- Cała sytuacja w naszym państwie zaczyna przypominać niebezpieczną dla Polski groteskę. Jedne organa państwa nie uznają drugich. Tymczasem najwyraźniej trwa właśnie kolejny akt wojny między miłośnikami systemu "okrągłego stołu" i reformowania PRL, a tymi, którzy chcą zerwania z komunistyczną przeszłością. Na to wszystko nakłada się historycznie znana już praktyka nacisków na nasze państwo. Dzisiaj naciska na nas Bruksela - wymuszając określone decyzje, a historycznie naciskała na Rzeczpospolitą Obojga Narodów caryca Katarzyna II. Skończyło się rozbiorami. W styczniu 2024 roku z sytuacji w Polsce cieszy się najbardziej Władimir Putin, bo każde osłabienie Polski dzisiaj wspiera de facto jego wojnę na Ukrainie. - mówi Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Monika Socha-Czyż, sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. "Wyrok TK w sprawie jednostek publicznej radiofonii i telewizji nie ma jakiejkolwiek doniosłości prawnej. Wyroki wydane z udziałem tzw. sędziów dublerów nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne" — przekazało Ministerstwo Kultury w reakcji na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. TK orzekł, że przepisy Kodeksu spółek handlowych o rozwiązaniu i likwidacji spółki rozumiane w ten sposób, że z mocy samej ustawy obejmują także publiczne rtv, są niekonstytucyjne.
Czytaj więcej...