67 lat temu, 16 kwietnia 1944 r. do wsi Chodaczków Wielki położonej w rejonie kozowskim obwodu tarnopolskiego (powiat tarnopolski, województwo tarnopolskie) wtargnęli żołnierze 4 Galicyjskiego Pułku Ochotniczego SS – niemieckiego pułku policyjnego SS, utworzonego w maju 1943 r. z ukraińskich ochotników zgłaszających się do później sformowanej 14 Dywizji Grenadierów SS, oraz niemieckiej kadry dowódczej. Żołnierze ci dowodzeni przez Niemców spalili wieś i zamordowali 862 osoby. Ocaleni zostali przesiedleni w nowe granice Polski. Spora część zamieszkała w Gajkowie. Do zbrodni dochodziło również w takich miejscowościach jak Podkamień, Siemianówka, Wicyń, Artasów, Bełżec, Biłgoraj, Borowice, Chlipie, Doroszów Wielki, Dragonówka, Gozdów, Hanaczów, Hermanowice, Hołowce Rawskie, Hucisko, Janówka, Jasienica Polska, Kalników, Konie, Kozaki, Lasków, Małków, Młynów, Obrowice, Palikrowy, Pawłów, Poczapińce, Poturzyn, Prehoryłe, Rakowiec, Rąblowo, Smoligów, Syry, Szerokie Pole, Szutów, Tarnopol, Tuligłowy, Udnowo, Uhnów, Wola Wysocka, Wólka Końska, Zabojki, Zawoja, Zawodnie i Żydaczów.
Oprac.: Tomasz Kwiatek
Zdjęcie podane jako ilustracja do tej „kartki z kalendarza” nie ma nic wspólnego z mordami dokonywanymi przez UPA! Od dobrych paru lat pisano o tym w różnych publikacjach. Sprawa jest doskonale znana wszystkim znawcom tematu. Po co podtrzymywać mistyfikację? http://www.irekw.internetdsl.pl/dokumenty/ssa.html
Szkoda, że „Kresowiak” vel Paweł z komentarzy do info o Klusiku nie zebrał informacji od świadków mordów UPA. Moja mama jest z okolic Stanisławowa i sama osobiście zbierała ciała rodziny i sąsiadów z płotów i drzew. Ta fotka, to symbol tych zbrodni. Często też służy jako ilustracja mordów dokonywanych przez Armię Czerwoną. Więc Panie „Kresowiak” może pora wrócić na formu GW.
To bardzo dobrze,że wspomina się rocznice zbrodni ludobójstwa popełnionej na Polakach zamieszkujących Kresy Południowo Wschodnie II R.P. przez nacjonalistów ukraińskich.Lista miejscowości w których pomordowano niewinnych ludzi,tylko dlatego ,że byli Polakami jest niestety dłuższa.Przykładem jest Huta Pieniacka!Jest naszą powinnością nie zapominać !
1a atomowa i wrócimy znów do Lwowa.
Dlaczego Państwo posługujecie się złymi zdjęciami? Jest wiele fotografii przedstawiających ofiary ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. Zdjęcie, które ilustruje notę na temat zbrodni w Chodaczkowie nie powinno być tutaj umieszczone. Przedstawia dzieci zamordowane przez ich matkę, Mariannę Dolińską w 1923 roku. Była to dość głośna sprawa kryminalna w II RP. Szczególnie przy tak bolesnych tematach powinna nas obowiązywać rzetelność badawcza. O tę rzetelność apeluję do autora tekstu i administratora strony!!! Kto zajmuje się tematem ten wie, że materiał fotograficzny z tego okresu jest spory. Odsyłam choćby do drugiego tomu” Ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia w latach 1939-1945″ Ewy i Władysława Siemaszków.
Dziękuję za reakcję na apel. Pozdrawiam.