Niezależna Gazeta Obywatelska

„Można znowelizować przepisy karne, aby MON mógł dokonać takiej degradacji”– mówi Zbigniew Girzyński, poseł PiS, historyk,  w rozmowie z Łukaszem Żygadło.

Sąd okręgowy w Warszawie zdecydował o ponownych badaniach gen. Wojciecha Jaruzelskiego, które mają odbyć się 18 listopada. Czy uważa pan poseł, że generał doczeka się sprawiedliwego wyroku?

Zbigniew Girzyński – Wszyscy doskonale widzą, że działania sądu zmierzają do tego, aby za życia Wojciecha Jaruzelskiego nie osądzić. To specjalne przeciąganie sprawy, trwające od kilkunastu lat. Dlatego uważam, że państwo polskie powinno podjąć działania, umożliwiające ukaranie generała Jaruzelskiego w zupełnie innym trybie.

Jaki to tryb?

Widzę możliwość kary w postaci degradacji ze stopnia generalskiego. Jego osoba jest hańbą dla munduru Wojska Polskiego.

Kto może dokonać takiej degradacji?

Oczywiście w świetle obecnych przepisów sąd – jako dodatkowy środek karny. Można również znowelizować przepisy karne, aby to minister obrony narodowej mógł dokonać takiej degradacji, wystosowując wniosek, który następnie podpisuje prezydent.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Rosja nie wywiązała się ze współpracy z Trybunałem w postępowaniu ws. zbrodni katyńskiej. Orzekł jednocześnie, że nie może oceniać rosyjskiego śledztwa w sprawie oraz że Rosja nie dopuściła się nieludzkiego i poniżającego traktowania bliskich ofiar. Jak pan ocenia ten werdykt?

To ogromna porażka Polski. Od dawna wiadomo, że w Europie mocno działa rosyjska agentura wpływu, a jeżeli polski rząd myślał, że dając tę sprawę do rozpatrzenia europejskiemu trybunałowi osiągnie sukces – to bardzo się mylił. Delikatnie sprawy historyczne wymagają ogromnego zaangażowania dyplomatycznego. Bez takich działań nigdy nie osiągniemy w Europie korzystnego dla nas werdyktu. Przy obecnej sytuacji zawsze rosyjskie lobby oraz argumenty będą mocniejsze.

Czy Polska może coś jeszcze zrobić ws. Katynia?

Musimy stanowczo postawić tę sprawę na każdym możliwym forum, przed opinią międzynarodową. Pamiętajmy, że Polska pomaga wielu europejskim krajom. Nie może być tak, że oddajemy różnego rodzaju usługi Niemcom czy USA, a w zamian nie otrzymujemy nic konkretnego. Nie potrafimy wywalczyć żadnego konkretnego zobowiązania się do pomocy. To niewyobrażalna sytuacja.

Dziękuję.

Rozmowa ukazała się na portalu Stefczyk.info.

Rozmowa udostępniona, dzięki umowie licencyjnej między NGO a Agencją Fratria, wydawcą Stefczyk.info.