Samotna? Nigdy w życiu! Wsparcie osób, którą są gotowe poświęcić wolny czas, niedzielę, aby oddać hołd tragicznie zmarłym w katastrofie jest bezcenne. Dlaczego samotna? Ponieważ tylko jedna partia, pokrewne stowarzyszenia i grupy pamiętały, chciały coś zrobić.
Prezydent Miasta Opola nie chciał nawet objąć obchodów 10 kwietnia patronatem honorowym. W chwili gdy prezydent potrafi objąć patronatem zwyczajne imprezy, tak ważnej daty się wyrzekł. Dlatego samotna rocznica. Podczas gdy jedni zawsze będą chcieli pamiętać, inni na każdym kroku będą chcieli wymazać z pamięci to co się stało. Silną więź narodową, ludzi, którzy w zmarłym prezydencie Lechu Kaczyński widzieli autorytet. Ludzi, którzy oczy otworzyli dopiero po katastrofie, ujrzeli w innym świetle, człowieka, który był prawdziwym patriotą. Tego jak zarazy boją się obecne elity. Fenomenu Lecha Kaczyńskiego, który po śmierci jest jeszcze groźniejszy niż był za życia. Ile złotówek można postawić na to, że w przypadku odwrotnej sytuacji, było by tak samo? Czy Grzegorz Schetyna pamiętałby o przyjacielu? To razi rządzących, czują kłucie w potylicy ponieważ widzą, że sami nie mają takiego zaplecza – solidarności, wierności, idei. Media to owszem, bardzo dużo, jednak nie to samo, co autentyczne, bezinteresowne wsparcie człowieka.
My będziemy pamiętać, zawsze. Można próbować manipulować społeczeństwem, wmawiać, że czci się w kościele, czy nad grobem zmarłego – bzdura. Tak długo jak ludzie będą pamiętać o zmarłych, tyle ich dusze będą żyć na ziemi. W przyszłym roku też będziemy pamiętać, też będzie las smoleński i pewnie coś nowego. Być może zmieni się nastawienie obecnie rządzących. Może to nie oni będą już rządzić, a uroczystości nabiorą wreszcie wyrazistości. Przyczyny katastrofy zostaną konkretnie wyjaśnione, a osoby odpowiedzialne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. Czy to normalne? Państwo działające tak słabo, że musi zginąć Polski Prezydent? Samoloty z Prezydentem i elitą państwa nie spadają! Polskie państwo nie działa! To nie jest jakiś wymysł albo hipochondria, taki bzdet. To fakt. Państwo nie działa. Dobrze, że ludzie pamiętają. To daje nadzieję na lepsze jutro, nadzieję na przyjście dnia, w którym wszystko się zmieni. Walczmy o to dla śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. On walczyłby o nas, tak jak o prawdę ludobójstwa katyńskiego. Make PiS, not war.
Autor: Łukasz Żygadło
love pis!
No kolego Łukaszu , nie mam nic przeciw wykorzystaniu moich zdjęć ale pod jednym przynajmniej warunkiem należy umieścić taką informację pod tekstem zasadniczym…
Co do meritum …pełna zgoda ..
Panie Andrzeju, proszę zwrocić się do wydawcy :) Ja jestem również tym zdjęciem zaskoczony.
Przecież jak się najedzie na fotkę, to jest podpis.
„Tak długo jak ludzie będą pamiętać o zmarłych, tyle ich dusze będą żyć na ziemi” co to jest
pisowcy to dzicz, pokazali to pod pałacem zachowując się gorzej niż pseudokibice i tak samo jak oni chcą walczyć z każdym byle walczyć