Ruszyła akcja „Wybierz życie”

Niezależna Gazeta Obywatelska

W świetle obowiązującego prawa, w Polsce całkowicie legalnie zabijanych jest co roku około 500 dzieci. Tylko w 2009 r. w polskich szpitalach legalnie zabito 538 dzieci. 510 z nich z powodu podejrzenia o to, że są chore. Liczba aborcji ciągle wzrasta. Aby zmienić ten stan rzeczy organizacje pro-life przygotowały nowelizację ustawy „O planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży”.

Nowelizacja wykreślałaby trzy „kompromisowe” wyjątki, które pozwalają na zabijanie nienarodzonych dzieci. Sytuacje, w których zagrożone jest życie matki, mają podlegać regulacji artykułu 26 kodeksu karnego i dopuszczać leczenie matki, nawet jeśli zagrażałoby to życiu dziecka. 20 stycznia projekt został przedstawiony marszałkowi Sejmu i od tego momentu zaczął trwać trzymiesięczny okres na zebranie pod nim podpisów. Jeśli do 20 kwietnia uda się zebrać 100 tysięcy podpisów projekt trafi do Sejmu, gdzie będzie musiał zostać poddany pod głosowanie. Aby wywrzeć presję na posłów i dać świadectwo społeczeństwu niezbędne jest jednak znacznie szersze, masowe poparcie dla inicjatywy. Aby to osiągnąć konieczna jest mobilizacja wszystkich ludzi sumienia. Jeśli wybierasz życie, to możesz:

1. Złożyć podpis pod projektem ustawy i zebrać podpisy w swoim środowisku (pobierz kartę do zbierania podpisów). Zebrane podpisy trzeba przesłać na adres: Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, ul. Wilcza 9, 00-538 Warszawa.

2.Przekazać informację o akcji znajomym – osobiście, mailowo, przez Facebook (zapraszając na wydarzenie pod poniższym linkiem: http://www.facebook.com/#!/event.php?eid=192656554090199 )

3. Włączyć się w akcję zbierania podpisów w centrach miast, w ośrodkach akademickich,  w parafiach. Na stronie http://www.stopaborcji.pl/ustawa/?p=73 można znaleźć kontakt do regionalnych koordynatorów akcji. Jeśli w jakimś mieście nie ma koordynatora, to wtedy można napisać na  adres: [email protected], a zostanie się poinformowanym, co zrobić dalej.

Oprac. TK

Komentarze są zamknięte