Grzywna wpłacona w groszach

Zastępca Naczelnego

Foto ilustracyjne/YT

W Sądzie Rejonowym w Świdniku (województwo lubelskie) pojawił się mężczyzna, który chciał zapłacić grzywnę w wysokości 200 złotych monetami o nominałach 1, 2 i 5 groszy – poinformował portal SpottedLublin.

Ponieważ sądowe kasjerki nie chciały przyjąć kwoty w takiej formie, zdenerwowany obywatel wezwał policję. Jej funkcjonariuszom wyjaśnił, że jeśli terminowo nie zapłaci grzywny, będzie musiał odbyć karę pozbawienia wolności.

Po dotarciu na miejsce patrolu okazało się, że pracownice sądowej kasy pouczyły mężczyznę, że te pieniądze muszą być zdezynfekowane i posegregowane, by mogły je przyjąć. W obecności policji ten mężczyzna opuścił budynek sądu”

– powiedziała portalowi oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Świdniku aspirant Elwira Domaradzka.

Przypomnijmy, że płatność monetami o małym nominale – niezależnie od tego, ile tych monet jest – jest jak najbardziej dozwolona przez prawo, a kasjer nie ma prawa odmówić przyjęcia pieniędzy”

– czytamy na stronie https://spottedlublin.pl

Aby uzbierać 200 zł w jednogroszówkach trzeba ich zgromadzić 20 tysięcy o łącznej wadze ponad 33 kilogramów, a 200 zł w pięciogroszówkach to 4 tys. monet ważących ponad 10 kg.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte