„Dolina Śmierci” znajduje się na osiedlu Bohaterów w bydgoskiej dzielnicy Fordon na terenie Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego i jest miejscem masowego mordu i grobem mieszkańców Bydgoszczy i okolic wymordowanych jesienią 1939 r. przez członków pomorskiego oddziału Selbstschutzu oraz SS-manów z oddziału Einsatzkommando 16.
10 października 1939 r. przeprowadzono I masową egzekucję w wąskiej i krętej dolinie leżącej pomiędzy drugim a trzecim wzniesieniem Wzgórz Miedzyńskich, znajdującą się w odległości około 12 kilometrów na północny wschód od Bydgoszczy. Kolejne egzekucje mieszkańców Bydgoszczy odbywały się do 26 listopada 1939 r. W sumie w fordońskiej „Dolinie Śmierci” zamordowano od 1200 do 3000 Polaków i Żydów. Większość ofiar stanowili przedstawiciele polskiej inteligencji i duchowieństwa katolickiego. Ofiary przywożono na miejsce straceń samochodami ciężarowymi – najczęściej z miejsc internowania, takich jak bydgoski Internierungslager. Po opuszczeniu samochodu więźniowie musieli przejść z rękami założonymi na karku przez szpaler obstawy i plutonu egzekucyjnego. Skazańców pozbawiano wierzchniej odzieży, kosztowności i innych przedmiotów osobistych. Prowadzono ich następnie nad wykopane uprzednio groby i tam mordowano strzałami w tył głowy – z broni krótkiej lub karabinów. Stosunkowo rzadko dochodziło do egzekucji z użyciem broni maszynowej. Rannych dobijano strzałami z pistoletów, kolbami karabinów, a czasem po prostu zasypywano żywcem. Po zakończeniu egzekucji kaci często udawali się na libację do pobliskiego Fordonu (obecnie dzielnica Bydgoszczy). Bywało, że egzekucje odbywały się dwa razy dziennie, a czasami również w nocy. W skład plutonów egzekucyjnych wchodzili przede wszystkim członkowie Selbstschutzu z Bydgoszczy (kierowani przez SS-Sturmbannführerów: Spaarmanna i Meiera) i Fordonu (tymi ostatnimi dowodził Fryderyk Walther Gassmann) oraz SS-mani z bydgoskiej ekspozytury Einsatzkommando 16. Ogólny nadzór nad przebiegiem akcji eksterminacyjnej sprawował rezydujący w Bydgoszczy dowódca pomorskiego Selbstschutzu, Ludolf von Alvensleben.
Po wojnie zwłoki ekshumowanych uroczyście pochowano na cmentarzu honorowym na Wzgórzu Wolności w Bydgoszczy. 31 sierpnia 1975 r. na wzgórzu nad „Doliną Śmierci” odsłonięto pomnik autorstwa Józefa Makowskiego poświęcony zamordowanym w tym miejscu mieszkańcom Bydgoszczy. Jego kompozycja stylizuje złamane kłosy zboża na wysokich kolumnach jak wyciągnięte ku niebu ręce męczenników. Pomnik jest otoczony licznymi tablicami z nazwiskami osób, które tu straciły życie. Pomnik wraz z Doliną stanowi kompleks martyrologiczny, w który wkomponowano alejki, rzeźby, symboliczne groby i tablice pamiątkowe. Odbywają się tam coroczne uroczystości patriotyczne i religijne: apele poległych, Drogi Krzyżowe, procesje oraz misteria Męki Pańskiej.
Oprac. TK
Ciekawa treść.Nie wiedziałam o egzekucji w Dolinie Smierci. Niemcy nas masowo pozbywali życia. Dzieki,ze wyszukujecie te straszne morderstwa na Polakach. Aby ocalic je od zapomnienia.To nasi Bohaterowie. A Niemcy, ? Sa tylko Niemcami do dzisiaj. Wykupili za bezcen nasz majatek narodowy,fabryki, zawładneli bankami oferujac niebotyczne odsetki od udzielanych kredytów .w ten sposób nas chca unicestwić. Ordung w ich wydaniu.