Podczas gdy po pierwszej turze wyborów analitycy i media bili na alarm ze względu na niską frekwencję, w drugiej turze do urn poszedł już znaczenie wyższy odsetek wyborców – różnica wyniosła prawie 7% (48,8% w pierwszej turze, 55,5% w drugiej). Z analizy danych wynika, że w drugiej turze najbardziej zmobilizowali się mieszkańcy województwa mazowieckiego, gdzie różnica miedzy odsetkiem głosujących w pierwszej i w drugiej turze wyniosła prawie 15%. Znacznie aktywniej niż w pierwszej turze poszli do urn też wyborcy z województw łódzkiego i małopolskiego, gdzie różnica wyniosła ok. 12,5%, oraz z województwa dolnośląskiego (11,3%). Wśród województw znalazły się jednak także takie, gdzie frekwencja między pierwszą a drugą turą spadła – od 3,9% w województwie zachodniopomorskim, przez 2% w warmińsko –mazurskim, po 0,3% w opolskim.
Aż o dwanaście punktów procentowych wzrósł odsetek głosujących w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców, wśród mieszkańców mniejszych miejscowości najbardziej zmobilizowali się wyborcy z obszarów wiejskich (wzrost o 7%). Wyborcy w wieku 40-49 lat w drugiej turze głosowali aż o 11% częściej, podczas gdy wzrost odsetka głosujących w najmłodszej grupie, i tak nielicznie chodzącej do wyborów, wyniósł zaledwie 1,7%.
Ciekawie wygląda porównanie wyborców w pierwszej i drugiej turze ze względu na płeć. Podczas gdy w pierwszej turze kobiety zagłosowały rzadziej niż mężczyźni, w drugiej sytuacja się odwróciła. Frekwencja wśród głosujących kobiet w II turze była o 9% wyższa niż w pierwszej.
W drugiej turze wyborów ułatwienia udziału w głosowaniu okazały się znacznie popularniejsze niż w pierwszej – skorzystało z nich ponad 170 tysięcy wyborców, o 140 tys. więcej niż w pierwszej turze. Najczęściej wybieraną formą było tu jak zwykle zaświadczenie o prawie do głosowania – na tę formę oddania głosu zdecydowało się ponad 250 tysięcy osób (w pierwszej turze było to ponad o połowę mniej). Prawie 9 tys. osób zagłosowało przez pełnomocnika ( o 3 tys. więcej niż w II turze). Pakiety do głosowania korespondencyjnego wysłano do ponad 50 tys. osób (wzrost o 14 tys.). Podobnie jak w pierwszej turze, duża część wysłanych pakietów nie dotarła do komisji – w pierwszej turze było to prawie 8 tysięcy, w drugiej – ponad 16 tysięcy.
W najbliższym półroczu mieszkańców i mieszkanki Polski czekają dwie kolejne ważne daty wyborcze. 6 sierpnia poprzez referendum podejmiemy decyzje na temat wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych w wyborach do Sejmu, utrzymania finansowania partii politycznych z budżetu państwa oraz wprowadzenia zasady rozstrzygania wątpliwości dotyczących prawa podatkowego na korzyść podatnika. Na jesieni, najpewniej w październiku, odbędą się z kolei wybory parlamentarne. Zarówno przed referendum, jak i przed wyborami, Fundacja Batorego w ramach programu Masz Głos, Masz Wybór przeprowadzi kampanię informującą o obowiązujących procedurach głosowania oraz zachęcającą do korzystania z obywatelskiego prawa do wypowiadania się w ważnych dla Polski sprawach oraz do wyboru przedstawicieli. Jednocześnie zabiegać będziemy o to, aby w przyszłości Państwowa Komisja Wyborcza prowadziła jeszcze szersze kampanie na ten temat procedur wyborczych. Podczas wyborów prezydenckich duża liczba nie odesłanych pakietów do głosownia korespondencyjnego sugeruje, że informacje na temat procedur głosowania za pomocą tej formy oddania głosu nie zostały dobrze nagłośnione.
Fundacja im. Stefana Batorego
Masz Głos, Masz Wybór
Frekwencja wzrosła dzięki panu Kukizowi i ruchowi wokół Niego skupionym W tym moja osoba..Ruch kontroli Wyborów tez ma zasługi.Przepływ szybki informacji, jak protokoły po wyborach, pozwoliły na szybkie podanie wyników z przeprowadzonych wyborów.Trzeba pilnować wyborów równiez kolejnych m.in.referendum, samorządowych.Nagłośnienie głosowania korespondencyjnego jest tez konieczne.Uczestniczyłam w pracach Obwodowej Komisji Wyborczej było uczciwie.terminowo.