Nowy cykl NGO: Żołnierze Wyklętej Armii

Niezależna Gazeta Obywatelska

Prezentujemy Państwu nowy cykl historyczny Tomasza Greniucha. Jest to kolejny z serii podziemia niepodległościowego po roku 1944, w którym temacie autor się specjalizuje. Prezentujemy czytelnikom NGO biogramy partyzantów, żołnierzy, konspiratorów, którzy po 1945 r. nie zgodzili się na sowieckie „wyzwolenie”. Żołnierze Wyklętej Armii jest zbiorem tych biogramów.

Autor skupił się na życiorysach żołnierzy Zgrupowania Oddziałów Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem kpt. Henryka Flame „Bartka”. Projekt ten jest pobocznym tematem jaki powstaje równolegle do pracy doktorskiej autora, będąc jej cennym uzupełnieniem. Z tej przyczyny autor prosi osoby, które znajdą w prezentowanych biogramach swoich bliskich, krewnych, bądź po prostu są w stanie uzupełnić te życiorysy o kontakt z redakcją bądź bezpośrednio z autorem na adres e-mail: [email protected]

Redakcja NGO

Wiktor Gruszczyk pseudonim „Groźny” urodził się 28 marca 1927 roku we wsi Biery na Śląsku Cieszyńskim w rodzinie zamożnych rolników, Franciszka i Emilii.  Wychował się w licznym rodzeństwie siedmiu sióstr i jednego brata i skończył 6 klas szkoły powszechnej. Po wybuchu II wojny światowej Śląsk Cieszyński na którym mieszkała rodzina Gruszczyków został anektowany do III Rzeszy stając się jej integralną częścią. Na ziemiach tych z rozkazu Heinricha Himmlera z dniem 4 marca 1941 roku w celu podziału ludności Polskiej według kryteriów rasowych została wprowadzona niemiecka lista narodowościowa tzw. Volklista  . Szczególnym naciskom i segregacjom rasowym poddano zwłaszcza Kaszubów i Ślązaków za których uznano również mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Z tego też względu rodzina Gruszczyków została przez administrację niemiecką zakwalifikowana do III kategorii niemieckiej listy narodowościowej tzw. Eingedeutschte. Do kategorii tej zaliczano osoby autochtoniczne, uważane przez Niemców za częściowo spolonizowane w szczególności wspomnianych już Kaszubów i Ślązaków. Ten przymusowy zabieg administracji niemieckiej (odmowa podpisania volkslisty mogła być uznana za „zdradę rasy” i zakończyć się wysłaniem całej rodziny do obozu koncentracyjnego lub przesiedleńczego) w szczególnie tragiczny sposób wpłynął na życie młodego Wiktora. Wszyscy którzy podpisali niemiecką listę narodowościową podlegali prawu niemieckiemu. Oznaczało to, że byli oni powoływani do służby we wszystkich formacjach wojska niemieckiego a odmowa służby była jednoznaczna z wyrokiem śmierci za zdradę i represjami wymierzonymi w rodzinę. Dlatego też z chwilą ukończenia 18-go roku życia, Wiktor Gruszczyk został przymusowo wcielony do najbardziej znienawidzonej niemieckiej formacji wojskowej, do Waffen-SS było to pod koniec listopada 1944 roku.  Dopiero pod koniec działań wojennych, gdy armia niemiecka była w rozsypce Gruszczykowi udało się zdezerterować i ukryć przed represjami w rodzinnej okolicy. Najpierw Gruszczyk ukrywał się przed represjami ze strony Niemców z powodu dezercji a gdy przyszło sowieckie „wyzwolenie” nie ujawnił się przed nową władzą obawiając się represji z powodu swojej okupacyjnej przeszłości czyli służby w formacjach Waffen-SS. Gdy wraz z nową, komunistyczną władzą, przyszedł czerwony terror, Gruszczyk zrozumiał, że jest to tylko kolejna okupacja wroga narodowi i nie mając wyboru postanowił przyłączyć się do takich jak on, niepewnych jutra straceńców i otwarcie walczyć z nowym wrogiem.Wiktor Gruszczyk pod koniec marca 1946 roku przyłączył się do zgrupowania „Bartka” i został zaprzysiężony na członka NSZ, przyjmując pseudonim „Groźny”. Gruszczyk był aktywnym partyzantem w oddziałach „Bartka”. Brał udział w akcjach aprowizacyjnych na terenie powiatów cieszyńskiego i bielskiego a także w akcjach na działaczy PPR-u. Podczas jednej  z akcji, która miała miejsce w Jaworzu pod koniec maja 1946 roku wywiązała się strzelanina w wyniku której „Groźny” otrzymał postrzał w udo. Udało mu się wczołgać do rury przepływowej pod drogą. Kilka godzin później przechodziła tamtędy do pracy siostra Gruszczyka. Pomogła bratu ukryć się w zbożu, skąd pod osłoną nocy, razem z drugą siostrą pomogły „Groźnemu” dostać się do domu. Tam rodzice ukryli go we wnęce w stodole za deskami.  Z czasem wnęka ta rozrosła się do rozmiarów pokaźnego i nieźle wyposażonego bunkra w którym Gruszczyk spędził wiele miesięcy ukrywając się przed komunistami. Pomimo doskonałej kryjówki dnia 6 grudnia 1946 roku Gruszczyk został w niej ujęty przez UB, które spaliło bunkier, a w nim zapas amunicji i mundurów. 2 stycznia 1947 roku Gruszczykowi odczytano akt oskarżenia, którego wyjątki brzmiały następująco:

na terenie pow. cieszyńskiego i bielskiego biorąc udział w nielegalnej organizacji N.S.Z. usiłował przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego […] wziął udział w gwałtownym zamachu przy użyciu broni na członka PPR […] którego dotkliwie pobito […] na strażnika dworu  […] członka PPR, którego zabito […] przechowywał bez zezwolenia broń” oraz „oskarżony o zabory mienia ruchomego”.

Za powyższe czyny Wiktor Gruszczyk ps. „Groźny” został skazany na karę śmierci, utratę praw na zawsze i przepadek mienia.

Wyrok wykonano 15 stycznia 1947 roku nie powiadamiając o tym rodziny. Zwłoki Gruszczyka spoczywają prawdopodobnie w jednej ze zbiorowych mogił na terenach dawnego UBP w Katowicach. W chwili śmierci Wiktor Gruszczyk miał 19 lat.

 

Autor: Tomasz Greniuch

 

Bibliografia:

Archiwum domowe rodziny Grulich

T. Greniuch, Król Podbeskidzia, Kęty 2008.

T. Kurpierz, P. Piątek, Dobić wroga, Katowice-Kraków 2007.

 

Komentarze są zamknięte