Każdy ochotnik , który wstąpi do oddziałów obrony terytorialnej może liczyć na wynagrodzenie. Taką informację przekazał dr Grzegorz Kwaśniak – pełnomocnik ministra. Ministerstwo Obrony Narodowej szacuje, że byłoby to około 500 zł. Po raz pierwszy zorganizowano Targi Proobronne „Pro Defense 2016”, które niemal w całości są poświęcone Wojskom Obrony Terytorialnej.
Impreza w Ostródzie zgromadziła 120 wystawców, polskich i zagranicznych. „W sytuacji narastającego zagrożenia w Europie kwestie związane z patriotyzmem, umiłowaniem ojczyzny są wam szczególnie bliskie, ale potrzeba tego, żeby te wartości były zaszczepiane w jak największej ilości serc młodych ludzi” – powiedział podsekretarz stanu – Bartłomiej Grabski. MON zapowiada, że do października mają powstać dowództwa brygad i batalionów w Białymstoku, Lublinie oraz Rzeszowie. W założeniach ministerstwa obrona terytorialna ma liczyć siedemnaście brygad i będzie stanowić piąty rodzaj sił zbrojnych. Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o zasadach pobytu oraz przemieszczania się wojsk obcych na terytorium Polski – poinformowała Kancelaria Prezydenta. Zakładają m.in. możliwość nadania siłom obcych państw takich samych uprawnień jak te, które przysługują polskiej armii. Decyzje będzie o tym podejmował prezydent na wniosek szefa MON, bez konsultacji z Sejmem. Ustawa o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium wprowadza znaczące zmiany. Przede wszystkim, że: „zgodę na pobyt wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w ramach wzmocnienia wojskowego Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej przez stronę wysyłającą w operacjach wojskowych prowadzonych na terytorium RP w czasie pokoju wydaje Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek Ministra Obrony Narodowej skierowany po uzyskaniu zgody Prezesa Rady Ministrów”. W zgodzie prezydenta ma zostać określony cel pobytu oraz zakres uprawnień polskich sił zbrojnych przyznanych obcym wojskom na terytorium Polski. Zgodnie z uzasadnieniem, nowa ustawa ma szczególnie dotyczyć wojsk krajów NATO i UE. Miałyby one wzmacniać polskie siły zbrojne w czasie pokoju. A co więcej, posiadać takie uprawnienia, które przysługują siłom polskim. „Przyjęto, że obce wojska będą mogły mieć przyznane takie uprawnienia, jakie mają Siły Zbrojne RP” – napisano na stronach Prezesa Rady Ministrów. Zasadnicza rola w całym recesie decyzyjnym zostaje powierzona Prezydentowi RP, który podejmuje decyzję na wniosek ministra obrony narodowej po uprzedniej zgodzie premiera. Tym samym nie jest tu wymagana zgoda Sejmu. Ułatwienia dla Szpicy NATO Zdaniem zwolenników nowej ustawy, jej przepisy ułatwiają przyjęcie tzw. szpicy NATO nie tylko w czasie kryzysu, ale także w czasie pokoju. Jako argument przedstawiana jest również konieczność posiadania możliwości odpowiedzi na zagrożenia bezpieczeństwa, polegające na wywoływaniu konfliktów „pozornie wskazujących na ich wewnętrzny charakter”, a następnie prowadzących do stopniowego, gospodarczo-militarnego wyniszczania kraju „zaatakowanego”. Nowe regulacje miałyby pokazać potencjalnemu przeciwnikowi, że w czasie pokoju „nie ma żadnych ograniczeń prawnych” w użyciu wojsk państw członkowskich NATO i UE. Ustawa zawiera również regulacje dotyczące użycia broni przez obce wojska podczas pobytu w Polsce. Autorzy projektu przekonują także, że efektem nowelizacji ustawy będzie przekonanie sojuszników z NATO i UE, że ich działania są zgodne z polskim prawem. Poseł PiS Waldemar Andzel, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej zapewniał, że sprawne przemieszczanie się wojsk obcych na terytorium RP zapewni wsparcie dla naszego kraju w sytuacji zagrożenia. „Bardzo dobrze się stało, że ta ustawa weszła w życie. (…) Wiemy, jakie jest zagrożenie na arenie międzynarodowej – powiedział. Bardzo krytycznie projekt ustawy oceniał poseł Robert Winnicki, nazywając ją „PiSowską wersją tzw. ustawy 1066, zwanej „Ustaw o bratniej pomocy”. „Posiadanie własnych sił zbrojnych i służb mających wyłączne kompetencje do wykonywania zadań na terytorium Polski jest atrybutem suwerennego państwa” – mówił Winnicki. Jego zdaniem, tego rodzaju przepisy stwarzają niebezpieczny precedens, który mogą wykorzystać również przyszłe rządy. MON: 500 zł miesięcznie dla każdego, kto wstąpi do obrony terytorialnej? Interesy USA ważniejsze od bezpieczeństwa Polski?