Jeżeli Platforma przegra z kretesem wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory samorządowe, to ten ostatni rok rządzenia krajem może być dla niej nie do wytrzymania. Sondaże będą wówczas pokazywały, że PO całkowicie straciła mandat społeczny, i że to opozycję Polacy chcą widzieć u władzy – mówi były minister rolnictwa. na łamach tygodnika wSieci.
I dodaje:
Wiem, jak się rządzi w takim kontekście z okresu, gdy byłem ministrem w rządzie Buzka. I nawet jeżeli taka ekipa ma większość w Sejmie, to podejmowanie ważnych decyzji dla państwa jest wówczas prawie niemożliwe.
(…)
Wracając do spraw wsi: co konkretnie sprawia, że rolnicy i ich sąsiedzi mają dość Platformy?
Rolnicy zobaczyli prawdziwe intencje Platformy podczas negocjacji budżetowych w Brukseli, związanych z reformą Wspólnej Polityki Rolnej. Wieś widziała, jak Tusk z jednej strony kroił tort, chwali się sukcesem związanym ze środkami na politykę spójności, a z drugiej ani razu nie podniósł publicznie, twardo, sprawy dopłat dla rolnictwa. I wygląda na to, że mimo deklaracji rządu w sprawie walki o wyrównanie dopłat, nie zmieni się nic. Zresztą, jakim cudem miałaby się zmienić, skoro premier i rząd milczeli w tej sprawie? Sam PSL, nawet jeśli chciał coś zrobić, bez poparcia Tuska nie mógł zdziałać nic. A premier przehandlował dopłaty za pieniądze na politykę spójności.
Całą rozmowę można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika wSieci.
gop
Wieś nie przepuści nie tylko panu Tuskowi.
Wieś przejrzała na oczy,zaczęła interesować się decyzjami poszczególnych posłów i eurodeputowanych, .byłych i obecnych ministrów rolnictwa. Każdy z nich, ma szanse chodzić z widłami w plecach.
Pamiętam wypowiedz Ojca pana Kalinowskiego gdy wyjeżdzał do sławnej Brukseli.Synu, jeżeli sami nie możecie zadecydować o Nas, o rolnikach, obcy zadecydują,a to nie będzie dobre.