Premier Buzek stanowczo za rozbudową Elektrowni Opole. Swoje stanowisko ujawnił podczas debaty „Młody Śląsk” w Katowicach

Niezależna Gazeta Obywatelska5

Debata Młody Slask w KatowicachW gmachu Sejmu Śląskiego odbyła się Wielka Śląska Debata – Młody Śląsk 2013-2023. Debatę o godz. 9.45 rozpoczął prof. Jerzy Buzek, były premier RP i Przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Słów profesora słuchało 40 młodych osób (studentów i licealistów) oraz zaproszonych gości. Po swoim wystąpieniu na temat „Roli Śląska w UE” był czas na sesję pytań z sali. Obecny na sali Tomasz Kwiatek zapytał prof. Buzka, czy jest mu znany problem zaniechania rozbudowy Elektrowni Opole i jakie ma stanowisko w tej sprawie. – „Jest to absolutnie niezrozumiała dla mnie decyzja, która nie jest zgodna z polską racją stanu”” – odpowiedział stanowczo były premier RP. Dodał, że 21 czerwca ma dojść do wielkiej narady m.in. z premierem i wicepremierem Piechocińskim ws rozbudowy Elektrowni Opole. – „Będę się starał przekonywać do zmiany tej decyzji” – zapowiedział krótko były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Dołącz do akcji „Tak dla Elektrowni – Tak dla Śląska”

Jeden z młodych liderów zapytał prof. Buzka, jakie są prognozy dla UE i czy jest realne zagrożenie rozpadu Eurolandu. – „W świecie decydują wielkie organizmy, takie jak Chiny i USA. Pytanie, czy my Europejczycy mamy jakieś ambicje do obrony własnej cywilizacji? (…) Europa dzięki temu, że się nadal integruje otworzyła drzwi dla Bałkanów, którzy się wręcz pchają do Unii, która jest dla nich prawdziwą atrakcją. Przeszłość, historia nie przeszkadza nam w obecnej integracji” – stwierdził m.in. profesor Buzek. Dodał też, że: – „Kotwica amerykańska, która była tak ważna, gdy obalaliśmy system oraz NATO przestały mieć dla nas znaczenie. Dla USA liczą się obecnie Chiny a Europa przestała Amerykanów interesować”. Profesor odniósł się też do problemu wejścia Polski do strefy euro i stwierdził, że: – „Strefa Euro jest chora i my na pewno teraz do niej nie wejdziemy. Przygotujmy się jednak do wejścia do niej, wykorzystajmy ten czas”.

Następnie odbył się panel dotyczący tożsamości śląska. Otworzył go Wicewojewoda Śląski Piotr Spyra, który w krótkim wystąpieniu przybliżył historię zbudowanej w okresie międzywojennym sali sejmu śląskiego i samego gmachu. Podkreślił historyczne związki Śląska z Polską, a przywołując postaci XIX-wiecznych polskich budzicieli na Górnym Śląsku wprowadził w tematykę tożsamości Śląska.

W panelu wzięli udział Janusz Gorol, reprezentujący Ruch Autonomii Śląska, regionalny konsultant ds. programu „Młodzież w działaniu” dla województwa śląskiego i opolskiego i Tomasz Kwiatek, redaktor naczelny Niezależnej Gazety Obywatelskie w Opolu. Debatę rozpoczął Gorol, który – jak przyznał – właśnie wrócił z Gruzji. Opowiedział o swojej „pokręconej” , jak to ujął, tożsamości polsko-niemieckiej, typowej na historycznym Górnym Śląsku. Zaznaczył też, że rozmowa o tożsamości na terenach granicznych jest trudna, a mówienie, że Śląsk jest polski jest bzdurą. Gorol przyznał, że odnalazł swoją tożsamość w wieku 15 lat i stwierdził, że jest Ślązakiem. Innymi słowy uznał, że tożsamość jest sprawą wyboru i można ją zmieniać. Innego zdania był Tomasz Kwiatek, który stwierdził, że tożsamość, nie jest kwestią wyboru, tylko jest sprawą boską. Kwiatek przytoczył słowa prof. Franciszka Antoniego Marka, że „tożsamość narodową określa język i religia, a te są darem od Boga, a występowanie przeciwko temu jest świętokradztwem”. Ta kwestia byłą główną osią sporu. Platformą porozumienia między adwersarzami może być religia katolicka i polityka gospodarcza, której w Polsce tak naprawdę nie ma. Po debacie w rozmowach kuluarowych nie wykluczył wsparcia przez RAŚ „Tak dla Elektrowni, tak dla Śląska”.

Odbyły się również debaty nt. przyszłości aglomeracji śląskiej i o roli religii w społeczeństwie. Projekt „Śląska Akademia Młodych Liderów” został zorganizowany przez „Klub Jagielloński” z pieniędzy pozyskanych z UE w ramach programu „Młodzież w Działaniu” Akcja  5.1. spotkania młodzieży. Patronat nad projektem objął Wojewoda Śląski.

Redakcja NGO

  1. z Niemodlina
    | ID: f599e2a7 | #1

    Ten mason wyprzedał pół polskiego przemysłu za stołek w Brukseli, a teraz ma czelność mówić coś o rozbudowie?? :) paranoja!

  2. Irena
    | ID: 4318ddb1 | #2

    Dzieki za fotorelacje. Ciekawa. Szkoda że tak mało osób wzięło udział. W takiej prywatnej rozmowie chetnie bym zapytała o przyczynę wyprzedazy naszego majatku i o wprowadzenie w 1999 -czterech ustaw,które nie były dla Polaków korzystne.

  3. | ID: 71c7cdf3 | #3

    Śląsk leży w Polsce, większość jego mieszkańców to Polacy, mówią po polsku, Śląsk ma niepodważalne związki z polską kulturą i tożsamością ale wg pana Gorola to za mało by móc mówić, że Śląsk jest polski. Paradne i bezczelne.

  4. kamiljahn
    | ID: 88051a9a | #4

    przytoczył słowa prof. Franciszka Antoniego Marka, że „tożsamość narodową określa język i religia, a te są darem od Boga, a występowanie przeciwko temu jest świętokradztwem” ;D :D :D
    W Piśmie Świtym nic nie potwierdza tych wątpliwych rewelacji – żaden dokument Kościoła Katolickiego też tego nie potwierdza wiec jest to jedynie urojenie Sz. P. Marka. Narodowośc to własnie sprawa idei i wiary w nią a nie rzeczywistości jak np. obiektywna cecha człowieka jak np. kolor oczu czy włosów. Istnieje sporo przypadków, kiedy ludzie różnych narodowości wymyślają sobie i uczestniczą w jednym wspólnym narodzie. Istnieją też narody, które nie podzielają wspólnoty języka. I wszystko w temacie.

  5. kamiljahn
    | ID: 88051a9a | #5

    ad. Adaś L.
    Pan Gorol chyba nieprecyzyjnie się wyraził. Chodzi raczej o to, że oczywiście – Śląsk jest polski bo znajduje się (w przeważającej cześci i o nią chodzi) w granicach RP, a więc należy do Polski. Nieuprawniony jest jednak pogląd, iż niezaprzeczalne związki Śląska z polskością na przestrzeni ostatniego tysiąclecia pozwalają mówic, że Śląsk jednoznacznie i wyłącznie związany był z polskścią, i że polskośc była jego obliczem. Stoi to bowiem to w sprzeczności z faktami – wpływami niemieckimi/germańskimi(?) oddziaływującymi już od średniowiecza, a także czesko/morawskimi, Prusko-Brandenburskimi i austriacko-habsburskimi, które to wszystkie również w różnym ale znaczącym stopniu oddziaływały na region i kształtowały jego oblicze.

Komentarze są zamknięte