Radny Kawa interpeluje w sprawie Eugeniusza Mroza

Niezależna Gazeta Obywatelska6

Dr Marek Kawa, Radny Miasta Opola złożył interpelację w sprawie absencji wieloletniego przyjaciela papieża Jana Pawła II – pana Eugeniusza Mroza na uroczystościach „papieskich”, organizowanych 1 maja br. przez urząd miasta z racji beatyfikacji Jana Pawła II. Radny Kawa napisał, iż: „wszystko na to wskazuje i jak wynika z ostatniego wywiadu przeprowadzonego przez niezależne opolskie medium „NGO”, iż opolskie władze zarówno miejskie jak i kościelne zwyczajnie nie zaprosiły osobiście pana Eugeniusza. Prawdopodobnie zapomniały lub celowo przeoczyły takie zaproszenie. Mam nadzieję, iż więcej dowiem się w tej sprawie po uzyskaniu odpowiedzi z urzędu. Swoją drogą to przykre, iż o Panu Eugeniuszu pamiętały małe Wadowice, które można by rzec, iż ubiegło Opole i przynajmniej uratowało honor państwowych urzędów. Dziś, kiedy być może tematyka biograficzna Karola Wojtyły nie należy już do „mainstreamowych” i chwytliwych tematów, ponad dziewięćdziesięcioletni staruszek, kolega Jana Pawła II ze szkolnej ławy, w trudnej sytuacji rodzinnej, który dziesiątki razy występował przy różnych okazjach w Opolu i dzielił się swoimi wspomnieniami z dzieciństwa i młodości, jest nie tylko zapomniany przez opolskich urzędników, ale nawet nie uhonorowany żadnym opolskim wyróżnieniem. A przecież od lat tutaj mieszka z rodziną i tutaj spędził swoje zawodowe życie jako mecenas. Nie wspomnę już o tym, iż takie lokalne media jak choćby „NTO” z obecnym swoim naczelnym uwiarygodniały swój żałosny poziom panem Eugeniuszem, załączając przed kilku laty płytkę ze wspomnieniami pana Eugeniusza o Janie Pawle II; no, ale cóż się dziwić, tak działają media o „tabloidalnej” mentalności: konsumują, wydalają, zapominają. Czy naprawdę do takiego poziomu muszą się zbliżyć władze miasta Opola!? Czy niedługo opierając się o takie wzorce zachowań będziemy w czas na przykład kanonizacji delektowali się kawałami o JP2 miast słuchać prawdziwych świadków rodzenia się wielkiego pontyfikatu?”. 

Opole, 15 maj, 2011 roku

Interpelacja

1 maja br., jako Polacy i opolanie, mogliśmy świętować niecodzienną uroczystość beatyfikacji Sługi Bożego Jana Pawła II. Również dzięki staraniom władz miasta ten szczególny dzień mógł być w różnoraki sposób uczczony publicznie na ulicach i w kilku instytucjach kultury naszego miasta. Jednak w tych godnych szacunku inicjatywach władz miasta Opola pojawiła się rozczarowująca rysa. Opole, jest jednym z niewielu miast wojewódzkich, gdzie papież Jan Paweł II nie gościł bezpośrednio podczas swoich apostolskich pielgrzymek, stąd tym bardziej należałoby otoczyć opieką i szacunkiem osoby, zarówno duchowne jak i świeckie, które dość znacząco otarły się o tę imponującą postać i były związane z jego życiem bezpośrednio, a które – jak się okazuje – żyją wciąż w naszym mieście. Taką postacią jest niewątpliwie pan Eugeniusz Mróz, bliski przyjaciel i wadowicki kolega ze szkolnej ławy Karola Wojtyły, wielokrotnie osobiście zapraszany przez Jana Pawła II do Rzymu i wspominany. Przypomnę tylko, iż „Nowa Trybuna Opolska” kilka temu wydała płytę CD ze wspomnieniami pana Eugeniusza Mroza o polskim papieżu. Pan Eugeniusz Mróz, który, jako radca prawny zawodowo i rodzinnie od wielu już lat związany jest z Opolem, i tutaj stale mieszka, obecnie w zaawansowanym wieku i nie łatwej też sytuacji bytowej, powinien tym bardziej, już nie tylko z przyczyn „promocyjnych”, ale zwyczajnie ludzkich, być dostrzegany przez urzędników naszego miasta. Szczególnie w czasie takich „papieskich” dni i uroczystości winien być zapraszany jako gość honorowy. Nie wspomnę już o ewentualnym uhonorowaniu odpowiednim odznaczeniem ze strony obecnych władz miasta Opola, tym bardziej, iż jego osoba nie budzi kontrowersji na tle innych już postaci i podmiotów dotychczas zaszczycanych różnymi honorami miasta Opola.

Z doniesień lokalnych mediów i wywiadu przeprowadzonego z panem Eugeniuszem Mrozem, wynika, iż pan Eugeniusz nie został osobiście zaproszony, ani poproszony do wzięcia udziału w mających miejsce w tym dniu inicjatywach i uroczystościach celebrujących dzień papieskiej beatyfikacji zarówno przez władze miejskie jak i kościelne. Co zaskakujące, pan Mróz otrzymał z kolei takie zaproszenie od miasta Wadowice. W tym kontekście chciałbym zapytać, czy odpowiedzialni za opolskie uroczystości urzędnicy, skierowali takie zaproszenie do Pana Eugeniusza Mroza. A jeżeli nie, to proszę o literalną odpowiedź, co było powodem takiego braku zaproszenia za strony władz miasta?

Brak dostrzeżenia pana Eugeniusza Mroza zwłaszcza w takich okolicznościach można by jeszcze zrozumieć w kontekście innych, miejmy nadzieję już minionych czasów i innych ludzi zasiadających w opolskim ratuszu. Stąd, jako radny Opola, chciałbym dowiedzieć się czy istnieją jakieś racjonalne, uzasadnione przesłanki marginalizowania tej postaci i jej niedocenianie w jego wciąż rodzinnym mieście?

Z poważaniem

Autor: dr Marek Kawa

  1. ola
    | ID: 0eeab226 | #1

    Brawo! Potrzebna inicjtywa.

  2. Eleonora
    | ID: 62859885 | #2

    Dziękuję Panie Marku. Zaznaczyć pragnę, że władze zarówno świeckie jak i kościelne od lat „przeaczają” osobę pana Eugeniusza Mroza… Bo cóż można by dowiedzieć się od Przyjaciela JPII?! Ano, że Wojtyła był w nowomownym języku niebywałym ” nacjonalistą” albo nawet „faszystą” jak kto woli…Przez całe swoje życie od lat, właściwie już chłopięcych, walczył o Polskę. Więc po co wyciągać młodzieży takie fanaberie, lepiej jest ględzić o kremówkach i kajakach… Bezpieczniej!
    A korzystać nalezy ze wspomnień Jurka Klugera, brzmią bardziej ” światowo”…

  3. Karol
    | ID: bc435e3f | #3

    Potrzebna inicjatywa, dobrze, że Pan się tym zajął. Przynajmniej jakieś konkretne działania a nie jakieś wygłupy jak te Jakiego mające na celu zwrócenie na siebie uwagi i udzielenie wsparcia dla SLD.

  4. | ID: 6feaa7ec | #4

    Szan Panie Marku

    To ważne co Pan uczynił dla tego poczciwego człowieka . Rozumiem że należy walczyć o drogi czy mosty , ba spierać się nawet co do tego czyje imię będzie nosić dana budowla . Tylko że zapominamy przy tym o innych szczegółach o tym , że najważniejszy w tym wszystkim jest człowiek .To dla niego tak naprawdę winniśmy wszystkie te i wspomniane powyżej udogodnienia czynić . Tak właśnie powinno się pojmować misję służby Narodowi . Kimże zatem jak nie sługą swojego Narodu w dobrym tego słowa znaczeniu jest poseł bądź radny miejski. Zatem jednym z najważniejszych jego obowiązków winno być – nieść pomoc człowiekowi w potrzebie , bo to On tu jest głównym podmiotem , cała reszta działań ma mu to istnienie na tej ziemi czynić znośnym. Poprzednim wpisem dowiódł Pan że życie ludzkie od samego poczęcia jest bezcenne stąd w każdym momencie swego istnienia należy go chronić . To ważne że pisze się o tych sprawach publicznie . Ważne tym bardziej że napisał to Pan – radny miasta Opola. Za to szczególnie dziękuję .

    pozdrawiam

  5. Right
    | ID: a30b7d00 | #5

    Brawo Panie KAWA – tak trzymać

  6. 12 lipca 2011, 17:24 | #1
Komentarze są zamknięte