Nowa lewica w Ruchu Narodowym? [polemika]

Niezależna Gazeta Obywatelska20

Marsz Niepodległości okiem Mariusza Nurzyńskiego (43)Artur Zawisza na łamach portalu Prawy.pl zarzuca publicystom (Ziemkiewiczowi, Wildsteinowi jr, Hallowi i Tycnerowi), że pisząc o idei narodowej we współczesnym życiu politycznym i społecznym ani razu nie wymienili Ruchu Narodowego jako współczesnej wersji tego nurtu myślowego.

Zarzut ten wydaje się niezrozumiały o tyle, że prezentowana przez Artura Zawiszę i część jego współpracowników w Ruchu Narodowym postawa ma niewiele wspólnego z przedwojennymi narodowcami, wielkimi i ofiarnymi patriotami.

Członek Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, jak sam siebie przedstawia autor skrajnie demagogicznego tekstu będącego zarazem rodzajem politycznego manifestu, ma pretensje do publicystów, że nie zdecydowali się na prowadzenie propagandowej działalności dla RN. Jeszcze trochę, a ogłosi ich wrogami ludu.

O ile sam Ruch Narodowy rzeczywiście skupia wokół siebie osoby o poglądach narodowych, o tyle jego władze starają się ich zapał skanalizować i wykorzystać do własnych celów, niekoniecznie zgodnych z dobrze rozumianą racją stanu.

Obserwując to, co dzieje się w środowiskach narodowych nasuwa mi się analogia z Solidarnością, rozbitą i zawłaszczoną przez ludzi dawnego systemu, którzy na ofiarności prawdziwych patriotów zrobili polityczne kariery.

Nie sposób nie odnieść wrażenia, że rodzący się Ruch Narodowy jest na najlepszej drodze do tego, żeby wynieść na piedestał władzy polityczne miernoty z dosyć niejasnymi koneksjami i konotacjami. Miernoty, które nie tylko zmarnotrawią siły zdrowej tkanki Narodu polskiego, lecz przede wszystkim skompromitują myśl narodową w oczach społeczeństwa.

Warto w tym momencie zwrócić uwagę na język, jakim posługują się przywódcy Ruchu Narodowego, wyrażający – jak to język – pewną filozofię. Nie jest to bynajmniej ta sama filozofia, która stała u podstaw przedwojennego ruchu narodowego, ale obca przedwojennym narodowcom filozofia nowej lewicy.

Zauważmy, że jeden z liderów RN Robert Winnicki bez przerwy mówi o konieczności „robienia rewolucji”, natomiast Artur Zawisza, przy okazji afery z reklamą sieci komórkowej Heyah stwierdził:

„Do tej pory suk…yny z korporacji twierdziły, że promują tow. Che, bo nie był typowym komunistą, ale jakimś tam rzekomym marzycielem itp. Teraz pokazują zbrodniarza w ścisłym tego słowa znaczeniu, i to ukazuje prawdę o nich – należy wobec tego podpalać ich siedziby, wywłaszczać ich z własności i na koniec rozstrzeliwać pod ścianą – będą mieli prawdziwy leninizm…”.

To są słowa organizatora Marszu Niepodległości. Przecież gdyby Zawisza spełnił swoje facebookowe groźby wcale nie byłby lepszy od Lenina. Czym by się od niego różnił? Plakietką w klapie płaszcza?

Liderzy współczesnego Ruchu Narodowego jak mantrę powtarzają slogany o konieczności obalenia republiki okrągłego stołu, nie wysuwając żadnych propozycji naprawy sytuacji w kraju. Rodzi się zatem pytanie, jak oni wyobrażają sobie Polskę po ewentualnym dojściu do władzy? Jako porewolucyjny chaos i bezprawie? Pamiętamy, co działo się w Rosji po bolszewickiej rewolucji. Czy tego samego losu życzą Polsce?

Interesujące, że Artur Zawisza, kreujący się na doświadczonego męża stanu i intelektualistę, gubi się nie tylko w świecie polityki, ale i prezentowanych przez siebie poglądów. W swoim manifeście politycznym zatytułowanym „Narodowcy nadchodzą”, a opublikowanym na stronach portalu Prawy.pl, napisał:

„Narodowcy nie chcą być ruchem osłabiającym opozycję polityczną, ale wzmacniającym jej przekaz i jednocześnie wyostrzającym go”.

Stwierdzenie to stoi w sprzeczności z zawartą kilka wersów wcześniej deklaracją o potrzebie obalenia republiki okrągłego stołu. Należy bowiem przypomnieć, że obecna opozycja stanowi istotny element pookrągłostołowej rzeczywistości, zwanej przez Zawiszę (i Winnickiego) „republiką okrągłego stołu”. Logiki w tym nie ma żadnej, jest za to wiele chwytliwych haseł.

Przyznam, że rozbawiła mnie zaciekłość, z jaką Artur Zawisza zadeklarował konieczność utrzymania w polskich rękach i pomnażania stanu posiadania. O ile sobie przypominam jeszcze jako poseł PiS wcale nie palił się do ratowania polskich zakładów pracy. Przeszedł zatem interesującą metamorfozę?

Wręcz zabolało mnie, dokonane przez tego niewątpliwie pełnego żarliwości człowieka, jakim niewątpliwie w jakimś sensie jest Artur Zawisza, zestawienie w jednym rzędzie Watykanu i Pekinu, jakkolwiek Watykan bez wątpienia jest uczestnikiem stosunków międzynarodowych, nie prowadzi polityki sensu stricte, co usiłuje imputować Zawisza. Stosunek Artura Zawiszy do Kościoła katolickiego jest tu w swojej nieszczerości czytelny.

Marsze Niepodległości pokazały, że coraz więcej Polaków pragnie Polski jako suwerennego, niepodległego kraju. Należy jedynie ubolewać, iż pragnienia te starają się wykorzystać fałszywe, żądne władzy i pieniędzy jednostki, czy raczej grupy nacisku, które zręcznie operując wschodzącymi gwiazdami patriotycznej polityki i ich retoryką dążą do zmanipulowania prawdziwych patriotów w sobie tylko wiadomych celach.

Autor: Anna Wiejak, dziennikarka, Przewodnicząca Oddziału Polonijnego Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy

Za: KSD, prawy.pl

  1. Eleonora
    | ID: 04d0644e | #1

    Pani Redaktor- marna polemika!

    Załuję, że dziennikarz zapewniający, że jest „dziennikarzem katolickim” we współczesnej rzeczywistości, nie zauważa nagminnego lamania Dekalogu.
    I braku jakiegokolwiek oporu ze strony prawicy.Cóż nam proponuje owa prawicowa opozycja skupiona wokół PISu i pana Kaczyńskiego?
    O którym dzis kolejny raz usłyszałam (z ust wymownego pana Brudzińskiego) , że „prezes Kaczyński jest niekwestionowanym liderem polskiej prawicy”
    Ano na dzień dobry proponują nam byłego członka neopolskiej UW prof Glińskiego za premiera przyszłego rządu.
    Czyli taki pookrągły podstolik. Na miarę współczesnych autorytetów….
    Któremu w żaden sposób nie przeszkadza promocja sodomii ale już na przykład większe pieniążki dla rodzin- to i owszem?
    Bo skąd brać???
    Pisanie o kimś jako ” miernocie” jest niegrzecznością wielką. Rozumiem, że spowodowana złością czy niezadowoleniem wielkim, że oto Ruch Narodowy zaczyna dochodzić do głosu….
    Bo miało być tak pięknie!
    Jak zapewniał w samym Izraelu prezydent Kaczyński:
    – dobro Izraela ponad wszystko.
    A tu nagle wyskakują jacyś młodzi ludzie, pociągają masy i mówią
    – dobro Polski ponad wszystko
    … no i jak tu się nie wściec?!
    Dlatego też taki pan ” prawicowy” późno-marcowy delegat koncesjonowanej prawicy, myslę tutaj o Wildsteinie jr. na dzień dobry zarzuca narodowcom- nazizm.
    Tak od razu z ” grubej Berty” -niech się hołota tłumaczy!
    Jeżeli pani Wiejak z taką lubością przytacza sylwetkę Lenina, to uprzejmie pytam:
    Jak zachowuje się pani zdaniem ” niekwestionowany przywódca” polskiej prawicy parlamentarnej?
    Począwszy od komponowania list wyborczych?!
    Nie zauważa pani podobieństwa do ojca narodów, który zawsze wie lepiej i więcej od ludu???
    Śmieszna pani jest z tym tekstem
    Żałuję, że od jakiegoś czasu pisuje pani do Naszego Dziennika, którego prenumeraty zaprzestałam.
    Mam nieodparte wrażenie, że stał się tubą niepolskich interesów.
    On już nie Nasz… on stał się Ich…
    Niestrawny podobnie jak pani artykuliki!

  2. Nocturno19
    | ID: 52f3ac29 | #2

    Ja natomiast powiem, że zgadzam się z Eleonorą, ale i pragnę dodać parę słów swoich spostrzeżeń. Otóż autorka napisała: „Członek Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego, jak sam siebie przedstawia autor skrajnie demagogicznego tekstu (…)”… Proszę Pani, to nie jest samozwańczy chwyt reklamowy Zawiszy, lecz prawda – jest on w tej radzie. Bodajże z Panem Holocherem i Winnickim (ale nie jestem pewien). Co to więc za insynuacje „sam siebie”? Na dodatek – Zawisza zauważył, że tacy publicyści, jak Ziemkiewicz, nie brali udziału w tworzeniu RN i nie popierają tych działań… czy to jest kłamstwo? Niezależnie od tego, co się o nich myśli (ja osobiście lubię teksty Ziemkiewicza) – faktem jest, że nie wsparli w żaden sposób RN. Czy więc to znaczy, że „o tyle jego władze starają się ich zapał skanalizować i wykorzystać do własnych celów(…)”?? Nie tłumaczy Pani, dlaczego Ziemkiewicz nie poparł, czemu niektórzy się dystansują od RN… A – że tak zapytam – czy któryś z tych odsuwających się od RN ludzi podał receptę na Polskę, skoro teksty Zawiszy nazywa Pani tylko „demagogią” i „jedynie skandowaniem populistycznych haseł” (nie dosłownie)?
    I w końcu – zgadzam się z Panią Eleonorą co do PiSu. PiSowczycy nie są prawicą, a jak już, to jedynie centroprawicą. Jak więc Kaczyński ma być „liderem” prawicy? Już prędzej by tutaj Korwina należałoby podać, bo choć mniej ma od Kaczyńskiego do powiedzenia, to chociaż JEST tą prawicą… A na dodatek – proszę Pani – sanacyjny PiS odsuwa się od RN, podtykając swoje transparenty w MN. Z jakiej racji mają wytaczać polityczne transparenty na Zrywie narodowym? Już kończąc – proszę Pani, Pani próba polemiki jest totalnie błędna, bo zakłada możliwość istnienia „dobrych” w owym systemie. Nie, proszę Pani – Kaczyński NIE JEST jak Piłsudski. Robi dokładnie to, o co Pani oskarża RN – skanduje hasła populistyczne i tyle. Oskarżenia wobec Rządu to jego główna oś działań. A tymczasem CAŁY SYSTEM należy zmienić, razem z PiSem. I mówię to jako ktoś, kto oddał swój głos na PiS raz.

  3. Obserwator
    | ID: b38a76a1 | #3

    Do komentujących: Red. Wiejak nie pracuje od kilku lat w Naszym Dzienniku. Po drugie – Red. Wiejak nie jest w żaden sposób powiązana z prawicową opozycją skupioną wokół PISu i Kaczyńskiego, lecz jest niezależną dziennikarką. Po trzecie – przywoływanie Lecha Kaczyńskiego i PiS przy okazji artykułu, który w ogóle o tym nie traktuje świadczy o braku konkretnych kontrargumentów komentujących, którzy zdają się doznali mocnego szoku pod wpływem informacji, zawartych w artykule Red. Wiejak. I wreszcie po czwarte – skoro w komentarzu został przywołany Izrael zachęcam do przeczytania tekstu obnażającego powiązania Zawiszy z syjonistami: http://www.konserwatyzm.pl/artykul/4861/pro-izraelscy-antysemici

  4. Eleonora
    | ID: e605b6fb | #4

    Nie jestem pracownikiem skarbówki, doprawdy nie wiem gdzie pracuje pani redaktor:)
    Widziałam w ND artykuły jej autorstwa, więc na tej wiedzy sie opieram.

    Nie znam partyjnych powiązań pani Wiejak.
    Czy jest związana z PISem czy taż nie…
    Skoro jednak za jedyna alternatywę wobec poczynań PO uważacie państwo opozycję parlamentarną ( bo od was już wiemy, że RN prowadzony jest przez bandę nieudaczników) to rozumiem, że nasza obrona jest tylko w PISie?!
    ( chyba, że bierze pan pod uwagę SLD czy Ruch P?)
    Zresztą z tymi ” niezaleznymi dziennikarzami” jest ogólnie ciekawa sprawa.
    Bo zewsząd piszą o zdradzie narodowej, utracie suwerenności itp…
    Ale do korzeni tejże utraty sięgają jakoś niechętnie….
    Bo nie słyszałam by któryś z ” niezaleznych” nie ogłosił konkursu pt
    ” Czy ktoś jeszcze pamięta?”
    I nie zacytuje kwiecistej mowy jednego z polityków zaraz po podpisaniu Traktatu:
    „Unia Europejska to niezwykle udany, wspaniały eksperyment w dziejach ludzkości, chyba jedyny w swoim rodzaju. Dlatego nie może być zamknięta dla tych, którzy chcą się do niej przyłączyć,

    Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,7131194,Prezydent__Alez_ta_Unia_wspaniala.html#ixzz2Nu1MvNsl

    O zdradzie słyszymy równie często
    Ale, kiedy jeden odważny dziennikarz, w sposób dość drastyczny, jak na dzisiejszą, smutną rzeczywistość, opisał co powinno było spotkać zdrajców ( Pan Braun)
    To zewsząd na wyścigi pisaliście państwo „dziennikarze niezależni” artykuły odcinające się od tychże pomysłów.
    Czy też na wyścigi publikowaliście Oświadczenia i Akty Potepienia Pana Brauna:)
    Ot, taka ciekawa niezależność….

    Co do syjonizmu.
    Czytałam ten artykuł.
    Jednakże pragnę panu przypomnieć, że RN jako ruch społeczny nie jest budowany na wzór „demokratycznej” partii.
    Z nieomylnym prezesem i jego dworzanami.
    Im bliżsi prezesowi, tym większej nabywają Mądrości..:)
    vide; wymowny bosman, pan Brudziński :)

    Skoro już zaczęlismy licytację, to uprzejmie proszę obejrzeć linka i wytłumaczyć:
    Dlaczego prezydent niepodległego kraju, zapewnia obce nam państwo o tym, że
    ” Ich dobro jest dla nas najważniejsze”

    http://www.youtube.com/watch?v=bT38n2K3-b0

    Pozdrawiam.

  5. Nocturno19
    | ID: 52f3ac29 | #5

    Natomiast ja opieram się na tym, że w Artykule zabrakło krytyki opozycji, a materiał, do jakiego odnosi się Pani dziennikarka (czyli np. na słowa Winnickiego o rewolucji) dotyczą obalenia i PiSu. Mało tego – skoro Pani dziennikarka wysuwa dość mocne oskarżenia, powinna jednak mieć dowody inne, poza populizmem. Napisałeś, Obserwatorze, że takie gadanie to brak kontry.. jak to? A całe wyliczenie moje, włącznie z zapytaniem retorycznym, czy nie jest prawdą to, co mówi Zawisza? (Dziennikarka powiedziała: Sam siebie nazywa – czyli posądza go o bycie samozwańczym „demagogiem”.. ) Podałem argumenty, tylko nie widzisz ich nazbyt – wytyczenie błędów i pytania też mogą być argumentami. W rzeczy samej – jej tekst jest demagogiczny.

  6. Anonim
    | ID: 026ee9ee | #6

    Żeby zatem dyskusja nie byla zbyt teoretyczna, przytoczmy niewyjaśnioną sprawę kontaktów przywódców Ruchu Narodowego z agentura wojskową.

    http://niezalezna.pl/37311-narodowcy-i-koledzy-z-wojska

    W kontekście tej sprawy niepokoj autorki o wykorzystanie kolejnego szlachetnego zapalu młodych Polaków, wyrażony poniżej przytoczonymi słowami, wydaje się jak najbardziej uzasadniony.

    „O ile sam Ruch Narodowy rzeczywiście skupia wokół siebie osoby o poglądach narodowych, o tyle jego władze starają się ich zapał skanalizować i wykorzystać do własnych celów, niekoniecznie zgodnych z dobrze rozumianą racją stanu.

    Obserwując to, co dzieje się w środowiskach narodowych nasuwa mi się analogia z Solidarnością, rozbitą i zawłaszczoną przez ludzi dawnego systemu, którzy na ofiarności prawdziwych patriotów zrobili polityczne kariery”.

  7. Eleonora
    | ID: 9bc0ebac | #7

    No tez pan wkleja strony:(
    Może dla pana- antykomunisty, podobnego do redaktora tej stronki, znanego donosiciela na polskich hierarchów, owa strona jest wiarygodna i godna polecenia.
    Ale wielu czytelników zamiast kiślu miewa normalne mózgi… zapewniam….

    A co pan na to?
    Jak to jest z pańskim ulubionym „Wrogiem Ludu”?!

    Kim jest Tomasz Sakiewicz? ur. 31 grudnia1967 w Warszawie) – polski dziennikarz i publicysta. Redaktor naczelny tygodnika Gazeta Polska oraz miesięcznika Niezależna Gazeta Polska.Obecnie ma kilkanaście procesów sądowych i spraw w prokuraturze i, jak do tej pory, prawie wszystkie przegrywa.Od kilku dni mamy dostep do dokumentow IPN. Co się okazuje, ze jego przeszłość jest szyta uzbeckimi nicmi.W latach 50 i 60 dziesiatych rodzina Sakiewiczow jest zaprzyjazniona z rodzina Anrzejewskich. Ale wrocmy troche do histori, by lepiej zrozumiec.Leon Andrzejewski – właśc. nazw.- Ajzen Lajb-Wolf – wróg N°1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, stalinowiec, polakożerca, fanatycznie i zajadle nienawidził polskości, Polaków i Polski, wicedyrektor IV, III Departamentu – zbrodniarz ludobójca MBP i UBmąż Krystyny Żywulskiej, działacz komunistyczny, pułkownik Urzędu Bezpieczeństwa (UB). Chodził do szkół żydowskich w Łodzi. Od 1928 członek KPP. 1929-33 i 1934-39 przebywał we więzieniu za działalność antypaństwową. 1939-41 wysługiwał się władzy sowieckiej we Lwowie; sowietyzował tamtejsze związki zawodowe. Od 1943 politruk w Wojsku Polskim w ZSRR. 1944 zastępca komendanta “polskiej” szkoły służby bezpieczeństwa w Kujbyszewie (Rosja) i z absolwentami tej szkoły (głównie Żydzi) przybył do zajętego przez Armię Czerwoną Lublina w lipcu 1944. Mianowany kierownikiem Ochrony PKWN; 1944-46 zastępca kier. Wydziału Personalnego Resortu Bezpieczeństwa Publicznego, jednocześnie dowódca Szkoły Oficerskiej Urzędu Bezpieczeństwa (UB); 1946-48 dyrektor Gabinetu Ministra BP; 1948-49 zastępca komendanta Centrum Wyszkolenia Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP) w Legionowie; 1949-53 wicedyr. Departamentu IV MBP; 1953-54 p.o. dyr. Dep. III MBP; 1954-55 wicedyr. Dep. III MBP; 1955 1956 wicedyr. Dep. IV Komitetu ds. BP; 1956-57 wicedyr. Dep. I Komitetu ds. BP. Zwolniony 30.1.1957. Pracownik MSW do 1960. Współodpowiedzialny za zbrodnie okresu stalinowskiego w Polsce.Dzis, syn tego bandziora, Tadeusz Andrzejewski, jest inspiratorem i wskrzesicielem polskich masonow. A co ciekawsze: bliskim przyjacielem Tomasza Sakiewicza.Jakie sa z tego wnioski? Czy Tomasz Sakiewicz pelni jakas funkcje w masonerii?Proszę spojrzec na fakty i sami ocenic; Sakiewicz agentem „razwiedki”?

  8. Marzena
    | ID: fb0dd45d | #8

    Eleonora ma rację. Zawsze ma dobre wyczucie polityczne.

  9. Anonim
    | ID: 026ee9ee | #9

    Nie będę taki. Nie będę jak Eleonora i nie bedę wytykał jej bezpośrednich zwiazkow z Ludowym Wojskiem Polskim, ale widzę, że chyba jest blisko przepaści, bo jak czytam tem wpis, to jakbym czytał akt oskarżenia T.Sakiewicza o zbrodnie stalinowskie. Być może synowie są odpowiedzialni za zbrodnie swoich ojców w mózgu z kiśielu niejakiej Eleonory. Ale to nie koniec, bo Sakiewicz też. To już nie mózg z kisielu, ale z poltruka! Niech żyje sprawiedliwość ludowa!

  10. Anonim
    | ID: 026ee9ee | #10

    @Marzena
    A co ty nieszczęsna kobitko wiesz o racji? Czy decyduje o niej „wyczucie”?

  11. Anonim
    | ID: 026ee9ee | #11

    Wydaje się uprawniony napisanie w kontekście powyższych wydowdów, cytując autorkę najbardzie soczystych:
    Eleonora agentem „razwiedki”?

  12. Anonim
    | ID: 026ee9ee | #12

    No, Droga Redakcjo! Nie bójmy się i zapytajmy słowami autorki większości wpisów na tym forum:
    Eleonora agentem „razwiedki”?

  13. Eleonora
    | ID: 9bc0ebac | #13

    @Anonim

    Ależ- wprawił mnie pan Anonim w doskonały humor:))))
    Dziekuję bardzo.

    Oczywiście, że synowie nie są odpowiedzialni za błędy rodziców.
    W szczególności ci, którzy tworzą zmyślne gazetki antykomunistyczne.
    Bo synowie komunistów już tak dobrego zdania u patryjotów nie uświadczą:(

    Tak, na noc, do podusi pan poczyta coś kolegi pana redaktora „Wroga Ludu”- Tadeusza Andrzejewskiego
    Ze szczególnym uwzględnieniem:

    Art. 5. Wolnomularstwo jest wolnym związkiem ludzi zależnych tylko od ich własnego sumienia, którzy zobowiązują się wprowadzać w życie ideał pokoju, miłości, braterstwa i
    tolerancji.

    ( oj, nie odrobiło się lekcji z ideałów wolnomularzy. …
    W szczególności z tolerancji.
    Pan się przyłoży do nauki!)

    http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=416&Itemid=30

  14. Anonim
    | ID: 912d2100 | #14

    Pytanie podtrzymuję.

  15. Eleonora
    | ID: 9bc0ebac | #15

    Wrócę jeszcze do pańskiej słynnej ” razwiedki”
    Pan Michalkiewicz odsłania nieco jej kulisy.
    Zapraszam do obejrzenia:

    http://wirtualnapolonia.com/2013/03/19/stanislaw-michalkiewicz-wiosna-nasza-to-znaczy-czyja/#more-25228

  16. Nocturno19
    | ID: 52f3ac29 | #16

    A ja przyznaję rację Eleonorze w dwóch kwestiach:
    1. Sakiewicz, cokolwiek by nie mówić, jest bardzo mocno związany ze środowiskiem PiS. Nawet sam napisał dawniej na portalu niezależna.pl deklarację, iż GP jest za PiSem. Nie ma w tym nic złego, czy zdrożnego – ma prawo. Jednak podawanie danych ze źródeł, które jawnie deklarują poparcie dla PiS, podczas dyskusji o tym m.in. czy Pani autor felietonu ma powiązania z PiSem, wydaje się nie na miejscu, a już na pewno jest nielogiczne.. to jak samobój.
    2. Przytaczając ten opis Sakiewicza myślę, że Pani Eleonora (choć nie siedzę w jej głowie, więc nie wiem) nie miała na myśli ciągania za rodzinę redaktora Sakiewicza, lecz pokazanie, jak złudne i głupie jest bawienie się w tak demagogiczne ocenianie innych. Anonimie – napisałeś, że nie należy w ten sposób robić, że się ciąga kogoś za rodzinne tam jakieś kontakty etc. I się zgadzam, naprawdę! Ale czemu w takim razie nie stosujesz tego i w kierunku Zawiszy..?

  17. Anonim
    | ID: 912d2100 | #17

    Po pierwsze nie widzę ładu i skadu w tym, co napisano powyżej. Przecież Eleonorze nie o rodzinę ale oznajomego syna innej rodziny chodzi. Nawiasem mówiąc lepiej nie mieć znajomych. Co do Zawiszy, calkiem nie rozumiem zarzutu. Uwaga dotyczyła zwiazków powiązań przywódców RN (nie samego Zawiszy) z oficerami agentury wojskowej. Czy Zawisza powinien wiedzieć o tej sprawie? Odpowiedxz sobie sam Nocturno19.

  18. Anonim
    | ID: 912d2100 | #18

    Uwagi redaktora Michalkiewicza, jak zwykle ciekawe i cenne. Czy jednak to, że jego zdaniem, Dukaczewski i Toczek nie są w tej samej grupie oficerów wysokich rangą (nie wspominając o sympatiach do moczarowców – Poręby i Filipskiego) wystarczy, by uznać te kontakty za niewinną, nic nie znaczącą i przypadkowa znajomość? Bylo by rzezcywiści najlepiej, gdyby RN uchronil się przed działaniami razwiedki. Trzeba zadać sobie pytanie, gdzie jej nie ma?

  19. Eleonora
    | ID: fe1bfe3b | #19

    @Nocturno19

    Wiarygodność redaktorów i ich partyjnych liderów najdobitniej ocenił min Gowin mówiąc:

    „Dopóki PIS ma monopol na patriotyzm
    To nic nam nie grozi”
    ( wspomina o tym pan Michalkiewicz pod koniec filmu, który wkleiłam)

    Co do wyciągania życiorysów całych rodzin.
    Jest to o tyle ciekawe, że nagłaśnia się nieliczne przypadki reżimowych współpracowników.
    Tak dla przykładu podam:
    Ongiś pan prezes jako premier wspominał coś o ” staliniętach”
    Ciekawe, że w jego rządzie funkcjonował ( na etacie wice-ministra) pan Kryże.
    O jego ojcu, znanym stalinowskim sędzia, mówiono
    ” Sądzi Kryże- będą krzyże”
    W latach 50, coś to chyba oznaczało?!
    Ale naszym patryjotom zupełnie to nie przeszkadza.
    Uwierają natomiast takie płocie jak Filipski ( ten od Hubala) i inni…

    Tak na marginesie przypomniała mi się humorystyczna opowieść z czasów wojny:

    Otóż, pan Eichmann, bliski wspołpracownik Hitlera miał powiedzieć coś takiego
    ” O tym, kto jest żydem- to JA decyduję!”
    … no wypisz, wymaluj nasze duszeńki :)
    ” O tym kto jest patryjotom- to My decydujemy” :)
    Dziwne i zabawne….

  20. Anonim
    | ID: 912d2100 | #20

    Co do Kryże – pelna zgoda. Nie zapominajmy również, że przedstawial go do nominacji Z.Ziobro. Gdzie rąk nie włożyć, tam bagno. Najgorsze, że proby jego zrzucenia natrafiają zawsze na jakichś Szechterów, Kryże Toszków i Porębów.

Komentarze są zamknięte