(T)Rap Gowina. Czy Zjednoczona Prawica ma szansę wygrać wybory w 2023 roku?

Zastępca Naczelnego

Jaka nas czeka Zjednoczona Prawica w 2023 roku?/Facebook

Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk na antenie RMF FM powiedział, że już w kwietniu Jarosław Gowin chciał zmienić front i przejść do obozu totalnej opozycji. Po ostatnich publicznych komentarzach przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Borysa Budki, że poszukuje wśród posłów Zjednoczonej Prawicy chętnych dla wsparcia obalenia rządów koalicji skupionej wokół Prawa i Sprawiedliwości, ewentualne przejście grupy posłów z Jarosławem Gowinem na czele do opozycji stanowi stałe i poważne zagrożenie dla rządów „dobrej zmiany” oraz ich kontynuacji po wyborach w 2023 roku. Nie wiemy też czy nie dojdzie do przedterminowych wyborów parlamentarnych. Stabilność rządów opcji prawicowej może stanąć pod znakiem zapytania.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ma o czym myśleć. Trudno liczyć na lojalność ze strony ministra sprawiedliwości w drugim rządzie Donalda Tuska. Warto zauważyć, że Gowin i były prezenter TVN Szymon Hołownia lansują koncepcję przeprowadzenia referendum w sprawie aborcji eugenicznej po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Jarosław Gowin w roku 1990 związał się z założonym przez Aleksandra Halla Forum Prawicy Demokratycznej, później był przez kilka lat związany ze środowiskiem Unii Demokratycznej i Unii Wolności. W orbicie ugrupowania Hołowni widać byłych polityków partii Tadeusza Mazowieckiego i Leszka Balcerowicza, a sympatie ministra rozwoju, pracy i technologii do „Tygodnika Powszechnego” są ogólnie znane – zbliżając do siebie lidera Porozumienia i byłego gwiazdora TVN. Warto przypomnieć, że Jarosław Gowin nie zapanował nad „twórczością” swojego syna Ziemowita.

(T)Rap Gowina

O młodym Gowinie głośno zrobiło się, gdy w maju wziął udział w akcji Hot16Challange, której celem była zbiórka pieniędzy na rzecz pomocy medykom walczącym z koronawirusem. Syn wicepremiera stworzył utwór rapowy, w którym ostro krytykował rządy PiS.

W czasach, gdy Polska jest totalnie szpetna. Państwo z dykty? Chyba z totalnego g*wna. Obywatele rząd – sprawa nierówna”

– rapował.

Dalej w nagraniu Ziemowita Gowina słyszmy:

Wirus za oknem, w domu na ulicy, a politycy coraz bardziej dzicy, ustawami zabijają nasze życie. Przecież nie chodzi o zwykłe przeżycie! Wykurzycie? Tych pajaców na górze. Czas już nadszedł na społeczną burzę”.

Zatrzymać totalną opozycję

Czy Zjednoczona Prawica jest w stanie utrzymać rządy w 2023 roku lub w razie przedterminowych wyborów? Oczywiście, że tak. Wśród wschodzących partii politycznych coraz bardziej aktywne jest środowisko Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, na czele którego stoi były eurodeputowany dr Bogusław Rogalski. ZChR w ostatnich wyborach prezydenckich poparło już przed pierwszą turą reelekcję Andrzeja Dudy, wzywając przy tym kandydatów prawicowych do rezygnacji, aby nie rozbijać głosów prawicowego elektoratu. Sam lider Zjednoczenia jest przewidywalnym partnerem, który wiele lat temu zasiadał w komisji tymczasowej Parlamentu Europejskiego do zbadania sprawy rzekomego wykorzystania krajów europejskich przez CIA do transportu i nielegalnego przetrzymywania więźniów. Zatem dawno temu był już obdarzony wyjątkowym zaufaniem. Mało tego, w VI kadencji Parlamentu Europejskiego współtworzył on wraz z europosłami PiS frakcję Unia na Rzecz Europy Narodów. Według informacji Niezależnej Gazety Obywatelskiej ówczesna współpraca doktora Bogusława Rogalskiego z parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości układała się bardzo dobrze.

Doktor Rogalski to bezkompromisowy obrońca życia, który jest też dobrze oceniany wśród Polaków z Kresów, o których interesy zabiega nieustannie. Przede wszystkim postawa lidera ZChR jest przeciwieństwem postawy Szymona Hołowni. Dopuszczenie partii Bogusława Rogalskiego do głosu w mediach publicznych może szybko zneutralizować wzrastające sondaże Polski 2050, a do tego dać szansę w 2023 roku na kontynuację rządów przez Zjednoczoną Prawicę. Wydaje się, że taką ewentualność bierze pod uwagę Radio Maryja, w którym dr Bogusław Rogalski jest cyklicznie dopuszczany do głosu.

Czy zatem Jarosław Kaczyński jest w stanie uzupełnić Zjednoczoną Prawicę o środowisko Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin sięgając głęboko po elektorat katolicki, o który dzisiaj ZChR udanie walczy z Konfederacją Janusza Korwin-Mikkego? Jak długo prezes Prawa i Sprawiedliwości będzie wybaczał Gowinowi nielojalność?

W interesie Polski jest utrzymanie rządów Zjednoczonej Prawicy, jeżeli nie chcemy, aby rewolucja światopoglądowa, którą dzisiaj niesie Strajk Kobiet, tj. aborcja, eutanazja, małżeństwa homoseksualne stały się w naszym kraju rzeczywistością pod rządami koalicji PO-Polska2050-Lewica-PSL. Wszystko zależy od Jarosława Kaczyńskiego i jego oceny sytuacji …

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte