Szprotawa: niemy sejm burmistrza Rubachy czyli Demokracja Reglamentowana?

Zastępca Naczelnego1

Tym razem redakcja www.ngopole.pl wybrała się na sesję rady miasta i gminy w Szprotawie. Nie spodziewaliśmy się, że może nas coś jeszcze zaskoczyć. A jednak… Jeszcze przed sesją zaskoczył nas burmistrz Szprotawy Józef Rubacha, którego zapytaliśmy o Laur Społecznego Zaufania, który otrzymał od Instytutu Badań Marki sp.z.o.o. Jak nas zaskoczył? O tym jednak w osobnym artykule.Sesja rady miasta i gminy Szprotawa zapowiadała się bardzo interesująco, bowiem w porządku obrad znalazł się punkt o obniżeniu

pensji burmistrza.I to o ponad 2,5 tys. zł.Tu warto dodać, że burmistrz Rubacha zarabia więcej niż Hanna Gronkiewicz-Walz, prezydent Warszawy. A rządzi niespełna 20-tysięczną gminą Szprotawa, w województwie lubuskim.
Wiceprzewodniczący rady miasta i gminy Szprotawa, Władysław Sobczak utożsamiany z burmistrzem Rubachą, wykazał się wręcz niebywałym refleksem i już na początku obrad ściągnął ten punkt z porządku obrad. Wynik głosowania 11 do 10 dla zwolenników burmistrza.

Następnie zrobiło się uroczyście, bowiem wręczono wyróżnienie Za zasługi dla gminy Szprotawa Zbigniewowi Czmudzie, biznesmanowi-filantropowi, który kupił, wyremontował i eksploatuje dla celów kulturalnych Pałac w Wiechlicach, lokalną perełkę architektoniczną.

Następnie sprawozdanie ze swojej pracy zdał sam pan burmistrz, czyli standard: tam pojechałem, z tym i tym się spotkałem a rozmowy były dobre i prowadzone w dobrej atmosferze.

W kolejnym punkcie głos zabrała p.o. prezesa spółki Nowy Szpital w Szprotawie, która przedstawiła stan finansów szpitala oraz perspektywy jego rozwoju. A te według słów pani prezes są całkiem dobre.

My z zaciekawieniem czekaliśmy na sprawozdanie komendanta komisariatu Policji w Szprotawie podkom. Zbigniewa Krzyszczyka na temat bezpieczeństwa w gminie. Tymczasem, pan komendant nawet nie zabrał głosu, tylko ze wszech stron zaczął odbierać gratulacje z tytułu fantastycznego bezpieczeństwa, jakie panuje na terenie miasta i gminy. Musieliśmy uwierzyć na słowo, chociaż wolelibyśmy garść danych statystycznych. Bo statystyka w Policji rzecz święta. Niestety usłyszeliśmy tylko same ochy i achy na temat szprotawskiej Policji i nowego pana komendanta komisariatu.

Kulminacja niebywałej sesji rady miasta i gminy Szprotawa nastąpiła w jednym z ostatnich punktów programu sesji, kiedy to wiceprzewodniczący rady gminy z ramienia burmistrza Rubachy Władysław Sobczak, zaczął odpowiadać w imieniu burmistrza na interpelacje i zapytania radnych. To sytuacja wręcz niebywała i sądzę, że rada gminy w tym miejscu popełnia błąd proceduralny, ponieważ za wszystko co się dzieje w gminie odpowiada burmistrz a nie wiceprzewodniczący rady, nawet jak jest najbliższym kolegą burmistrza.

Po zakończeniu sesji chciałem zapytać pana wiceprzewodniczącego Sobczaka o ten fakt. – Panie, pan nie wie o czym pan

Władysław Sobczak to relikt PRL-u w radzie miasta i gminy w Szprotawie. Wzbudzał powszechną wesołość wśród radnych.

mówi. Ja działam w samorządzie od wielu lat. Pan się nie zna – fuknął na mnie i czym prędzej czmychnął do domu wiceprzewodniczący Sobczak. No cóż, peerelowski nalot ciągle żywy

Tymczasem kilku radnych Szprotawy zaczęło się przysłuchiwać moim wywodom, a najbardziej przewodniczący rady powiatu żagańskiego Mirosław Gąsik, który stwierdził, że w radzie powiatu na interpelacje radnych zawsze odpowiada pan starosta. Dlaczego w samorządzie Szprotawy jest inaczej? Mam nadzieję, że radni jeszcze tej kadencji szybko to zmienią.

I na koniec dygresja. Miałem nieodpatre wrażenie, że przynajmniej część rady miasta i gminy Szprotawa jest w jakiś sposób ubezwłasnowolniona bądź spacyfikowana przez burmistrza Józefa Rubachę. A to żona jednego z radnych pracuje w urzędzie, a to firma innego radnego zajmuje się rozwożeniem przesyłek urzędowych i ma z czego żyć, a to chyba argument nie do podważenia.

Na koniec sesji wymieniłem kilka uwag szeptem z pewną nauczycielką historii, która skwitowała obrady rady miasta i gminy Szprotawa krótko i dosadnie: – To niemy sejm burmistrza Rubachy. Dlaczego niemy? Bo po zakupie laptopów dla radnych w znacznym stopniu ograniczono dyskusję radnych podczas sesji na poszczególne tematy. I rozmowy w komisjach tego nie zmienią.

Coś nam się wydaje, że w samorządzie Szprotawy panuje Demokracja Reglamentowana. A wszystko wskazuje na to, że reglamentuje ją sam włodarz Szprotawy słynny z niecodziennej osobowości i niebywałej własnej narracji.

Tekst i foto: Wiktor Sobierajski

  1. Bratt
    | ID: 4df595b4 | #1

    Na następnej sesji „v-ce burmistrza” Sobczaka odwołano z funkcji v-ce przewodniczącego rady, jako ,że tych dwóch funkcji jednocześnie pełnić nie można.

Komentarze są zamknięte