Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
O pierwszych godzinach spędzonych przez Benedykta XVI jako papieża emeryta opowiedział na konferencji prasowej w Watykanie ks. Federico Lombardi.
Powołując się na rozmowę z abp. Georgiem Gänsweinem, papieskim sekretarzem i prefektem Domu Papieskiego, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej poinformował, że Benedykt XVI obejrzał wiadomości telewizyjne, a po kolacji odbył krótki spacer po letniej rezydencji papieży.
Jak czytamy na portalu niedziela.pl:
W nocy papież spał dobrze. Dziś jak zwykle odprawił Mszę św., po której jeszcze się modlił. Po południu na godz. 16.00 przewidziano spacer po ogrodach rezydencji. Podczas przechadzki papież zazwyczaj odmawia różaniec.
Benedykt XVI zabrał ze sobą do Castel Gandolfo różne książki, m.in. znanego teologa Hansa Ursa von Balthasara, a także nagrania muzyki klasycznej.
– Don Georg opowiedział mi, że w minionych dniach Benedykt XVI grywał na fortepianie – dodał ks. Lombardi.
– czytamy na portalu niedziela.pl.
za: niedziela.pl, lz
Razi mnie nazywanie emerytem Osoby Czystej i Godnej, jak JPII.
Jest to SENIOR BENEDYKT XVI.
Oj, Kajtku…emeryci nie są osobami czystymi, godnymi? Pyta… zaniepokojony emeryt Wodyński.
Co mógł, i ile Jemu było dane wykonać i przekazać Światu – wykonał. Będzie się za nas modlił i niestety coraz częściej będzie myślał o Śmierci.Taka to juz kolej życia jest.A Kościół,mimo napotykanych , wielkich przeciwnosci ,będzie się rozwijał, przez następne tysiąclecia.