Ta informacja musiała zrobić wrażenie chyba na każdym Polaku: w płomieniach stanęła jedna z najsłynniejszych restauracji w naszym kraju – Wierzynek przy Rynku Głównym w Krakowie.
Na szczęście pożar został szybko ugaszony, nikt w jego wyniku nie ucierpiał, a lokal już wkrótce zostanie na nowo otwarty.
Jak poinformował media oficer dyżurny małopolskiej straży pożarnej, zapaliła się stara chłodnia w piwnicy, w wyniku czego doszło do dużego zadymienia pomieszczenia, ale straty nie są wielkie.
Nazwa założonej w 1945 roku przez Kazimierza Książka restauracji brzmiała początkowo Pod Wierzynkiem. Nawiązywała do wydanej w 1364 roku przez Radę Miejską Krakowa i bogatego mieszczanina Mikołaja Wierzynka wspaniałej uczty dla przybyłych do Krakowa na zaproszenie króla Kazimierza III Wielkiego europejskich monarchów, m.in. cesarza Karola IV Luksemburskiego i Ludwika Węgierskiego. Opisał ją w „Rocznikach” Jan Długosz.
Obecnie lokal mieści się w trzech kamienicach u zbiegu Rynku Głównego i ulicy Grodzkiej: Morsztynowskiej, Pinocińskiej i Hetmańskiej. Na parterze jest kawiarnia, na pierwszym piętrze sale restauracyjne: Zegarowa, Tatrzańska (Komnaty Wyobraźni), Kolumnowa i Wierzynkowa, na antresoli Rycerska, a na drugim Pompejańska Duża i Mała oraz Renesansowa.
Miłośnicy historii i smakosze mogą odetchnąć: Wierzynek nie ucierpiał w wyniku pożaru.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju