Niezależna Gazeta Obywatelska

Na placu Żeromskiego zgromadzili się przeciwnicy polityki imigracyjnej rządu. Blisko godzinne spotkanie przebiegło, w atmosferze oburzenia, ale i spokoju.

Organizatorem manifestacji został Dariusz Urbaś z Kongresu Nowej Prawicy. Podczas organizowania manifestacji okazało się, że było to pierwsze tego rodzaju zgromadzenie w historii Strzelec Opolskich. Według organizatora powodem manifestowania było niezadowolenie jakie wywołało przymuszenie Polski do przyjęcia imigrantów bez paszportów, którzy nie zgadzają się nawet na pobieranie przez służby odcisków palców. Są to ludzie wrogo do nas nastawieni i którzy nie chcą nie chcą u nas mieszkać. Manifestacja nie miała charakteru ksenofobicznego, gdyż jak twierdzi Urbaś w okresie I Rzeczypospolitej Polska była silnym krajem. Jej siła wynikała również z tego, że byliśmy krajem wielonarodowym, do którego wszyscy chętnie przyjeżdżali. Jednak wtedy przyjmowano zasadę, że każdy jest podporządkowany naszemu prawu, zwyczajom i religii. Siła Rzeczypospolitej wynikała również z tego, że byliśmy krajem wielonarodowym do którego wszyscy chętnie przyjeżdżali. Nie jestem przeciwko obcokrajowcom, ale chciałbym by byli przyjmowani na naszych zasadach, a nie narzucani z góry – podkreślał Urbaś.

Galeria zdjęć z manifestacji na profilu FB NGO

Zgromadzenie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu. Potem głos zabrali zaproszeni goście, na który żywiołowym skandowaniem haseł w rodzaju „Bóg, Honor i Ojczyzna” reagowali manifestanci. Można było też dostrzec transparenty „Stop islamizacji”, „To nie fala uchodźców, to najazd islamu”, czy „Nie dla islamizacji Europy”. Kolejno przemawiali Grzegorz Sobota, Grzegorz Zawiślak, Patryk Jaki oraz Piotr Rybak. Poruszano tematy związane z niską świadomością społeczeństwa o tym co się teraz dzieje, krytycznie oceniano solidarność europejską oraz zagrożenia wynikające z multikulturalizmu.

Manifestację zakończono odśpiewaniem Roty, po czym wszyscy rozeszli się pokojowo do swoich domów.

Damian Kaniak