Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt poszukują właścicieli nie tylko dla najczęściej adoptowanych psów, kotów, świnek morskich i chomików.
Jak poinformował portal KrKNews, można także zostać właścicielem konia, chociaż w tym przypadku trzeba spełnić kilka warunków określonych przez fachowców.
Zwierzęta można adoptować za darmo, jednak wierzchowce pozostają własnością KTOZ i nie można ich sprzedać lub oddać. Pomimo to właściciel ponosi koszty utrzymania zwierzaka, w tym leczenia i kowala. Konie są wydawane tylko osobom, które już posiadają końskie stado i doświadczenie w hodowli rumaków. Właściciel musi być pełnoletni. Zwierzęta nie są wydawane <dla dzieci>”
– czytamy w portalu.
Konie mogą być adoptowane tylko przez osoby zamieszkujące nie dalej niż 250 kilometrów od Krakowa, nie wolno używać ich do pracy ani rozmnażać.
Obowiązywać będzie wizyta przedadopcyjna i inspektorzy zastrzegają prawo do niezapowiedzianych wizyt. Jeżeli chce się zrezygnować z adopcji, to należy powiadomić KTOZ, które wskaże miejsce przewiezienia zwierzęcia. Koszty ponosi wtedy właściciel”
– napisano na stronie https://krknews.pl/
Do wzięcia są w tej chwili m.in. przyjazny i kontaktowy w stosunku do ludzi, ale lubiący dominować w stadzie 11-letni ogier czystej krwi arabskiej Waleriusz, 19-letnia klacz Hebe (cierpi na kulawiznę), rok młodsza od niej Balsa z problemami koordynacji ruchowej, 4-latek polski zimnokrwisty Szot, 5-letnia Hola.
Jeżeli kogoś interesuje adopcja konia, to może napisać na adres: [email protected], a kto chciałby wspomóc pozostające pod pieczą KTOZ zwierzęta może wpłacić darowiznę na konto: 83 2030 0045 1110 0000 0390 3540 z dopiskiem „Konie”.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju