Tornado w IMGW

Autor Obywatelski

Mieczysław O., jako dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, miał dopuścić się szeregu nadużyć. Prokuratorzy postawili mu 51 zarzutów. „Rzeczpospolita” dotarła do szczegółów śledztwa w tej sprawie.Do nadużyć, jak pisze Grażyna Zawadka, miało dochodzić w latach 2005-2015, czyli prawie przez cały czas kierowania instytutem przez Mieczysława O. – Nie miałem w zawodowej karierze takiej sprawy, chociaż prowadziłem śledztwa dotyczące korupcji w urzędach państwowych – mówi „Rz” prok. Przemysław Ścibisz.
Do jakich przestępstw miało dochodzić? Mieczysław O. miał „brać dolę” za fikcyjne zatrudnianie. – Za zatrudnienie żony, teściowej i przyjaciółki jednego z pracowników Mieczysław O. uzyskał 154 tys. zł – relacjonuje Ścibisz.

Były dyrektor IMiGW miał też brać pieniądze za przyznanie premii podwładnym. „Rz” pisze, iż zastępcy O. za przyznane premii dali mu 63 tys. zł.

O. nie przyznał się do stawianych zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Obecnie przebywa w areszcie, gdzie będzie do lipca. Kiedy rok temu Mieczysław O. trafił do aresztu, ciążyło na nim dziesięć zarzutów – dziś, jak podaje gazeta, ma kilkadziesiąt.

Cały materiał w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”.

oprac.W.S

Komentarze są zamknięte