Minął dzień na sygnale: 20 sierpnia, poniedziałek

Niezależna Gazeta Obywatelska

Nysa: okradali kiosk na oczach policjantów

Dwaj mieszkańcy Nysy odpowiedzą za włamanie do jednego z kiosków w Nysie. Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Obaj usłyszeli już zarzuty. 17 i 18-latkowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

16 sierpnia 2012 r., kilka minut przed północą, oficer dyżurny nyskiej komendy został powiadomiony o włamaniu do kiosku przy ul. Długosza w Nysie. Na miejsce skierowani zostali policjanci z wydziału prewencji, którzy na gorącym uczynku zatrzymali dwóch młodych mężczyzn. 17 i 18 latek znajdowali się wewnątrz kiosku. Nastolatkowie zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Następnego dnia obaj usłyszeli zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Głubczyce: z pociskiem moździerzowym w plecaku

Nietypowe zgłoszenie otrzymał w minioną sobotę dyżurny Policji w Głubczycach. Dzwoniący mężczyzna oświadczył, że właśnie niesie w plecaku pocisk moździerzowy. Policjanci zabezpieczyli znalezisko, którym następnie zajęli się saperzy.

W minioną sobotę, około godziny 17, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głubczycach odebrał telefoniczną informację od mężczyzny, który twierdził, że właśnie przenosi pocisk moździerzowy w plecaku. Natychmiast we wskazane miejsce został skierowany patrol. Jak ustalili policjanci 52-letni mieszkaniec Głubczyc rzeczywiście przenosił w plecaku zardzewiały pocisk moździerzowy. Ponadto miał przy sobie 12 skorodowanych nabojów karabinowych. Policjanci zabezpieczyli znalezisko i powiadomili saperów.

Jak się okazało 52-latek przenoszący to niebezpieczne znalezisko był nietrzeźwy, miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto w mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli kolejne 10 sztuk  naboi. 52-latek oświadczył rozmawiającym z nim policjantom, że pocisk moździerzowy znalazł.

Szczegóły tej sprawy wyjaśniają policjanci z Głubczyc. Za nielegalne posiadanie amunicji grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Prudnik: Dzieci w bagażniku

Policjanci z Prudnika zatrzymali do kontroli BMW, którym 44-letnia kobieta przewoziła w bagażniku dwóch chłopców. Kobieta kierująca samochodem ukarana została 200 złotowym manatem, a jej konto zasiliły punkty karne.  W minioną sobotę, około godziny 22 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Prudniku otrzymał telefoniczną informację o dzieciach przewożonych w bagażniku BMW. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał w Racławicach Śląskich BMW kombi kierowane przez 44-letnią kobietę. Razem z nią w samochodzie podróżowało jeszcze trzech mężczyzn. Policjanci poprosili kierowcę, by otworzyła bagażnik. Początkowo kobieta tłumaczyła, że nie może go otworzy gdyż zaciął się zamek. Jednak po ponowieniu przez policjantów prośby otworzyła tylne drzwi pojazdu. Pod zasłonką bagażnika policjanci ujrzeli dwóch leżących chłopców w wieku 12 i 14 lat.

44-latka tłumaczyła policjantom, że zdecydowała się na przewiezienie dzieci w bagażniku gdyż jest bardzo późno i chciała wszystkich na raz zabrać z festynu. Od policjantów dowiedziała się, że taki sposób przewożenia osób w samochodzie jest nie tylko nieodpowiedzialny i niebezpieczny, ale także zabroniony. Została ukarana 200 złotową grzywną a jej konto zasiliły 2 punkty karne.

Po tej interwencji dzieci zostały przewiezione do domu siedząc w kabinie samochodu, a dwaj dorośli pasażerowi BMW poczekali na kolejny kurs.

 

Opole: Zabezpiecz rower bo go ukradną

W weekend na terenie Opola doszło do kilkunastu kradzieży rowerów. Większość zdarzeń to wynik pozostawienia roweru pod sklepem czy na klatce schodowej bez zabezpieczenia. Policja apeluje o ostrożność i rozwagę!

W miniony weekend (17 – 19 sierpnia) na terenie podległym pod Komisariat I Policji w Opolu odnotowano 9 kradzieży rowerów. Jak się okazało do większości kradzieży doszło, kiedy właściciele rowerów pozostawili je na kilka minut bez opieki i zabezpieczenia pod sklepem czy innym lokalem. Średnia wartość każdego skradzionego roweru to około 500 złotych.

W sobotę (18 sierpnia) około godziny 9.50 – letnia mieszkanka Opola pozostawiła swój rower bez zabezpieczenia na 10 minut na ulicy Kołłątaja, a sama udała się do kolektury totolotka. Gdy wróciła roweru już nie było.

Na tej samej ulicy, następnego dnia, 22 – latka postawiła swój rower na chwilę i weszła do sklepu. Gdy wyszła po kilku minutach stwierdziła brak roweru.

Także w sobotę rower zniknął z ulicy Ozimskiej. 22 – latek pozostawił go na klatce schodowej bez odpowiedniego zabezpieczenia.

To tylko kilka przykładów kradzieży rowerów nienależycie zabezpieczonych.

PAMIĘTAJMY!

Jednym z elementów ułatwiających kradzież rowerów, w dużej mierze jest lekkomyślność i niefrasobliwość ich właścicieli, którzy często pozostawiają rowery w miejscach publicznych bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Pamiętajmy, że każdy złodziej skorzysta z okazji, gdy zobaczy niezabezpieczony wysokiej klasy rower oparty o ścianę przy wejściu np. do sklepu czy banku.

Zdarza się również, że pozostawiamy swoje rowery na klatkach schodowych myśląc, że jest to bezpieczne miejsce. Jednak pomimo zainstalowanych domofonów często drzwi pozostają niedomknięte lub też są specjalnie zablokowane i do bloku może wejść każdy.

Apelujemy więc do właścicieli rowerów o to, by odpowiednio zadbali o bezpieczeństwo swych rowerów. Jeżeli pozostawiamy rower w pobliżu sklepu czy w innym miejscu publicznym przypnijmy go do jakiegoś stałego elementu w pobliżu.

Stosując linki rowerowe pamiętajmy, że linka powinna trzymać nie koło, które łatwo zdjąć, ale ramę z kołem.

Dobrze jest też sfotografować jednoślad, aby w przypadku jego kradzieży móc przekazać zdjęcie oraz dowód zakupu policjantom. W przypadku kradzieży niezwłocznie należy powiadomić o tym Policję. Ważne jest także aby spisać numer fabryczny roweru lub go oznakować. To znacznie ułatwi poszukiwanie roweru jeśli zostanie skradziony.

Numer fabryczny skradzionego roweru jest wprowadzany do Centralnej Kartoteki Rzeczy Utraconych. W przypadku znalezienia takiego roweru, czy też sprawdzania go w dowolnym miejscu naszego kraju, pozwala on na bezpośrednią identyfikację roweru i zwrócenie go właścicielowi.

Oprac. TK

Komentarze są zamknięte