Słowa i muzykę do pieśni Boże coś Polskę napisał Jan Nepomucen Piotr Kraszewski. Wyrosła ona z hymnu Alojzego Felińskiego napisanego na cześć cara i króla Królestwa Polskiego (Kongresowego) „Boże, zachowaj Króla” z 1816 r. (od 1818 r. pod nazwą Pieśń narodowa za pomyślność króla) powstałej na zamówienie wielkiego księcia Konstantego i adresowane do cara Aleksandra I i angielskiego hymnu God save the King. Pierwotnie w refrenie pieśni Felińskiego padały słowa: Naszego króla zachowaj nam Panie!, jako hołd dla cara i króla Aleksandra I, na rocznicę ogłoszenia Królestwa Polskiego. Pierwotny tekst opublikowano 20 lipca 1816 r. w „Gazecie Warszawskiej”. Prawykonanie hymnu nastąpiło w Warszawie 3 sierpnia 1816 r. w imieniny „N. Cesarzowej Marii Teodorówny, matki najukochańszego monarchy naszego„. Od 1817 r. nieoficjalnie zaczęto śpiewać w tym miejscu Naszą ojczyznę racz nam wrócić, Panie. Melodia pieśni została uproszczona i upodobniona do melodii pieśni religijnej Bądź pozdrowiona, Panienko Maryja. Pieśń zaczęła funkcjonować w obiegu jako pieśń konspirantów, a po klęsce powstania listopadowego stała się manifestacją uczuć patriotycznych. Do początkowych dwóch zwrotek w 1828 r. dodano dwie kolejne z Hymnu do Boga o zachowanie wolności, którego autorem był Antoni Gorecki. Jednocześnie pieśń zaczęto śpiewać na melodię starego hejnału Bądź pozdrowiona, Panienko Maryjo, później na melodię Serdeczna Matko (autorem muzyki do najwcześniejszej wersji był Jan N. Kraszewski). W zaborze rosyjskim została zakazana w 1862 r. W rok później towarzyszyła powstańcom i stąd nazwano ją Marsylianką 1863 roku. Była wielokrotnie przekładana na inne języki. Po uzyskaniu niepodległości śpiewano już Ojczyznę wolną pobłogosław Panie, by w czasach okupacji hitlerowskiej oraz w PRL ponownie powrócić do nieco zmienionej wersji, proszącej o przywrócenie wolności Ojczyźnie: Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie.
Pierwotny tekst z 1816 r.:
Boże! Coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały
I tarczą swojej zasłaniał opieki
Od nieszczęść, które przywalić ją miały
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Naszego Króla zachowaj nam Panie!
Tyś, coś ją potem, tknięty jej upadkiem,
Wspierał walczącą za najświętszą sprawę,
I chcąc świat cały mieć jej męstwa świadkiem,
Wśród samych nieszczęść pomnożył jej sławę
Przed Twe ołtarze…
Ty, coś na koniec nowymi ją cudy
Wskrzesił i sławne z klęsk wzajemnych w boju
Połączył z sobą dwa braterskie ludy,
Pod jedno berło Anioła pokoju:
Przed Twe ołtarze…
Wróć nowej Polsce świetność starożytną
I spraw, niech pod Nim szczęśliwą zostanie
Niech zaprzyjaźnione dwa narody kwitną,
I błogosławią Jego panowanie;
Przed Twe ołtarze…
Oprac. TK