanizmy prorodzinne. Przyjazne, pomocne dla ludzi, a dla samorządu korzystne. Jeśli da się pogodzić dwie strony, to będzie wielki sukces Rady.

Czym rada zajmie się w pierwszej kolejności?

Według mnie powinniśmy zrobić tzw. bilans otwarcia – czyli czym dysponujemy w Opolu, jakie są rozwiązania znane już na świecie, jak je można zaadoptować do opolskich warunków, wypracowanie metodologii pracy… oj na początek , na środek i na koniec Rada ma naprawdę dużo pracy.

 Bardzo dziękuję.

  1. cozakoles
    | ID: fb44fa2a | #1

    Jak na razie ta cała rada kojarzy mi się jedynie z towarzystwem wzajemnej adoracji… no ale nie oceniajmy zanim zacznie działać.

  2. cozakoles
    | ID: fb44fa2a | #2

    Mamy z żoną 14 miesięczne dziecko, żona niedawno dostała propozycję dobrej pracy, ale jak się dowiedzieli o dziecku, to Jej podziękowali. Prawo pracy zabrania wysyłać w delegację rodziców lub opiekunów prawnych dzieci do 4 roku życia, a praca ta przez pierwsze 3-4 miesiące to ciągłe wyjazdy na szkolenia. Ciekawe jak chcą walczyć z takimi idiotycznymi przepisami

  3. Igor
    | ID: 7aeb1a6c | #3

    Dlaczego tworzy sie coś co w założeniach jest fikcją.Bez kasy,bez pomysłów,bez uprawnień – to nad czym chca radzić. To raz kolejny tworzy sie coś żeby uspokoić opinie publiczną.
    Z tym prezydentem i ekipa Opole może co najwyżej sie zwijać!!!

  4. Kamil
    | ID: 2915d608 | #4

    Też nie liczę na to, że ta rada coś zrobi. Ludzie od lewej do prawej niczego konstruktywnego nie zrobią dla rodzin. Rada widmo. Poza tym, po co dziennikarzy tam wzięli? Media mają informować, przekazywać informacje a nie zasiadać w radach i wpływać na rzeczywistość. Paranoja.

Komentarze są zamknięte