Wstrząsające oświadczenie stomatologa prowadzącego gabinet w Baniach Mazurskich. Włodarz miejscowości publicznie okłamuje mieszkańców?!

Zastępca Naczelnego

Leon Czasow/Facebook

Pan Leon Czasow (dane i wizerunek podajemy za zgodą zainteresowanego) przez wiele lat prowadził gabinet stomatologiczny w budynku gminnym leżącym w Baniach Mazurskich (pow. gołdapski). Pod koniec ubiegłego roku zwrócił się o pomoc do radnego Bań Mazurskich Pawła Czyża i radnego Rady Powiatu w Gołdapi Karola Szablaka, w sprawie jego wątpliwości na przetarg rozpisany przez wójta tej miejscowości Łukasza Kulisa. Przetarg wygrała firma „Panaceum”, która w części należy do matki wójta, radnej powiatowej Małgorzaty Kuliś. Radny Paweł Czyż w tej sprawie złożył już w grudniu 2023 roku odpowiedni wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Po ostatniej sesji Rady Gminy Banie Mazurskie, która odbyła się 1 lutego, Leon Czasow postanowił wydać oświadczenie, w którym czytamy: „Po obejrzeniu obrad sesji jestem zszokowany zachowaniem wójta i Pani Przewodniczącej prowadzącej obrady sesji, która ostentacyjnie i z dezaprobatą wzdycha do mikrofonu podczas gdy Pan Radny Paweł Czyż wypowiada się, pozwalając sobie na prześmiewcze i złośliwe komentarze pod adresem Radnego, dowód: 32 minuta 24 sekunda nagrania: „no skleroza, nie?”. Takie są moje odczucia i zakładam, że nie jestem jedyną osobą, która to zauważyła. Jest mi przykro, że Radny po reakcji na moją prośbę spotyka się z wrogim nastawieniem na sesjach Rady Gminy Banie Mazurskie”. CZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE

OŚWIADCZENIE

     Po obejrzeniu 55 sesji Rady Gminy Banie Mazurskie z dnia 01.02.2024 r. czuję się w obowiązku odniesienia się do pewnych kwestii.

     Oświadczam, że nie łączą mnie żadne związki z Panem Radnym Pawłem Czyżem i Panem Radnym Powiatowym Karolem Szablakiem. W związku z przeprowadzonym przez wójta przetargiem, samowolną zmianą przeznaczenia lokalu pod dzierżawę, w taki sposób, by do tego przetargu mogła przystąpić firma matki wójta – zwróciłem się do Panów Radnych o pomoc i interwencję w mojej sprawie.

     Oświadczam, że skierowałem pisma do wójta, w których zaznaczyłem, że wnoszę o ich przekazanie organowi odwoławczemu, czyli Samorządowemu Kolegium Odwoławczemu. Nieprawdą jest, że wójt sam, z własnej woli przekazał te pisma z zarzutami do przetargu organowi odwoławczemu, jak sugeruje to podczas sesji Rady Gminy. Zgodnie z postanowieniami ustawy Kodeks postępowania administracyjnego wójt miał taki obowiązek. Wójt publicznie manipuluje faktami (o co najwyraźniej lubi bardzo często posądzać innych), dowód: 29 minuta 4 sekunda nagrania z sesji: „Powiem więcej, my skierowaliśmy również jakby prośbę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, żeby zbadało tą sytuację”. Wójt spełnił jedynie swój ustawowy obowiązek, a sugeruje, że sam zainicjował postępowanie przed SKO.

     Oświadczam, że Urząd Gminy Banie Mazurskie nie informował mnie o organizowanej komisji rewizyjnej w sprawie przetargu, ani nie zapraszał mnie na sesje Rady Gminy.

     Podczas sesji wójt powołał się na uchwałę z 2003 r., której nawet nie udostępnił na stronie BIP do publicznego wglądu. Ponadto przetarg wszczął i zakończył przed upływem terminu w tej uchwale do złożenia wniosku o przedłużenie umowy dzierżawy, więc nawet nie brał pod uwagę, że mógłbym z tego skorzystać – podkreślam, uchwała nie była udostępniona na stronie BIP, w żadnej umowie nie pouczono mnie również o tym uprawnieniu.

     Wójt doskonale wie, że nie przystąpiłem do przetargu, ponieważ o nim nie wiedziałem, zresztą wskazane to było również w pismach, które ode mnie otrzymał, jednak nie przeszkadza mu to w budowaniu fałszywej narracji i publicznemu ogłaszaniu nieprawdziwych informacji, dowód: 29 minuta 55 sekunda nagrania z sesji: „Dla mnie osobiście bardzo dziwnym jest, że tak jak powiedziałem były dzierżawca w żaden sposób nie chciał chyba, na to wygląda, jakby przystąpić do tego tej procedury i jakby dalej prowadzić ten gabinet”. Nie spodziewałem się, że wójt zmieni przeznaczenie lokalu i nie poinformuje mnie o przetargu, ponieważ wcześniej mogłem liczyć na wsparcie władz gminy. Wójt w treści przetargu ponadto wskazał na obowiązek złożenia oświadczenia przez oferenta o zapoznaniu się ze stanem faktycznym lokalu, jednakże nie poinformowano mnie jako dzierżawcy o tym, by komukolwiek okazać ten lokal, ponieważ wówczas dowiedziałbym się o przetargu i bez wątpienia bym do niego przystąpił, stanowiąc jednocześnie konkurencję firmie matki wójta. W związku z powyższym nikt też nie wystąpił do mnie o okazanie lokalu, by zapoznać się z jego stanem faktycznym.

     Po obejrzeniu obrad sesji jestem zszokowany zachowaniem wójta i Pani Przewodniczącej prowadzącej obrady sesji, która ostentacyjnie i z dezaprobatą wzdycha do mikrofonu podczas gdy Pan Radny Paweł Czyż wypowiada się, pozwalając sobie na prześmiewcze i złośliwe komentarze pod adresem Radnego, dowód: 32 minuta 24 sekunda nagrania: „no skleroza, nie?”. Takie są moje odczucia i zakładam, że nie jestem jedyną osobą, która to zauważyła. Jest mi przykro, że Radny po reakcji na moją prośbę spotyka się z wrogim nastawieniem na sesjach Rady Gminy Banie Mazurskie. Rozumiem, że został poruszony temat, który jest niewygodny dla wójta i jego rodziny, jednak to w żaden sposób nie usprawiedliwia prób poniżania i ośmieszania Radnego, który nie wtóruje wójtowi i głośno mówi o niewygodnych sprawach.

                                                                                        Leon Czasow

RADNY PAWEŁ CZYŻ O KONTROLI KOMISJI REWIZYJNEJ RADY GMINY BANIE MAZURSKIE



Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte