Nie żałuję Jachiry

Zastępca Naczelnego1

Fot. za @Kot_Prezesa_ TT

Nową posłankę Koalicji Obywatelskiej spotkała już pierwsza przykrość, o czym nie omieszkała poinformować na portalu społecznościowym. Wprawdzie mężczyzna, który zwyzywał ją w pociągu za antypolską postawę w kampanii wyborczej zdobył się później na przeprosiny, ale nie wiadomo, na ile były one szczere, a na ile wymuszone.

Każda osoba publiczna musi liczyć się z różnymi reakcjami, zwłaszcza jeżeli nie potrafi nic poza prowokowaniem i obrażaniem. Jachira ma już w tej materii całkiem spory dorobek, musi więc zrozumieć (zdaję sobie sprawę, że to dla niej trudne zadanie), iż będzie bardzo często atakowana przez tych rodaków, dla których znieważane przez nią narodowe imponderabilia są niezwykle ważne.

Pewne formy wyrażania politykom dezaprobaty są oczywiście niedopuszczalne, a nawet karalne. Istnieje jednakże mnóstwo sposobów – także dowcipnych i złośliwych – na okazywanie im niezadowolenia, o czym wielokrotnie przekonaliśmy się po 1989 roku.

Nikt nikogo nie zmusza do udziału w życiu publicznym, ale każdy kto się na to decyduje powinien mieć twardą skórę i świadomość, że będzie krytykowany znacznie ostrzej i częściej niż tzw. szary obywatel.

 

Jerzy Bukowski*

 

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju

  1. Konrad
    | ID: b5b7ff75 | #1

    Jakby zwyzywano kogoś z PiS plulibyście przez miesiąc

Komentarze są zamknięte