– Granica dobrego smaku została przekroczona – tak skomentowała w rozmowie z Radiem Kraków propozycję jednej z łódzkich marek włókienniczych umieszczenia na damskich rajstopach na wysokości uda Smoka Wawelskiego na jednej, a świątyni na drugiej nodze specjalistka do spraw komunikacji społecznej bazyliki pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Rynku Głównym w Krakowie Marta Woźniak.
Sprawą zajęli się już prawnicy Krakowskiej Kurii Metropolitalnej przypominając, że każdy konsekrowany kościół jest miejscem kultu.
Jeżeli mamy porównywać rajstopy, a na przykład magnesy na lodówkę, gdzie bazylika też jest z zewnątrz wykorzystywana, no to jednak wydaje nam się, że jest dość zasadnicza różnica, bo to jest jednak część garderoby, część bielizny i nie oszukujmy się, że tutaj dość wysoko została bazylika umieszczona”
– dodała Woźniak.
Zwróciła też uwagę, że władze kościelne mają wpływ jedynie na wykorzystywanie wnętrz świątyń do celów komercyjnych.
– Brakuje natomiast przepisów określających, gdzie i w jakim celu można wykorzystywać wizerunek budowli jako takiej – wyjaśniła na antenie krakowskiej rozgłośni.
Zastępca Redaktora Naczelnego NGO
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju