Opolski ZUS podsumował obniżenie wieku emerytalnego w regionie. Mylił się ten, kto myślał, że mieszkańcy województwa opolskiego będą pracować dłużej niż trzeba. Aż 97 proc. uprawnionych do przejścia na emeryturę złożyło wnioski. Znamy przeciętną wysokość świadczeń dla kobiet i mężczyzn.
W województwie opolskim do końca listopada o emeryturę w obniżonym wieku (60/65 lat), mogło starać się ponad 5700 kobiet i około 3 330 mężczyzn. Większość, bo 8841 osób wypełniła formularz o wyliczenie i wypłatę emerytury. ZUS musi wydać decyzję w ciągu miesiąca.
– W trzy miesiące przyjęliśmy tyle wniosków, ile przeciętnie w ciągu całego roku. Pomocą naszym klientom służyło 19 doradców emerytalnych, którzy obliczali wysokość emerytury na dzień złożenia wniosku, ale też kwotę do wypłaty po roku czy dwóch latach dłuższej pracy – podsumował Antoni Malaka, dyrektor opolskiego ZUS.
Zusowskie placówki w województwie wydały w październiku i listopadzie ponad 6540 decyzji przyznających emeryturę. ZUS przelał też pieniądze na konta i adresy świadczeniobiorców. Opolska emerytka dostała przeciętnie ponad 1682,50 zł brutto, a mężczyzna 2919,98 zł brutto. To kwoty wyższe niż średnia wysokość emerytury w obniżonym wieku wyliczona dla nowych emerytów w całej Polsce w tym samym okresie. Różnica między świadczeniem dla pań i panów jest znacząca, bo wynosi ponad 1200 zł. Z czego wynika taka rozpiętość?
Dysproporcje tłumaczy Mariola Chmielewska, dyrektor ds. świadczeń – Różnice biorą się z niższego wynagrodzenia kobiet na równorzędnych stanowiskach oraz z przerw w zatrudnieniu wynikających chociażby z opieki nad dziećmi. Ponadto panie na emeryturę mogą przejść pięć lat wcześniej, czyli krócej opłacają składki na konto emerytalne.
W naszym regionie z wyjaśnień ekspertów od emerytur i rent skorzystało od początku lipca prawie 66 tys. osób, z czego 23 tys. było zainteresowanych reformą obniżającą wiek emerytalny. Prawie 7 tys. zainteresowanych w ciągu kilkuminutowej wizyty w ZUS obliczyło wysokość swojego świadczenia bez składania wniosku i czekania na decyzję. Było to możliwe dzięki specjalnemu programowi czyli kalkulatorowi emerytalnemu.
Seniorzy, którzy wypełniali wnioski o emeryturę nie ustrzegli się jednak błędów. Nie zaznaczyli, że zakończyli aktywność zawodową i nie przedłożyli świadectwa pracy. Często brak było informacji o pobieranych zasiłkach z opieki społecznej. Ponadto wskazywali, że pieniądze chcą mieć wypłacane jednocześnie na konto bankowe i „do ręki” przez listonosza. To dlatego w kilkuset przypadkach ZUS musiał wydać decyzję odmowną albo zawiesić wypłatę emerytury.
Sebastian Szczurek
rzecznik regionalny ZUS
województwa opolskiego