Po raz kolejny sprawdziły się dwa stare przysłowia: „najciemniej jest pod latarnią” i „szewc bez butów chodzi”.
Jak poinformowała Telewizja TVN 24, w Miliczu (województwo dolnośląskie) przewodniczący gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych Dariusz Duszyński prowadził samochód będąc w stanie nietrzeźwym (ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu).
Odebrane mu prawo jazdy, a po czynnościach przeprowadzonych przez policjantów został zwolniony do domu. Stanie przed sądem za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
Duszyński opublikował w internecie przeprosiny:
Pełen żalu, a przede wszystkim wstydu informuję, że wczoraj w Żmigrodzie odebrano mi prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Rezygnuję ze wszystkich funkcji publicznych i oddaję się do dyspozycji Burmistrza Gminy Milicz. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest dla mnie fakt, że alkohol spożywałem dzień wcześniej i że nie miałem poczucia nietrzeźwości. Żałuję, wstydzę się; zawiodłem wielu ludzi, którzy mi ufali. Wyciągnąłem wnioski”.
Trzeba mu przyznać, że nie kluczył, nie wymawiał się, nie tłumaczył zażywaniem lekarstw, ale postanowił wziąć pełną odpowiedzialność za niechlubny wyczyn.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju