„Zdaniem Wiaczesława Wołodina władze Polski „umniejszają rolę ZSRR” w II wojnie światowej, „upolityczniają rezultaty” tej wojny i „próbują przekreślić pamięć historyczną” – tak szef rosyjskiej Dumy Państwowej komentuje brak zaproszenia delegacji rosyjskiej na uroczystości w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. 23 sierpnia IPN wydał specjalny komunikat ws. działań Rosji” – podał Onet. Tymczasem blisko 2 lata współpracy Niemiec i ZSRS wymagają nie relatywizowaia historii, a wypłaty przez Rosję odszkodowania za ofiary ich agresji z 17 września 1939 roku i wspólne z nazistami mordy dokonane na Polakach.
Wspólne „konferencje” NKWD i Gestapo oraz uzgadnianie ludobójstwa polskiej inteligencji są faktem, tak jak i transporty surowców z Rosji, które były potrzebne Hitlerowi dla prowadzenia wojny na Zachodzie. Armia Czerwona dokonała przede wszystkim tysięcy mordów doraźnych we wrześniu i październiku 1939 roku oraz wówczas, gdy Wehrmacht najechał 22 czerwca 1941 roku – nie na terytorium ZSRS jak się promuje – ale głównie na okupowane przez państwo Stalina terytorium II RP. Podkreślam. Kłótnia „w rodzinie okupantów” nie jest powodem, aby Polacy zapomnieli o mordach NKWD dokonanych w czerwcu 1941 roku między innymi na Polakach więzionych w zakładach karnych od Wilna do Lwowa, których komuniści nie chcieli transportować na swoje terytorium. Pan Wołodin powinien skorzystać z okazji i milczeć, albo organizować sobie wspólne uroczystości ku chwale agresorów z udziałem przedstawicieli Narodowodemokratycznej Partii Niemiec – Unii Ludowej w Moskwie, względnie Berlinie!
Można bowiem wybaczyć, ale nie można zapominać! Wpierw Rosja musi nam zapłacić odszkodowanie. Potem możemy zmieniać swoje relacje. Trzeba dbać o właściwą perspektywę … Róbmy swoje.
Monika Socha-Czyż*
* W latach 2010 – maj 2016 członek PiS. Była prezes Stowarzyszenia Pomocy Samotnym Matkom Domy-Maria. Prezes Towarzystwa Patriotycznego im. Jana Olszewskiego. Członek Społecznej Rady Nadzorczej Szpitala Kolejowego w Wilkowicach. Człowiek Roku 2016 Województwa Śląskiego w plebiscycie „Dziennika Zachodniego”, Człowiek Roku 2015 i 2016 Powiatu Bielskiego.