Bardzo podoba mi się postawa organizatorów Marszu dla Ziemi, którzy zdecydowanie odcięli się od polityków biorących nim udział, chociaż ani nie byli zaproszeni, ani nie zgłosili chęci uczestnictwa.
Jak podkreślili przygotowujący marsz członkowie kierownictwa Strajku dla Ziemi na antenie Radia Kraków, ich ruch jest apartyjny, obecność polityków nie jest im więc do niczego potrzebna. Dlatego wystosowali do mediów specjalne oświadczenie w sprawie udziału Lidii Gądek, Bogdana Klicha i Aleksandra Miszalskiego z Koalicji Obywatelskiej w Marszu dla Ziemi. Mieli oni nawet trzymać czołowy baner wydarzenia.
Organizatorzy piszą, że <zachowanie tych polityków odbierają z przykrością i dezaprobatą jako autopromocję przed wyborami>. Dlatego w oświadczeniu poproszono o usunięcie wszelkich zdjęć z marszu, na których pojawiają się politycy. W ten sposób organizatorzy chcą, by ruch nie miał przypisanej strony politycznej i mógł lepiej walczyć o ochronę środowiska”
– czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju