Eugeniusz Mróz, mieszkający w Opolu przyjaciel Jana Pawła II z Wadowic w czasie beatyfikacji papieża będzie przebywał w Wadowicach. W Opolu, jak się dowiedzieliśmy, nikt go nie zaprosił na organizowane przez władze miasta uroczystości w ramach „Dni Opola”. W piątek 29 kwietnia o Janie Pawle II wykładał będzie prof. Adam Suchoński w Miejskiej Bibliotece Publicznej, której papież wkrótce ma być patronem… Jak się domyślam nie za darmo. Dlaczego miastu nie zależało na Eugeniuszu Mrozie, wszak jest on żyjącym świadkiem papieskiej młodości? Kto bardziej dotrze do serc młodych ludzi, jak nie świadek? Tym bardziej, że przyjaciel papieża, żołnierz AK i prawnik żyje dziś w biedzie i opiekuje się chorym synem. Dodam, że nie jest nawet zasłużonym mieszkańcem naszego miasta. Ten 91 letni opolanin, przeżył wojnę jako żołnierz Armii Krajowej i godnie czasy PRL-u jako radca prawny. Dziś Opole o nim zapomina. Wkrótce bardzo osobisty wywiad z Eugeniuszem Mrozem na NGO.
Autor: Tomasz Kwiatek
„Wielcy” zapominaja o Panu Mrozie?! A wie Pan dlaczego? Bo pan Eugeniusz nie nazywa się Jurek Kluger!
POmylony ZEMBACZYŃSKI I EKIPA POlszewickich POkemonów
WSTYD
HAŃBA
POrażka
POLACY JESIENIĄ POdziękują