Niezależna Gazeta Obywatelska

Wiesław, dlaczego wziąłeś udział w Marszu ONR 16 kwietnia? Nie bałeś się napiętnowania przez „Gazetę Wyborczą”?

Byłem tam przede wszystkim dlatego, że „Gazeta Wyborcza” podjęła próbę wykluczenia z debaty publicznej legalnie działające w naszym państwie środowisko ONR-u. Stygmatyzowane przez GW środowisko ONR jako „faszystowskie” i zanegowanie tej części historii Polski przedwojennej spowodowało to, że wziąłem udział w marszu. Chciałem, aby to środowisko nie czuło się osamotnione i wykluczone. Poszedłem ze świadomością, zresztą podobne zdanie ma moja organizacja Opolskie Stowarzyszenie Pamięci Narodowej, że „Gazeta Wyborcza” i żadne lewackie środowisko nie ma prawa do dyktowania nam Polakom kto jest patriotą, kto ma prawo manifestować swoje przywiązanie do ojczyzny, a kto tego prawa mieć nie powinien. To co zrobiła „Gazeta Wyborcza” było skandalem i wobec takiego skandalu nie mogłem być obojętny.

Czy popierasz działalność ONR? Niektórzy tak to odbierają…

Nie poszedłem tam popierać ONR. Poszedłem zaprotestować przeciwko wykluczaniu z przestrzeni społeczno-politycznej tej organizacji, która działa legalnie i ma prawo funkcjonować. Moje poglądy i przekonania różnią się w niektórych kwestiach od typowo narodowych ale uważam, że ludzie którzy głoszą program narodowy, czy narodowo-radykalny mają do tego prawo i mają prawo do udziału w życiu politycznym na pewno większe niż środowiska, które zaprzyjaźniły się z generałami Kiszczakiem i Jaruzelskim.

2 maja mamy Opolski Marsz Niepodległości, jesteś jego współorganizatorem, namawiasz ludzi, aby wzięli w nim udział, dlaczego?

Z prostej przyczyny. Od ponad 20 lat, w całym okresie transformacji, próbowano społeczeństwo odsunąć od przywiązania do ojczyzny, od przywiązania do wartości takich jak patriotyzm, chrześcijańskie korzenie naszego państwa, jak poglądy prawicowe, narodowe. Do tych wszystkich aspektów propaństwowych i patriotycznych próbowano zniechęcić to społeczeństwo w imię zakłamanego kompromisu i rzekomo świetlanej przyszłości w Europie „małych ojczyzn” pozbawionych swoich ambicji narodowych i niepodległościowych. Dlatego namawiam opolan do udziału w tym marszu, tym bardziej, że 2 maja to święto flagi polskiej, aby przypomnieli sobie kim są, i że tak naprawdę własne państwo, własna ojczyzna to jest najwyższa wartość wspólna, dzięki której możemy realizować swoje własne dążenia.

Na Opolskim Marszu Niepodległości pojawią się też narodowcy. Nie boisz się kolejnej łatki?

Oczywiście, że nie. Zresztą w tym dniu chłopaki z opolskiej brygady ONR będą oddawać krew, zresztą każdy może ją oddać w tym dniu. Czy można piękniej uczcić święto flagi polskiej i 90. rocznicę III Powstania Śląskiego?

Dziękuję za rozmowę.