Samorządy chcą być bliżej ludu

PAC

Często podnoszą się w Polsce głosy o potrzebie decentralizacji władz samorządowych i przybliżenia ich do obywateli. Małopolscy radni wojewódzcy Prawa i Sprawiedliwości postanowili przekuć te postulaty w czyn i rzucili pomysł przeniesienia części urzędów samorządowych z Krakowa do Tarnowa, Nowego Sącza czy Oświęcimia.


Zdaniem przewodniczącego klubu PiS Witolda Kozłowskiego ludzie nie rozróżniają urzędów marszałkowskich od wojewódzkich. Obywatelską świadomość mogłoby zwiększyć wyprowadzenie części instytucji samorządowych poza stolicę Małopolski, na czym skorzystałyby także miasta, do których by się one przeniosły.

To bardzo ciekawa i godna poważnego rozważenia propozycja, która powinna zostać rozpowszechniona na wszystkie województwa. Wprawdzie urzędnicy wolą być w pobliżu centrum zarządzania, to jednak dla tych, którym mają służyć wygodniej byłoby załatwiać przynajmniej niektóre sprawy bliżej swojego miejsca zamieszkania.

 

Trzeba to oczywiście przeprowadzić tak, żeby nie okazało się, iż trzeba będzie jeździć z jednego krańca województwa na drugi.

 

Jerzy Bukowski*

 

*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju.

Komentarze są zamknięte