Po co zrażać wyborców Bosaka?

Zastępca Naczelnego

Na miejscu sztabowców prezydenta Andrzeja Dudy zmieniłbym nieco taktykę wobec Krzysztofa Bosaka i Konfederacji.

Ci dwaj kandydaci rywalizują o podobny elektorat, realistycznie więc patrząc, to właśnie wyborcy Bosaka mogą w drugiej turze poprzeć obecną głowę państwa. Po co w takim razie zrażać ich sobie niepotrzebnymi atakami, zwłaszcza w przyjaznych obozowi władzy mediach?

Jest równie prawdopodobne, że reprezentant Konfederacji uzyska wynik znacznie powyżej 5 procent jak to, iż spora część jego elektoratu może zagłosować 12 lipca na Dudę. Kto wie, czy nawet sam Bosak nie wystąpi przed tą datą z takim apelem do swoich zwolenników.

Lepiej więc złagodzić wyborczą retorykę wobec niego, bo te głosy mogą przesądzić o wyniku drugiej tury.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

Komentarze są zamknięte