Prezydent Andrzej Duda proponuje Jana Marię Rokitę na nowego RPO! Chadecy z ZChR uważają, że lepszą kandydaturą może być Anna Sobecka

Zastępca Naczelnego1

Foto za YouTube.com

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla interia.pl został zapytany o to, kto mógłby być dobrym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich. Wymienił zaskakujące nazwisko – byłego polityka Platformy Obywatelskiej. „Nikt z tych, którzy decydują w tej sprawie nie podejmuje tego wątku. Uważam, że warto byłoby go jednak rozważyć” – pisze portal niezalezna.pl. Chodzi o byłego posła, „premiera z Krakowa”, Jana Marię Rokitę.

Pan prezydent dr Andrzej Duda jest znany ze swojego sentymentu do Krakowa. Niemniej uważamy, że gdyby wyraziła zgodę na kandydowanie, znacznie lepszą kandydaturą może być pani Anna Sobecka, była poseł AWS i PiS. Zwracamy uwagę, że pani poseł zawsze wypowiadała się w obronie prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Dzisiaj w dobie neomarksistowskiej rewolucji światopoglądowej, ekscesów bojówek Strajku Kobiet oraz podważania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, nowy Rzecznik Praw Obywatelskich powinien mieć zdecydowanie poglądy chadeckie. Przypominamy też, że proponowaliśmy PiS rozważenie innych kandydatur na nowego RPO – byłych senatorów Prawa i Sprawiedliwości: mec. Piotra Łukasza Andrzejewskiego czy mec. Zbigniewa Cichonia”

– powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Rzecznikiem Praw Obywatelskich może być obywatel polski wyróżniający się wiedzą prawniczą, doświadczeniem zawodowym oraz wysokim autorytetem ze względu na swe walory moralne i wrażliwość społeczną (art. 2 ustawy). Rzecznik nie może zajmować żadnego innego stanowiska, z wyjątkiem stanowiska profesora szkoły wyższej, ani wykonywać innych zajęć zawodowych.

Trybunał staje na straży prawa do życia, ale nie jest przecież rzecznikiem policyjnego przymusu rodzenia organizmów zdeformowanych i z punktu widzenia wiedzy medycznej skazanych na rychłą śmierć. To byłby przecież całkowity absurd. Nawiasem mówiąc, także absurd polityczny, bo właśnie te najbardziej przerażające wizje przymusowego rodzenia ludzkich potworów będą teraz (ba… już są) eksploatowane w kampanii przeciw całemu trybunalskiemu wyrokowi. Ów nowy „kompromis eugeniczny” powinien radykalnie zawęzić dotychczasową przesłankę eugeniczną, tak by chroniła ona wszystkich ludzi zdolnych do życia jako ludzie. W takich granicznych sytuacjach obowiązkiem prawodawcy jest całkowicie uodpornić się na wrzask zelotów po obu stronach, poprosić o radę ludzi o rozległej wiedzy i wrażliwym sumieniu, a w końcu we właściwym szybkim terminie przegłosować nową wersję normy zakwestionowanej przez Trybunał. W przeciwnym razie istnieje duże ryzyko, że z trybunalskiego wyroku może wyniknąć więcej zła, aniżeli dobra”

pisał w swoim niedawnym felietonie Jan Maria Rokita.

Jan Maria Rokita to polski polityk i publicysta, w latach 1992–1993 Minister-szef Urzędu Rady Ministrów z ramienia Unii Demokratycznej, poseł na Sejm w latach 1989–2007 (X, I, II, III, IV i V kadencji). Współzałożyciel Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego i jego prezes w latach 2000–2002. Jeden z liderów Platformy Obywatelskiej w pierwszych latach jej istnienia, jej wiceprzewodniczący w latach 2001–2003 i 2005–2006 oraz przewodniczący klubu parlamentarnego w latach 2003–2005. Jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego (1983), studiował również filozofię na UJ oraz historię Kościoła na Papieskiej Akademii Teologicznej.

Poglądy pana Jana Marii Rokity i nieustanne poszukiwanie przez niego kompromisów nie są dla nas wystarczającą gwarancją  silnej obrony z jego strony podstawowych praw obywatelskich. Wspomniana kwestia aborcji eugenicznej nie podlega kompromisowi. Życie musi być chronione od poczęcia do naturalnej śmierci. Dlatego chcemy zmiany art. 38 Konstytucji RP i czytelnego wpisania do Ustawy Zasadniczej właśnie ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Takiego rozwiązania pan Jan Maria Rokita prawdopodobnie nie będzie wspierał. Wątpliwości nie mamy za to w stosunku do ewentualnego stanowiska w tej sprawie ze strony pani Anny Sobieckiej”

– mówi nam Paweł Czyż z ZChR.

Anna Sobecka to  polska polityk, nauczycielka, była spikerka Radia Maryja, poseł na Sejm III, IV, V, VI, VII i VIII kadencji (1997-2019). W 1988 ukończyła Studium Medyczne oraz studia chemiczne na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, w 1997 także Katolickie Podyplomowe Studium Dziennikarstwa, a w 2002 Podyplomowe Studium Edukacji Dorosłych przy Instytucie Pedagogiki UMK w Toruniu.

5-letnia kadencja RPO Adama Bodnara upłynęła na początku września, ale – zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich – nadal pełni on tę funkcję do czasu powołania swego następcy. Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na stanowisko rzecznika inną osobę.

Posłowie już dwukrotnie próbowali wybrać następcę Adama Bodnara na nowego RPO; za każdym razem jedyną zgłoszoną (przez kluby KO i Lewicy) kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Jej kandydatury w głosowaniu dwukrotnie nie poparło jednak PiS.

Obecnie kandydatami są: po raz kolejny mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, a także zgłoszony przez PiS wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk i zgłoszony przez Konfederację oraz PSL Robert Gwiazdowski”

– czytamy na portalu niezalezna.pl.

Piotr Galicki

  1. kb
    | ID: 286fdac1 | #1

    Trochę to dziwne ,że Prezydent RP przypominał sobie o nim,.

Komentarze są zamknięte