Dziś doszło do kolejnego starcia znanego działacza antykomunistycznego i lidera Konfederacji Polski Niepodległej – NIEZŁOMNI Adama Słomki z byłym posłem SLD i publicystą „NIE” Piotrem Gadzinowskim.
Sonda internetowa przeprowadzona przez program wskazała, że blisko 70% internautów optuje „za” koniecznością uregulowania sprawy pochówków totalitarnych dygnitaży.
Wyglada na to, że Słomka głównie przez stoicki spokój i siłę agrumentów ponownie pokonał byłego posła SLD. Warto dodać, że lider Konfederatów w zdecydowany sposób odrzucił wizje Piotra Gadzinowskiego o rzekomej „wojnie domowej 1944-50” i wskazał, że brak uregulowania kwestii ceremoniału państwowo-wojskowego od 1989 roku to efekt braku rozliczenia PRL przez ostatnie 25 lat. Dodał, że czas rozliczyć obecny wymiar sprawiedliwości przez dekomunizację i lustrację.
Słomka przekonywał, że argumenty Gadzinowskiego są związane z rodowodem SLD, tj. pożyczką funduszy przez rosyjskich komunistów przywiezionych do III RP przez Leszka Millera. Ta uwaga wyraźnie rozsierdziła polityka Sojuszu. W sumie Gadzinowski skupił się w swoim stylu na „nekrofilii” i „radykalnej prawicy” choć nie do końca wyjaśnił na koniec programu kwestię leczenia psychiatrycznego. Może dostrzegł, że jego poglądy można wcielać w życie tylko przez „psychuszki”?
Adam Słomka uznał decyzję wicepremiera, szefa MON Tomasza Siemoniaka dotyczącą pochówków komunistów za spóźnioną ale „roztropną”. Gadzinowski natomiast doszukiwał się „odpowiedzialności zbiorowej” i protestował przeciwko określaniu przez antykomunistycznego lidera kogoś mianem zbrodniarza … choć na uwagę Słomki o tym, że Stalin i Hitler są zbrodniarzami, a skazani nie byli … „towarzysz” Gadzinowski postanowił w końcu zamilknąć.
Ten odcinek programu red. Agnieszki Gozdyry to popis przewagi spokoju nad wiecowym stylem przodowników pracy …
(pac),
Zobacz Słomka vs. Gadzinowski
O ile pamiętam, przed latami ten Gadzinowski był księgowym, lub bliskim doradcą Owsiaka – to była wspólnota do robienia interesów wiadomo jakich. mimo, że w obecnym procesie Owsiak nie przedłożył ksiąg rozrachunkowych. Czołem
Widzę, że Gadzinowski kropka w kropkę pożyczył sobie mózgu od Pastusiaka. Ten to w roku 2001 gdy w Sejmie debatowano nad zasługami dla Polski – działaczy II konspiracji – WiNu.Wówczas zebrani w Sejmie Żołnierze Wyklęci – w czasie pieprzenia Pastusiaka o „wojnie domowej” opuścili salę sejmową. Panie Pośle – szkoda zdrowia na dyskusję z takimi matołami.
Goście Sarumana czyli opozycja bez opozycji
http://www.ubezpieczenie.biz.pl/2014/10/14/opozycja-bez-opozycji-2-czyli-goscie-sarumana/