Niezależna Gazeta Obywatelska

W piątek 1 lipca po raz kolejny gościł w Opolu Grzegorz Braun. Były kandydat na prezydenta, reżyser i publicysta mówił na Uniwersytecie Opolskim o polityce krajowej, a także o sytuacji geopolitycznej Polski.

Zdaniem Brauna Prawo i Sprawiedliwość nie kontroluje podległej mu administracji, czego dowodem było opowiedzenie się po stronie Trybunału Konstytucyjnego samorządów niektórych miast. Reżyser zarzuca rządowi Beaty Szydło, że nie anulował okrytej złą sławą ustawy 1066, która wprowadzona została za poprzedniej kadencji Sejmu. Braun nie omieszkał skrytykować także podpisania przez Andrzeja Dudę ustawy, która umożliwia za zgodą Prezydenta RP użycie broni przez obce wojska na terenie Polski.

Według Grzegorza Brauna w Europie już toczy się wojna — uchodźcy są jej elementem, a migracje od dawna wykorzystywane są jako narzędzie w prowadzeniu działań wojennych. Były kandydat na najwyższy urząd w państwie ubolewa nad tym, że inne kraje mogą „robić” biznes z Moskwą, a to właśnie Polska ma być tym graczem, który „pohukuje” na Kreml. Braun zaleca, by polskie władze skupiły się raczej na wzmacnianiu polskiej armii niż liczyły na wsparcie ze strony sił NATO. Dowodem na to, że sojusz nie zapewni Polsce bezpieczeństwa, ma być m.in. ostatnia wypowiedź gen. Hodgesa, który powiedział, że linia obrony NATO znajduje się na… Odrze i Nysie.

Zapowiadana wcześniej premiera najnowszego filmu Grzegorza Brauna z przyczyn technicznych nie odbyła się.

Całe wystąpienie można obejrzeć tutaj:

jkg