– Atakują mnie, ponieważ chcę radykalnie zreformować sądy. Jednak im bardziej mnie atakują, tym mam więcej determinacji, aby to zrobić – mówi wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki w rozmowie z Łukaszem Żygadło.
Za nami Nadzwyczajny Kongres Sędziów w Warszawie, na którym bohaterem był prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński. O co chodzi środowisku sędziowskiemu, bo z tego co słyszeliśmy, to rząd uderza w najważniejsze wartości, jakie stanowią prawo i praworządność…
Sędziowie, którzy się tam spotkali, zaprezentowali wspaniały festiwal egocentryzmu i snobizmu, bo nie potrafię tego inaczej określić. Elity sędziowskie debatowały same o sobie, nie zauważając najważniejszej kwestii – że tu wcale nie chodzi o nich. Chodzi o ludzi poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości, ludzi, którzy nie zasłużyli na czas i uwagę tych państwa, zbierających się w Warszawie i mówiących o łamaniu jakiś standardów. Ci sędziowie nie zastanawiają się nad swoim zachowaniem.
A dokładniej?
Proszę zobaczyć, ile w ostatnich latach mieliśmy skandali z udziałem sędziów. Sędzia Milewski z Gdańska jest tego najlepszym przykładem. Choćby opisywany szeroko na łamach Państwa tygodnika casus sędziego Łączewskiego, który za pośrednictwem serwisów społecznościowych miał doradzać, jak atakować obecny rząd. Były przypadki pijaństwa oraz wielu innych drobnych wykroczeń. Sędziowie nie mają żadnej refleksji nad sobą. Stosują jedynie retorykę antyrządową.
No dobrze, ale co zrobi rząd, co zrobi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro?
Będziemy reformować wymiar sprawiedliwości, ponieważ to powinno być miejsce nieskazitelne i czyste od wszelkich patologii. Dodajmy – to powinno być miejsce dla obywateli. Sędziowie powinni służyć obywatelom.
Co do tej pory ministerstwo zrobiło, żeby wymiar sprawiedliwości naprawić?
Wprowadziliśmy kary finansowe dla sędziów, którzy będą odpowiedzialni za przewlekłość spraw procesowych. Chcemy, żeby sędziowie składali oświadczenia majątkowe, ponieważ ich dochody powinny być jawne. Ale najważniejsze jest wprowadzenie kryterium do zatrudniania młodych sędziów. Obecni widzimy te same osoby, zasiedziałe na fotelach sędziowskich od lat, a młody dobry sędzia musi tułać się po sądzie rejonowym, tylko dlatego że nie ma znajomości. To wszystko się skończy, bo wprowadzimy przejrzyste kryteria awansu.
Pan i ja pochodzimy z Opolszczyzny, gdzie, jak wiemy, silne wpływy na region oraz na politykę mają działacze Mniejszości Niemieckiej, którym w ostatnim czasie nie podoba się decyzja rządu dotycząca powiększenia granic administracyjnych miasta Opola. Działacze mniejszości skarżą się do Trybunału Konstytucyjnego, do niemieckich mediów, a w ostatnim czasie pojawiała się informacja, że może dojść do interwencji z Berlina, bowiem w ocenie Niemców dochodzi do łamania praw mniejszości. Jak Pan się do tego odnosi?
Walczyłem o pozytywne rozpatrzenia wniosku dotyczącego powiększenia Opola – mojego rodzinnego miasta – ponieważ uważam to za wielką szansę na rozwój miasta oraz regionu. Gdy będzie trzeba, będę bronił tej decyzji. Nie może być tak, że Niemcy będą dyktować, stawiać warunki i wyznaczać granice administracyjne w Polsce. Przez wiele lat polskie władze z pieniędzy polskich podatników finansują zachcianki mniejszości, a gdy pojawia się sprawa mniejszości polskiej w Niemczech – a należy pamiętać, że Polaków za naszą zachodnią granicą żyje o wiele więcej niż Niemców w Polsce – temat przestaje istnieć. Opole ma prawo się rozwijać.
W ostatnim czasie został Pan „bohaterem” mediów z uwagi na proces, który wytoczył panu poseł PO Robert Kropiwnicki. Stanął Pan przed sądem, choć chroni pana immunitet, stąd też pojawiły się słowa o wszczęciu procedury dyscyplinarnej wobec Pana za wywieranie nacisku na „niezależny sąd”. Jak Pan odbiera atak wściekłych lewicowych mediów?
Atakują mnie, ponieważ chcę radykalnie zreformować sądy. Jednak im bardziej mnie atakują, tym mam więcej determinacji, aby to zrobić. W tej sprawie nie cofniemy się nawet o krok.
Wywiad ukazał się na łamach tygodnika Warszawska Gazeta
Uważam, że tyle łajdactwa, ile Polakom wyrządziła PO i PSL, już nigdy się nie powtórzy. Należy gonić złodziei udających „troskliwych polityków”, rozliczyć te szemrane interesy „na cmentarzu” czy „taśmy Sowy”, przywrócić godność wielu instytucją w tym sądom czy prokuraturze.
Sądy i prokuraturę należy zreformować. Ukrócić łapownictwo, nicnieróbstwo, wyroki na zlecenie, albo uniewinnienie na zlecenie oraz nikłą szkodliwośc czynu szczególnie dla samorządowców urzędasów
Sądy i prokuraturę należy zreformować. Ukrócić łapownictwo, nicnieróbstwo, wyroki na zlecenie, albo uniewinnienie na zlecenie oraz nikłą szkodliwośc czynu szczególnie dla samorządowców urzędasów
@brawo patyś
Awgan, to znowu ty?