Czy potrafimy jeszcze rozpoznać Ducha Narodowego?

Niezależna Gazeta Obywatelska

Na stronie NGO pod artykułem dotyczącym działalności RAŚiu i jego przewodniczącego pana Gorzelika wywiązała się dość ciekawa, a burzliwa na pewno, dyskusja. Niejako w odpowiedzi podzielę się swoimi krótkimi przemyśleniami. Dotyczą one znaczenia Ducha Narodowego. Czymże On jest, czy potrafimy Go jeszcze rozpoznać i umiejętnie wykorzystać. Na każdym poletku naszych działań.

Adam Mickiewicz podczas wykładów głoszonych w Paryżu zwrócił uwagę na ciekawe i tajemnicze zjawisko. Jest nim Duch Narodowy. Dzisiaj rzadko nad nim się zastanawiamy (a szkoda). Bo samo pojęcie Narodu zostało zdeformowane, napiętnowane, wstydliwe…Jeżeli ludzie boją się mówić o Narodzie, cóż dopiero mówić o Jego Duchu?! Myślę, że z obawy, że okrzykną nas ksenofobami, nacjonalistami, albo jeszcze gorzej… Jednakże nie powinniśmy się bać i mówić co myślimy. Bez takiej odwagi myśli trudno liczyć na odwagę jakiegokolwiek czynu! Czy człowiek zagubiony bądź zagrożony, zdolny jest do odważnego czynu?! wydaje się, że powinien się poddać, zrezygnować by przetrwać. A jednak znajdują się ludzie, a nawet całe narody, które walczą, mając nadzieję. Dar Boży – Nadzieja. Św. Tomasz mówił o niej, że „Jest Dobrem przyszłym, odległym i możliwym”.

Owidiusz mawiał, że „Moje nadzieje nie zawsze się spełniają, ale zawsze mam nadzieję„.

Do takich narodów należą Polacy. Współczesną nadzieję podtrzymujemy naszą historią, życiorysami pięknych ludzi i nierzadko – poezją. Taki Beniowski Słowackiego. Gdyby porównać barwne życie Beniowskiego z życiem wielu z nas, zasklepłych przed komputerami i telewizorami? Narzekających, złorzeczących i zobojętniałych. Najwyżej z niepokojem oczekujących prognozy pogody, bo tylko z nią łączą swoją nadzieję?! To kto wie, czy nie warto zazdrościć Beniowskiemu?! W Paryżu Mickiewicz zadawał też pytanie; skąd bierze się siła i rozmach w działaniu? Bierze się ona właśnie z Ducha Narodowego. To On sprawia, że ciągle wierzymy w siebie, nie lękamy się trudności, słabości, choć przyglądając się sobie, widzimy, że jesteśmy słabi, opuszczeni i zdradzani. Gdy jednak mamy w sobie tę nieśmiertelną Nadzieję i Ducha Narodowego, nigdy się nie poddamy. Gdy ulegniemy, wówczas zmarnujemy wiele szans, jakie może podarować nam los. Przegramy! Musimy ciągle czuć się Jednością, choć bywa to trudne i niekiedy nawet bolesne… Albowiem człowiek gdziekolwiek się znajduje, skoro myśli, czuje, współdziała- musi być pewny, że w tejże chwili być może tysiące, działa, myśli i czuje podobnie jak on. Tak czuje i rośnie Naród. Pewny swoich praw i obowiązków, ale też widzący swoje niedoskonałości. Nasza historia bogata jest w ludzi prawdziwie wielkich, jak i małych czy nikczemnych. Ale wszyscy oni byli Polakami. Narodowość znaczy zespół ludzi, powołanych przez Boga, do spełnienia jakiś dzieł, którzy pracują jedni dla drugich, którzy połączeni są jakimś głębokim związkiem uczuciowym. A zatem, Duch Narodowy to coś, co łączy Polaków na całym świecie. To coś nieuchwytnego, co łączy, a nie dzieli. Co nie pozwala na złe traktowanie naszej Ojczyzny i jej dziejów. Jak w Prawdach Polaków „Polska jest naszą Matką, a o Matce nie mówi się źle” Możemy zamieszkiwać na wielu kontynentach, wcale się nie znać, ale tak samo myśleć i czuć…tak połączeni musimy wiedzieć, że potrafimy na siebie liczyć, służyć sobie wzajemnie, czuć, że nie jesteśmy osamotnieni. Takiego ducha naród polski posiadał w nawet najtrudniejszych chwilach, nie marnotrawmy Go bezmyślnie. Tylko dlatego, że nam ktoś powie, żeśmy niedzisiejsi, zacofani czy niemądrzy… Takiego ducha nie zatracimy, jeżeli będziemy na siebie otwarci, życzliwi i uczynni. Nie nienawistni, zazdrośni czy zakłamani. To nie jest nasza kultura, to proszę państwa jakiś Orient. Pełen nieufności, zakłamania i przebiegłości. To na pewno nie My!

 

Powiedz, orle! orle mój!

Białoskrzydiny, niezmazany,

Skąd tych czarnych myśli rój?

One rosną – gdzie kajdany!

Ach! niewola sączy jad,

Co rozkłada Duchów skład!

Niczym Sybir – niczym knuty

I cielesnych tortur król!

Lecz narodu duch otruty –

To dopiero bólów ból! –

……………….

Autor: Marianna

  1. Ksenia Ukleja
    | ID: bd2d8585 | #1

    Takiego nastawienia właśnie nam trzeba! Bardzo mi się podoba:)

Komentarze są zamknięte