Wojskowy cmentarz w Surkontach to miejsce, gdzie pochówek znalazło 35 żołnierzy AK i ich dowódca, podpułkownik Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”. To właśnie on kierował oddziałem AK, który 21 sierpnia 1944 r. stawił czoła 32. pułkowi wojsk wewnętrznych NKWD. Bitwa o Surkonty została upamiętniona po 1990 r. na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, napisem na jednej z tablic – „SURKONTY 21 VIII 1944”. – Kolejne barbarzyńskie zniszczenie mogił polskich bohaterów z Armii Krajowej tylko potwierdza, że Alaksandr Łukaszenko nawiązuje do sowieckich kłamliwych tez o historii Białorusi, które opiera na efektach paktu Ribbentrop-Mołotow. Potrzeba zatem nie tylko potępienia i ścigania winnych haniebnej antypolskiej akcji w Surkontach, ale aktywnej polityki historycznej. Proponujemy zatem, aby w Warszawie stanął pomnik białoruskiego premiera i senatora II RP Romana Skirmunta, który w trakcie wojny polsko-bolszewickiej stanął po stronie Polaków. Był bratem stryjecznym Konstantego Skirmunta – w okresie międzywojennym polskiego ministra spraw zagranicznych. Został on zamordowany 7 października 1939 roku w rodzinnym majątku w Porzeczu przez zrewoltowanych chłopów białoruskich, którzy wcielali w życie powstanie radzieckiej Białorusi. Po drugie, obecnie działają 2 przejścia graniczne z Białorusią dla ruchu osobowego: Bobrowniki – Berestowica oraz Terespol-Brześć. Proponujemy, aby w każdej z tych lokalizacji wystawić pomniki wspólnych parwdziwych polsko-białoruskich bohaterów, tj. gen. Józefa Bułak-Bałachowicza oraz gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza – mówi Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Barbarzyńcy A. Łukaszenki zniszczyli kolejny 🇵🇱 cmentarz na Białorusi. Zrównano z ziemią nekropolię żołnierzy AK, którzy zginęli w walce z sowietami w 1944 r. w Surkontach. Polegli odzyskają godne upamiętnienie – to kwestia czasu. Winni poniosą konsekwencje. Chwała Bohaterom! pic.twitter.com/VSRTr3NJY9
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) August 25, 2022
CZYTAJ TAKŻE:
Zniszczono pomnik żołnierzy AK na Białorusi. Prezes ZChR: Antypolonizm w wydaniu Łukaszenki ma korzenie stalinowskie
ZChR chce ekshumacji polskich bohaterów spoczywających na terenie ZBiR i utworzenia Narodowej Nekropolii Bohaterów na wzór Arlington
Chadecy z ZChR oburzeni. Białoruskie władze pochowały polskiego zdrajcę obok polskich bohaterów z lat 1920 i 1939
ZChR o wspólnych bohaterach
Pierwszy z nich dowodził w 1920 roku Ochotniczą Sprzymierzoną Armią. Przeprowadził znakomite wypady na tyły wojsk bolszewickich na Polesiu – pod Owruczem i Walednikami. Rozkazem Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego z 28 września 1920 wojska gen. Bułak-Bałachowicza zostały określone jako Ochotnicza Sprzymierzona Armia, uzyskując status odrębnej sojuszniczej armii. Generał nazwał ją Rosyjską Ludową Armią Ochotniczą (Russkaja Narodnaja Dobrowolczeskaja Armia, RNDA), która osiągnęła liczbę ok. 20 tys. żołnierzy. Po wojnie polsko-bolszewickiej rząd polski, za zasługi w walce z Armią Czerwoną, nadał bałachowcom obywatelstwo polskie, a także zapewnił możliwość zamieszkania i zatrudnienia na terenie Polski. Józef Bułak-Bałachowicz został mianowany generałem brygady. Został zamordowany 11 czerwca 1923 – zamach został przygotowany przez bolszewicką policję polityczną wymierzony był przeciwko bratu. Drugi z bohaterów gen. Stanisław Bułak-Bałachowicz brał od czerwca 1920 r. udział w walkach na froncie polsko-bolszewickim na obszarze Polesia. W trakcie walk był zasilany wziętymi do niewoli czerwonoarmistami oraz dezerterami, dzięki czemu pomimo strat zwiększył swą liczebność do ok. 1800 żołnierzy piechoty i 800 kawalerzystów. Po odwrocie wojsk polskich, od 15 sierpnia 1920 r. „bałachowcy” wzięli udział w kontrofensywie znad Wieprza oraz w Bitwie Warszawskiej. Przemieszczając się w kierunku Włodawy, osiągnęli swój największy sukces militarny, zdobywając Pińsk 26 września, gdzie wzięli do niewoli 2400 bolszewickich jeńców, włączając w to sztab 4 armii. 5 listopada 1920 r. armia Bałachowicza podjęła samodzielne działania bojowe na obszarze Białorusi zajętym przez bolszewików, zdobywając 10 listopada Mozyrz. W Mozyrzu gen. Bułak-Bałachowicz ogłosił niepodległość Białorusi i powołał rząd Republiki Białoruskiej, lecz po kilku dniach i kontrofensywie oddziałów bolszewickich, jego armia została zmuszona do wycofania się do Polski. W latach trzydziestych XX wieku uczestniczył w hiszpańskiej wojnie domowej po stronie oddziałów gen. Francisco Franco. W czasie kampanii wrześniowej 1939 r. dowodził zorganizowanym przez siebie oddziałem ochotniczym. Jednostka ta walczyła w obronie Warszawy. Stanisław Bułak-Bałachowicz zginął 10 maja 1940 r. podczas próby aresztowania przez Gestapo na ul. Paryskiej w Warszawie.”
– mówi nam Paweł Czyż z ZChR.
ZOBACZ ORYGYNALNE VIDEO O OCHOTNICZEJ SPRZYMIERZONEJ ARMII
Obaj wymienieni generałowie są znienawidzeni przez obecne władze białoruskie. Każdy kierowca przejeżdżający przez wymienione przejścia graniczne powinien mieć możliwość obejrzenia tych proponowanych przez ZChR pomników, pod którymi powinny znaleźć się tablice informacyjne. Skoro Łukaszenko walczy z grobami bohaterów, to my musimy zawalczyć o tożsamość zwykłych Białorusinów. Ważny jest tutaj walor edukacyjny. Liczymy tutaj na pozytywną reakcję na naszą inicjatywę ze strony Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego”
– reasumuje w rozmowie z NGO polityk Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Piotr Galicki